Reklama

Wiosenne spotkania KSM okręgu lubaczowskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegoroczne wiosenne dni dla ludzi młodych w lubaczowskim okręgu Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży były czasem spotkań i wielu inicjatyw. Wszystko rozpoczęło się 18 kwietnia br., w sobotę przed Niedzielą Miłosierdzia, a zarazem w 18. dniu miesiąca, który poświęcony jest bł. Karolinie Kózkównej, patronce KSM. W Baszni Dolnej odbył się dzień skupienia dla KSM z bł. Karoliną. Młodzież z parafii wchodzących w skład okręgu lubaczowskiego KSM, w liczbie ponad 100 osób zgromadziła się, by przy relikwiach swojej Patronki, modlić się w intencji młodzieży, jak również naszego diecezjalnego KSM. Z inicjatywy oddziału KSM w Baszni Dolnej w tym dniu rozpoczęła się 9-dniowa nowenna do bł. Karoliny właśnie w tych intencjach. Młodzież z Baszni Dolnej na powitanie przybyłych gości przedstawiła montaż słowno-muzyczny poświęcony bł. Karolinie. Podczas uroczystej Mszy św., pod przewodnictwem ks. Pawła Rapy, asystenta okręgu lubaczowskiego - wraz z udziałem asystentów poszczególnych oddziałów KSM - młodzież wraz ze swoimi opiekunami prosiła o potrzebne łaski przez wstawiennictwo bł. Karoliny. Na zakończenie Eucharystii odbyła się nowenna do bł. Karoliny oraz była możliwość ucałowania jej relikwii.
Podczas wspólnego spotkania omówiono plany działania na przyszłe miesiące. Przy wielkim entuzjazmie i zainteresowaniu postanowiliśmy udać się do sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie k. Tarnowa z pielgrzymką z naszego okręgu. Na dzień pielgrzymki wybraliśmy 18 maja. Dzień szczególny, bo poświęcony bł. Karolinie. Każdego 18. dnia miesiąca przy domu rodzinnym bł. Karoliny w Wał-Rudzie o godz. 15 rozpoczyna się Droga Krzyżowa, która wiedzie przez las, którędy bł. Karolina była goniona i okrutnie zamordowana, broniąc swojej czystości i godności. Drogę Krzyżową w tym dniu przygotował ks. Marek Rudziński, który rozpoczął ją takimi słowami: „Wędrowaniem jest ludzkie życie; drogą krętą, pełną przeszkód, zasadzek i cierpień. Ale ta droga prowadzi do szczęścia. Jej kresem jest Bóg sam, cisza i ukojenie w Nim. Trzeba tylko wytrwać, trzeba nie zaginąć, trzeba wiernie iść za Tym, który jest Drogą, Prawdą i Życiem. On idzie pomiędzy nami. Idźmy z Nim tą Drogą Krzyżową i przez wstawiennictwo bł. Karoliny prośmy o wyzwolenie od zła, grzechu i lęków. Niech bł. Karolina będzie nam dziś przewodniczką i wzorem, niech wyprasza nam łaskę wierności Bogu i Jego świętej woli w każdej sytuacji naszego życia”. Dla wielu młodych ludzi, którzy pierwszy raz uczestniczyli w takiej Drodze Krzyżowej, mimo deszczowej pogody była ona wielkim przeżyciem i zadumą nad własnym życiem. Wielkim wydarzeniem jest napewno możliwość ucałowania kamienia, który spoczywa w miejscu, gdzie znaleziono ciało bł. Karoliny, i gdzie oddała życie. Na zakończenie Drogi Krzyżowej padły słowa: „Pozostań Panie z nami. Bądź o poranku życia i wtedy, «gdy ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił». Wyzwalaj każdego z nas z lęku, zła i grzechu. Pomagaj nam Swoją łaską, abyśmy byli wierni, abyśmy w naszym człowieczym wędrowaniu spełniali zawsze Twoją świętą wolę. Niech nas w tym wspiera bł. Karolina. Jezu ufam Tobie. Bł. Karolino módl się za nami”. Po powrocie do domu rodzinnego Błogosławionej rozpoczęła się Msza św. jako dar dziękczynienia za świadectwo życia i męczeńską śmierć bł. Karoliny. Modlono się również o jej rychłą kanonizację. Pielgrzymka do sanktuarium była wielkim przeżyciem, ale i darem Bożej łaski. Wielu spośród naszej młodzieży już kilkakrotnie uczestniczyło w tym przeżyciu i na pewno jeszcze wielu z nas nawiedzi te szczególne miejsce.
Kolejnym punktem jaki postanowiliśmy zrealizować, było przygotowanie naszej młodzieży do złożenia przyrzeczenia na członka Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Na miejsce odbycia przyrzeczenia wybraliśmy schronisko przy Szkole Podstawowej im. Wincentego Witosa w Baszni Dolnej. Dzięki uprzejmości dyrektora szkoły Bolesława Dydyka mieliśmy wyśmienite warunki do odbycia takiego szkolenia. Ks. Stanisław Książek z parafii pw. św. Stanisława w Lubaczowie wraz z prezesem kierownictwa diecezjalnego KSM Marcinem Łozińskim zaprosili do poprowadzenia tego szkolenia gości z KSM-ów z Siedlec i Rzeszowa. Spotkanie w piątek, 22 maja, zgromadziło 95 kandydatów do przyrzeczenia. Młodzież przybyła z następujących parafii: św. Stanisława BM w Lubaczowie, św. Karola Boromeusza w Lubaczowie, św. Wojciecha w Cieszanowie, św. Andrzeja Boboli w Baszni Dolnej, Objawienia Pańskiego w Łukawcu oraz św. Andrzeja Apostoła w Lipsku k. Narola. Spotkanie rozpoczęło się Mszą św. w kościele parafialnym w Baszni Dolnej oraz nabożeństwem majowym. Po dotarciu do szkoły, zajęciu miejsc i kolacji odbyła się 1. konferencja poprowadzona przez Marcina Łozińskiego, prezesa diecezjalnego zarządu KSM, na temat: „Czym jest KSM i czym charakteryzuje się jako wspólnota”. Po konferencji przeżyliśmy pełen wrażeń wieczór, gdyż brakowało światła i przeszła burza. Sobotni dzień rozpoczęliśmy wspólną modlitwą i śniadaniem, po którym rozpoczął się kolejny etap szkolenia. Goście z KSM Rzeszów - Paulina Banach, Monika Rząsa, Jarosław Młodecki, Piotr Nowak, wraz z przedstawicielami KSM z Siedlec - Katarzyną Kot i Iloną Trojnar poprowadzili warsztaty na temat: „Cel i zasady KSM, elementy tożsamości KSM, duchowość KSM, patroni KSM oraz 10 zasad obowiązujących w stowarzyszeniu”. Przez cały dzień młodzież zgłębiała tajemnice przynależności do KSM, jak również pogłębiała zagadnienie przynależności do wspólnoty, jaką jest nasz okręg. Po szkoleniach nastąpiło rozdanie pamiątkowych zaświadczeń ukończenia szkolenia. Na zakończenie pracowitego dnia uczestniczyliśmy w uroczystej Mszy św. Po Mszy św. odbyła się dyskoteka. Młodzież, która ukończyła szkolenie, 30 maja podczas uroczystej Mszy św. pod przewodnictwem pasterza naszej diecezji bp. Wacława Depo, w ramach Diecezjalnego Święta Młodych złożyła przyrzeczenia służby Bogu i ojczyźnie w szeregach Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent: W expose szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw, manipulacji i żenujących stwierdzeń

