Reklama

Duchowość

Rybacy

Niedziela szczecińsko-kamieńska 7/2013, str. 6

[ TEMATY ]

Ewangelia

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Gdy (Jezus) przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi». Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim”
(Mt 4,18-20).

W Ewangelii znajdujemy wiele wzmianek o rybakach, rybach i rybołówstwie. Do połowów nawiązywał w trakcie nauczania sam Jezus. I nic dziwnego, dużo czasu spędził przecież przy jeziorze zwanym Morzem Galilejskim (Mt 4,13; 13,1-2; Mk 3,7-8). Ten duży słodkowodny akwen ma jakieś 21 km długości i 12 km szerokości. Rybakami było aż siedmiu apostołów Jezusa: Piotr, Andrzej, Jakub, Jan, Filip, Tomasz i Natanael (J 21,2-3).

Z czym wiązała się praca rybaków na Morzu Galilejskim? Dowiedzmy się o tym czegoś więcej. Pozwoli nam to bliżej poznać życie Apostołów. Lepiej też zrozumiemy niektóre sytuacje z życia Jezusa oraz użyte przez Niego przykłady.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wzburzone morze

Morze Galilejskie jest położone w rowie tektonicznym i znajduje się około 210 m poniżej poziomu morza. Na brzegach wyrastają skaliste strome wzniesienia. Od strony północnej w oddali widać majestatyczną górę Hermon. Zimą lodowate wiatry czasem mocno wzburzają jezioro. Latem powierzchniowa warstwa wody bardzo się nagrzewa i gdy znad gór napływa chłodne powietrze, na jeziorze może nieoczekiwanie rozpętać się gwałtowna burza, niczym na morzu. Właśnie taką nawałnicę przeżyli Jezus i Jego uczniowie (Mt 8,23-27).

Rybacy używali drewnianych łodzi, które były długie na jakieś 8 m, a w najszerszym miejscu miały nieco ponad 2 m. Wiele z nich posiadało maszt oraz schronienie pod pokładem rufowym (Mk 4,35-41). Takie jednostki, choć powolne, były solidnie zbudowane. Nie mogły się przecież rozpaść, gdy z jednej strony silny wiatr napierał na maszt i żagiel, a z drugiej opór stawiały ciągnięte sieci.

Łodzią manewrowano za pomocą wioseł rozmieszczonych na obu burtach. Załoga mogła składać się z sześciu lub więcej rybaków (Mk 1,20). Zwykle łódź była wyposażona w płócienny żagiel, linę, wiosła i kamienną kotwicę. Na połowy zabierano ze sobą ciepłe ubrania, żywność (Mk 8,14), kosze, poduszkę (Mk 4,38) oraz sieć. Na pokładzie były również dodatkowe pływaki, ciężarki, różne narzędzia do napraw i pochodnie.

Reklama

Cudowny połów

Dzisiaj podobnie, jak w I wieku, najbardziej obfite łowiska na Morzu Galilejskim znajdują się przy ujściach rzek i strumieni, które niosą ze sobą dużą ilość szczątków roślinnych, będących pożywieniem dla ryb. W czasach Jezusa rybacy często pracowali w nocy przy świetle pochodni. Pewnego razu uczniowie trudzili się przez całą noc, ale nic nie złowili. Jednak gdy następnego dnia Jezus kazał im ponownie zarzucić sieci, połów był tak duży, że ich łodzie o mało nie zatonęły (Łk 5,6-7).

Kiedy rybacy wyruszali na głębsze wody, mocowali sieć między dwiema łodziami. Najpierw załogi wiosłowały w przeciwnych kierunkach, żeby ją rozciągnąć, a potem zataczały półkole, zagarniając w nią ryby. Gdy łodzie się spotkały, rybacy chwytali liny przymocowane do sieci i wyciągali połów na pokład. Taka sieć u góry była wyposażona w pływaki, a u dołu obciążona ciężarkami. Mogła mieć przeszło 30 m długości i ponad 2 m szerokości, dzięki czemu mieściła się w niej cała ławica ryb. Po opróżnieniu sieci rybacy na nowo je rozciągali. Operację tę powtarzali niestrudzenie przez wiele godzin.

Na płytszych wodach sieć przymocowywano na lądzie, a drugi jej koniec ciągnęła łódź, która wypływała na jezioro i zataczając krąg, zgarniała ryby. Gdy przybiła z powrotem do brzegu, wtedy rybacy wyciągali sieć na ląd i sortowali złowione ryby. Te, które uznali za nadające się do spożycia, wrzucali do koszy. Część ryb od ręki sprzedawano okolicznym mieszkańcom. Większość suszono albo peklowano i przechowywano w glinianych amforach. Towar wysyłano do Jerozolimy czy nawet do innych krajów. Sztuki, które nie miały łusek lub płetw, na przykład węgorze, uważano za nieczyste i od razu wyrzucano z powrotem do jeziora. Do omówionej techniki połowów nawiązał Jezus, gdy przyrównał „królestwa Boże” do sieci zwanej niewodem, a prawych i niegodziwych ludzi do różnych rodzajów ryb (por. Mt 13,47-50).

Reklama

Samotny rybak używał czasem liny zaopatrzonej w haczyki z brązu, na których umieszczał przynętę. Mógł też korzystać z niedużej, owalnej sieci. Wchodził wtedy do jeziora, odpowiednio układał ją na ręce, po czym podrzucał w taki sposób, by się rozwinęła i płasko opadła na wodę. Gdy się zanurzyła, pociągała linę i zaciskał sieć. Jeśli miał szczęście, udawało mu się schwytać trochę ryb.

Rybacy bardzo dbali o sieci, ponieważ były one drogie. Ich utrzymanie wymagało wielu zabiegów. Po każdym połowie poświęcano dużo czasu na ich naprawianie, płukanie i suszenie (Łk 5,2). W Ewangelii czytamy, że Jakub i jego brat Jan właśnie naprawiali w łodzi sieci, gdy Jezus poprosił, żeby się do Niego przyłączyli (Mk 1,19).

Do różnych gatunków ryb cenionych przez rybaków w I wieku należały poławiane w dużych ilościach tilapie. Te smaczne ryby często gościły na stołach w galilejskich domach. Być może jadał je także Jezus (Łk 24,41-43). Niewykluczone, że to właśnie dwie suszone tilapie Jezus cudownie rozmnożył i nakarmił tysiące ludzi zgromadzonych wokół Niego na górze (Mt 14,16-17). Ryby z tego gatunku mają zwyczaj trzymać swoje młode w pyszczku, a czasem mogą wziąć do niego kamyk lub nawet lśniącą monetę z dna jeziora (Mt 17,27).

W I stuleciu rybak, który nie chciał wracać do domu z pustymi rękami, musiał być cierpliwy, pracowity i gotowy znosić trudy. Cechy takie musieli przejawiać również ci, którzy przyjęli zaproszenie Jezusa i zostali „rybakami ludzi” (Mt 28,19-20).

2013-02-15 15:06

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież w Alessano: Ewangelia wzywa często do niewygodnego życia

[ TEMATY ]

Ewangelia

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Na znaczenie zrozumienia ubogich i budowania Kościoła świadczącego, że Bóg jest jedynym prawdziwym dobrem zwrócił dziś uwagę papież modląc się przy grobie biskupa Antonia Bello w Alessano, który bywa uważany za prekursora duszpasterskiego stylu Ojca Świętego. Dzisiaj przypada 25 rocznica śmierci tego Sługi Bożego.

W swoim słowie Franciszek podkreślił, że dla don Tonino, jak był nazywany Sługa Boży zrozumienie biednych było prawdziwym bogactwem. „Kościół, który troszczy się o ubogich zawsze będzie dostrojony do kanału Boga, nigdy nie traci częstotliwości Ewangelii i czuje, że musi powrócić do tego, co istotne, aby konsekwentnie wyznawać, że Pan jest jedynym prawdziwym dobrem” – zaznaczył papież.

CZYTAJ DALEJ

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i ludziom. Pokój Tobie, diecezjo sosnowiecka!

2024-04-23 15:17

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

BP KEP

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Ojciec Święty Franciszek mianował biskupem sosnowieckim dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego. Decyzję papieża ogłosiła w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce. W diecezji tarnowskiej nominację ogłoszono w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. Ingres planowany jest 22 czerwca.

- Idę służyć Bogu i ludziom - powiedział bp Artur Ważny. - Tak mówi dziś Ewangelia, żebyśmy szli służyć, tam gdzie jest Jezus i tam gdzie są ci, którzy szukają Boga cały czas. To dzisiejsze posłanie z Ewangelii bardzo mnie umacnia. Bez tego po ludzku nie byłoby prosto. Kiedy tak na to patrzę, że to jest zaproszenie przez Niego do tego, żeby za Nim kroczyć, wędrować tam gdzie On chce iść, to jest to wielka radość, nadzieja i takie umocnienie, że niczego nie trzeba się obawiać - wyznał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty

2024-04-24 13:04

[ TEMATY ]

konkurs

konkurs plastyczny

konkurs literacki

konkurs fotograficzny

Szymon Ratajczyk/ mat. prasowy

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty. Laura Królak z I Liceum Ogólnokształcącego w Kaliszu z nagrodą Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzeja Dudy.

Do historii przeszedł już XV Jubileuszowy Międzynarodowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka pt. Całej ziemi jednym objąć nie można uściskiem. Liczba uczestników pokazuje, że konkurs wciąż się cieszy dużym zainteresowaniem. Przez XV lat w konkursie wzięło udział 15 tysięcy 739 uczestników z Polski, Australii, Austrii, Belgii, Białorusi, Chin, Czech, Hiszpanii, Holandii, Grecji, Kazachstanu, Libanu, Litwy, Mołdawii, Niemiec, Norwegii, RPA, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy, Wielkiej Brytanii i Włoch. Honorowy Patronat nad konkursem objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzej Duda. Organizowany przez Fundację Pro Arte Christiana konkurs skierowany jest do dzieci i młodzieży od 3 do 20 lat i podzielony na trzy edycje artystyczne: plastyka, fotografia i recytacja wierszy Włodzimierza Pietrzaka. Konkurs w tym roku zgromadził 673 uczestników z Polski, Belgii, Hiszpanii, Holandii, Litwy, Mołdawii, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję