Trwa Rok Kapłański, który w czerwcu br. ogłosił Ojciec Święty Benedykt XVI. Każdy z nas może zastanowić się, co zrobił dla swoich kapłanów w tym tak szybko przemijającym czasie. Czy mogę zrobić coś jeszcze dla kapłana, którego znam, który był na mojej drodze życiowej i wprowadzał mnie na ścieżki rozwoju duchowego, by moja dusza mogła ciągle żyć?
Jedną z form pomocy kapłanowi może być modlitwa za niego, i to modlitwa wieczysta. By ochronić kapłanów przed zagrożeniami współczesnego świata, a szczególnie przed tak perfidnymi atakami złego, naszym wręcz obowiązkiem jest podejmowanie codziennej i systematycznej modlitwy o świętość kapłanów, o potrzebne dla nich łaski i matczyną, macierzyńską opiekę Matki Bożej nad swoim synami.
Wspaniałą formą modlitwy jest Apostolat Margaretka, czyli wieczysta modlitwa za kapłanów. Apostolat ten w sposób niezwykły rozprzestrzenił się na całym świecie i dotarł również do naszej diecezji.
Nazwa „Margaretka” wywodzi się od imienia pochodzącej z Kanady Margaret O’Donnell. W wieku 13 lat, w sierpniu 1951 r., zaraziła się chorobą Heinego-Medina. Zawieziono ją do szpitala w Ottawie, potem do Montrealu. Po trzech miesiącach leczenia wróciła do domu, ale była całkowicie sparaliżowana, mogła poruszać tylko głową. Margaret szybko zrozumiała, że ta choroba była jej powołaniem, tak jak dla innych małżeństwo, kapłaństwo lub życie zakonne. Zaczęła więc poświęcać swoje cierpienie, modląc się za swoją parafię, proboszcza, kapłanów, we wszystkich intencjach, które jej powierzano. Z każdym dniem zwiększała się liczba kapłanów odwiedzających Margaret i proszących ją o modlitwę. Przyjmowała czasem 20 osób dziennie. Swoją modlitwą podnosiła na duchu wielu kapłanów, wielu pomogła swoim cierpieniem. Zmarła w Wielki Piątek w wieku 40 lat, po 27 latach życia w bezruchu, cierpieniu i modlitwie.
Prof. Louise Ward, która znała osobiście Margaret O’Donnell, 1 sierpnia 1981 r. w Aylmer, w Quebecu w Kanadzie założyła Ruch Margaretek, którego inspiracją były życie i modlitwa Margaret. Imię to oznacza polny kwiatek, w Polsce nazywany margerytką, który stał się symbolem ruchu.
Jak założyć Margaretkę? Do Margaretki musimy znaleźć 7 osób, które podejmą wieczystą modlitwę za danego kapłana. Następnie zamawiamy blankiety z tekstem modlitwy. W centrum kwiatu na blankiecie wpisuje się imię i nazwisko kapłana, zaś na siedmiu płatkach imiona i nazwiska siedmiu osób (lub nazwiska rodzin), które składają Bogu przyrzeczenie wieczystej modlitwy - każda osoba (lub rodzina) w jednym określonym dniu tygodnia modli się za konkretnego kapłana. Następnie grupa siedmiu osób składa wieczyste przyrzeczenie modlitwy, tzn. do końca życia.
W parafii pw. Macierzyństwa Najświętszej Maryi Panny w Zbąszynku Apostolat Margaretka powstał 5 września 2002 r., chociaż pierwsza Margaretka powstała spontanicznie w czerwcu 1999 r. Aktualnie jest ich 25, a modli się 161 osób. Modlitwą objęci są kapłani pracujący w naszej parafii, pochodzący z naszej parafii, ci, którzy kiedyś tu pracowali, opiekunowie duchowi pielgrzymek i kapłani, którzy prosili o Margaretkę. Myślę, że między modlącymi się a kapłanem objętym wieczystą modlitwą nawiązuje się wielka więź duchowa.
Wszystkie szczegóły dotyczące Apostolatu Margaretka można znaleźć na stronie internetowej:
Jeśli założylibyśmy Margaretkę dla każdego kapłana z naszej diecezji i nie tylko, ileż łask moglibyśmy sobie i kapłanowi zaskarbić u Pana. Nie bójmy się powiedzieć „tak”, jeśli ktoś zaproponuje odmawianie tej modlitwy!
Pomóż w rozwoju naszego portalu