2024-04-25 11:13

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

W wypowiedzi szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw i manipulacji - ocenił w czwartek w Sejmie prezydent Andrzej Duda, komentując informację szefa MSZ Radosława Sikorskiego dotyczącą kierunków polityki zagranicznej. Podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.

Prezydent powiedział, że "nieco ze zdumieniem i dużym rozczarowaniem" przyjął zwłaszcza początek wystąpienia szefa MSZ. Według niego po pierwszych słowach Sikorskiego o wspólnym budowaniu polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, "nastąpił atak na politykę, która była prowadzona przez ostatni rząd w ciągu poprzednich ośmiu lat".

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Ksiądz a media społecznościowe

2024-04-25 15:10

[ TEMATY ]

KSM

Zielona Góra

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży

Pogadaj z Czarnym

Koło Akademickie KSM przy UZ

ks. Waldemar Kostrzewski

Katarzyna Krawcewicz

Ze studentami spotkał się ks. Waldemar Kostrzewski

Ze studentami spotkał się ks. Waldemar Kostrzewski

Gościem kwietniowego spotkania z cyklu Pogadaj z Czarnym był ks. Waldemar Kostrzewski.

24 kwietnia w sali akademika Piast (Uniwersytet Zielonogórski) odbyło się spotkanie z serii Pogadaj z Czarnym pt. „Ksiądz a media społecznościowe”. Gościem Koła Akademickiego KSM był ks. Waldemar Kostrzewski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję