Reklama

Moda na dwa kije

Zielona Góra już niedługo może stać się znana nie tylko z Winobrania. Okazuje się, że jej tereny są wymarzone do nordic walkingu. Ta coraz popularniejsza forma rekreacji przyciąga mnóstwo zainteresowanych, a liczba miłośników dwóch kijków wciąż rośnie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeszcze kilka lat temu widok osób idących z kijami (przypominającymi trochę kijki narciarskie) budził przede wszystkim zdziwienie. Dziś coraz więcej osób wie, czym jest nordic walking - zwany też spacerem nordyckim - i chwali sobie tę formę rekreacji. Korzystają z niej dorośli, młodzież i dzieci.
Marsze ze specjalnymi kijami wymyślone zostały w Finlandii już w latach 20. ubiegłego wieku. Do Polski dotarły stosunkowo niedawno. Specjaliści podkreślają ich wszechstronne zalety - taki spacer angażuje prawie wszystkie grupy mięśniowe, zwiększa wydolność, pomaga spalić kalorie. Ponieważ nie obciąża stawów, jest idealny dla osób starszych lub po urazach. - Obciążenie przejmuje obręcz barkowa. Pochylając sylwetkę do przodu, wydłużamy krok, bo inaczej się nie da. Przez wydłużenie kroku wydolność jest znacznie wyższa niż podczas zwykłego spaceru. Mocno wbijamy w podłoże kijki i dzięki temu odciążamy stawy, kręgosłup, kolana - tłumaczy Grażyna Wyczałkowska, instruktorka i szkoleniowiec nordic walkingu przy MOSiR w Zielonej Górze.

Rekreacja dla każdego

- Poza osobami, które w ogóle nie mogą się samodzielnie poruszać, nie znam człowieka, który nie może uprawiać nordic walkingu - mówi Grażyna Wyczałkowska. - W naszych marszach uczestniczą osoby z cukrzycą, nadwagą, mające problemy z tarczycą, cierpiące na bóle kręgosłupa, po chorobie Heinego-Medina. Ja osobiście jestem alergikiem. Chodzą z nami amazonki. Wiek też nie jest ograniczeniem. Wędrują i osoby starsze, i młodzież.
Nauka nordic walkingu nie jest skomplikowana ani czasochłonna, jest natomiast niezbędna do prawidłowego poruszania się z kijami - tylko wtedy można mieć pewność, że marsz przyniesie pożądane efekty. Ważne jest też odpowiednie dobranie kijków i oczywiście ich jakość, żeby np. nie pękły w czasie spaceru. Dlatego dobrze zwrócić się po poradę do instruktora (sprzedawcy nie zawsze służą fachową pomocą). Dobrej jakości kije są zbudowane z materiałów elastycznych, dzięki czemu amortyzują wstrząsy. Nie są za ciężkie i mają wymienne końcówki do twardego i miękkiego podłoża oraz specjalne uchwyty do umocowania kija na nadgarstku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W sobotę na spacer

W okolicach Zielonej Góry MOSiR organizuje spacery z kijami prawie w każdą sobotę. Jest tak już od ponad roku. Marsze trwają ok. 2 godzin i odbywają się pod okiem instruktora. - Zawsze dzielimy się na dwie grupy. Zaawansowana rusza pierwsza z przewodnikiem, a ja zostaję z początkującymi, wyjaśniam im zasady, pokazuję, jak prawidłowo maszerować. Każda grupa idzie w swoim tempie - tłumaczy Grażyna Wyczałkowska. Każdy spacer poprzedza rozgrzewka, a kończy rozciąganie. Marsze są urozmaicane, choćby poprzez interwały - 7 minut szybkiego marszu i 7 minut wolnego. Są i specjalne atrakcje, np. z okazji Pierwszego Dnia Wiosny topiono marzannę. - Takie spacery to też okazja do ciekawych rozmów. A jeśli ktoś nie ma na to ochoty, może sobie słuchać muzyki przez słuchawki, robią tak zwłaszcza młodsi nordic walkerzy - mówi instruktorka. W trakcie marszu uczestnicy dzielą się swoją wiedzą o zwiedzanych okolicach, a nawet wysuwają propozycje nowych tras.
Informacje o spacerach w okolicach Zielonej Góry można znaleźć w lokalnej prasie i radiu, a także na stronie www.mosir.zielona-gora.pl, a relacje z marszów Grażyna Wyczałkowska zamieszcza na swoim blogu: nordicwalking.blog.interia.pl. Osoby z innych miejscowości mogą wejść np. na strony Fundacji „Aktywni” www.aktywni.info albo www.nordicwalking.edu.pl, która zamieszcza informacje o instruktorach w poszczególnych miastach.

Wizytówka miasta

- W Zielonej Górze i okolicach mamy cudowne tereny - uważa Grażyna Wyczałkowska. - Nie mieszkamy w górach, a mamy takie wspaniałe wzniesienia. To bardzo urozmaica nasze spacery i do tego jest jeszcze lepszą okazją do podnoszenia wydolności.
Oprócz wzniesień i pagórków zaletą terenów zielonogórskich jest wyjątkowo miękkie podłoże, idealne do nordic walkingu.
W związku z rosnącym zainteresowaniem zrodziła się potrzeba wytyczenia i oznakowania szlaków do spacerów nordyckich. Dzięki temu chętni nie są uzależnieni od sobotnich marszów, ale mogą wędrować sami. Obecnie na terenie Zielonej Góry takich tras jest 6. Niedługo zostaną wydane mapki i foldery. Trasy łączą się ze szlakami turystycznymi wyznaczonymi przez PTTK, dzięki czemu nordic walkerzy nie tylko trenują, ale i zwiedzają piękne miejsca. - Chcemy również zainteresować tym zielonogórskie szkoły. Niewłaściwa dieta i brak ruchu powodują u dzieci i młodzieży problemy, choćby z nawagą, potem młodzi nie chcą lub nie mogą ćwiczyć na zajęciach wf. A marsze z kijami są dla nich szansą na odzyskanie sprawności - mówi Grażyna Wyczałkowska.
W ramach promocji walorów miasta w czasie Winobrania organizowane są mistrzostwa Zielonej Góry w spacerze nordyckim. Na 20 czerwca zaplanowane zostały Mistrzostwa Polski w Nordic Walkingu, które odbędą się właśnie na terenach zielonogórskich. - To zupełnie świeży pomysł, w całym kraju nie było jeszcze takich zawodów - mówi instruktorka. - Dopracowujemy jeszcze szczegóły, ale jesteśmy dobrej myśli.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Konkurs biblijny dla szkół podstawowych [Zaproszenie]

2024-04-19 17:46

Karol Porwich/Niedziela

Szkoła Podstawowa nr 158 im Jana Kilińskiego w Warszawie zaprasza do udziału w VII Międzyszkolnym Konkursie Biblijnym pod tytułem „Z Biblią na co dzień”. Konkurs ma zasięg ogólnopolski i dotyczy treści związanych z czterema Ewangeliami. W ubiegłym roku wzięło w nim udział ok 150 uczestników z 27 szkół.

Tegoroczna edycja Konkursu obejmuje przypowieści Pana Jezusa zawarte w Ewangelii św. Mateusza i nosi tytuł: “Opowiesz mi historię życia Pana Jezusa?”. Zadaniem konkursowym jest przedstawienie w formie plastycznej jeden z cudów Pana Jezusa, zaś multimedialnej i literackiej wybranego przez ucznia klas 4-8 szkoły podstawowej rozdziału Ewangelii św. Mateusza - wskazują organizatorzy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję