Reklama

Polska

Jasna Góra: 80 tys. rolników dziękowało za plony

Z udziałem prezydenta RP, ministra rolnictwa i 80 tys. przedstawicieli polskiej wsi na Jasnej Górze odbyły się ogólnopolskie dożynki. Święto plonów połączone było z jubileuszem 100. rocznicy męczeńskiej śmierci bł. Karoliny Kózkówny, „Gwiazdy Ludu”. Mszy dożynkowej przewodniczył i homilię wygłosił biskup tarnowski Andrzej Jeż. Jasnogórskie święto przebiegało pod hasłem: „Do Matki Syna Bożego”.

[ TEMATY ]

rolnictwo

Jasna Góra

dożynki

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wysłuchaj homilii:

Witając uczestników Dożynek, przeor Jasnej Góry o. Marian Waligóra, podziękował za przywieziony na Jasną Górę chleb, owoc pracy rąk ludzkich, „za świadectwo przywiązania do tej ziemi i do wartości duchowych, za to, że polski rolnik nie wstydzi się swej wiary, oddawania Bogu swego trudu”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przeor wyraził także napomnienie, by „nikt nie marnował lekkomyślnie tego rolniczego wysiłku i trudu, byśmy wszyscy nie tylko umieli, ale chcieli cenić nasz polski chleb, wszystkie owoce ciężkiej pracy na roli. Ojczyzna, cała nasza polska ziemia zroszona jest pracą i modlitwą rolnika”.

Prezydent RP Bronisław Komorowski w imieniu całego narodu podziękował polskim rolnikom. Wyraził uznanie dla ich roli w przemianach demokratycznych w Polsce. Dożynki, zorganizowane w 25-lecie odzyskania wolności, są okazją do podsumowania dokonań całego pokolenia. - Mamy za co dziękować Pani Jasnogórskiej, polskim rolnikom i polskiej wolności - mówił na Jasnej Górze Bronisław Komorowski.

Prezydent przypomniał, że przybywa co roku z rolnikami w dożynkowej pielgrzymce, aby "powierzać Jasnogórskiej Madonnie nasze radości i troski, nasze nadzieje i obawy, nasze osiągnięcia i nasze słabości".

Zaznaczając, że w tym roku przypada 25-lecie odzyskania wolności prezydent powiedział, iż warto docenić to, "jak wiele udało się nam wspólnie osiągnąć, jakie plony wydała praca w skali całego 25-lecia, jakie efekty dał zasiew polskiej wolności na początku trudnych przemian lat 90".

Bronisław Komorowski wskazywał, iż warto wspomnieć początki polskich przemian także dlatego, "aby wspomnieć czasy trudnej zmiany ustroju, czasy bólu i lęku o przyszłość, czasy rozterki czy zdołamy podołać wyzwaniom konkurencji z silniejszymi, bogatszymi, lepiej zorganizowanymi w ramach integrującej się gospodarki europejskiej".

Reklama

Podkreślił jednocześnie, że trzeba też patrzeć i w przyszłość, także dlatego, aby w porę dostrzec zagrożenia, np. te "związane z ograniczeniami w handlu w skutek inwazji Rosji na naszego ukraińskiego sąsiada". Dodał, że obecna sytuacja może budzić "uzasadnione lęki o bezpieczeństwo Polski, bezpieczeństwo nas wszystkich".

Głos zabrał także minister rolnictwa Marek Sawicki, dziękując rolnikom za ich poświęcenie, wyrażając jednocześnie prośbę o modlitwę „ za rozwój gospodarstw rodzinnych, za przetwarzanie i sprzedaż produktów w gospodarstwie rodzinnym, na rodzimym, krajowym rynku oraz za ochronę polskiej ziemi przed spekulacją i cudzoziemcami”.

Nawiązując do obecnej sytuacji politycznej w regionie i obowiązującego rosyjskiego embarga na polskie owoce i warzywa, minister rolnictwa podziękował rolnikom i organizacjom charytatywnym za dystrybucję wśród potrzebujących żywności, której nie można sprzedać. Minister zapowiedział zwiększenie środków z płatności bezpośrednich dla gospodarstw mniejszych niż 30 hektarów, a także wsparcie hodowli bydła, owiec i kóz oraz uprawy ziemniaków, buraków cukrowych, chmielu, tytoniu i truskawek. Zapowiedział też zmianę zasad sprzedaży ziemi, aby chronić ją przed wykupem przez spekulantów i cudzoziemców

Tradycyjnie na początku Mszy św. starostowie dożynek, którymi w tym roku byli: Renata i Stanisław Pociecha z Męciny, złożyli na ręce głównego celebransa, prezydenta RP, ministra rolnictwa i przeora Jasnej Góry bochen chleba wypieczony z ziarna z pierwszych zbiorów. Renata i Stanisław Pociecha w Męcinie koło Limanowej w diecezji tarnowskiej prowadzą ekologiczne gospodarstwo tradycyjne o powierzchni 6 ha oraz pasiekę, w której znajduje się 120 rodzin pszczelich Wychowują siedmioro dzieci.

Reklama

Uroczystej Mszy św. z błogosławieństwem wieńców żniwnych przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż. Wskazując na głębokie zjednoczenie ludzi z ziemią w czasach bł. Karoliny Kózkówny przejawiające się także w odpowiednim planowaniu i odpowiedzialności podkreślił, że i w naszych czasach konieczna jest „perspektywa gospodarza”, który w każdej dziedzinie ludzkiego egzystowania przewiduje dalekosiężne skutki swoich czynów.

„Rolnik uprawiający ziemię musiał myśleć i działać w modelu skutkowo-przyczynowym, dalekosiężnie. Stawiał sobie pytanie, jak za 20, 30, 50 lat będzie wyglądać struktura jego gospodarstwa. To myślenie przenosiło się na relacje z innymi ludźmi w dziedzinie codziennych wyborów, ludzkiej egzystencji, moralności”. Jak zauważył biskup, w tym kontekście ludzie wcześniej dojrzewali duchowo i emocjonalnie, gdyż byli odpowiedzialni za swoje decyzje w sprawach dotyczących zawarcia małżeństwa, rodziny, wzmacniania relacji sąsiedzkich, nie traktując rzeczywistości na zasadzie przypadku, lecz w pełni odpowiedzialni za swoje czyny, przewidując ich dalekosiężne skutki w przyszłości”.

Kaznodzieja wskazał, ze właśnie dziś, mimo wielkiego postępu technicznego polskiej wsi „potrzeba gospodarskiego spojrzenia we wszystkich przestrzeniach naszego życia społecznego, politycznego i także kościelnego, spojrzenia 30, 50 lat w przyszłość i odpowiedzenia sobie na pytanie, jakie zbiory przyniesie w dalszej perspektywie nasz obecny zasiew”. To właśnie to „nawodnienie kulturą intelektualną, zaczerpniętą z doświadczenia życia rolniczego, może - apelował bp Jeż - pozwolić nam budować bardziej trwałe i skuteczne modele rodzinne, społeczne, ekonomiczne i polityczne.

Biskup tarnowski przypomniał także głos św. Jana Pawła II upominającego się o poszanowanie pracy rolników oraz ich należne miejsce w społeczeństwie. Podkreślił ogromny wkład polskiej wsi w budowanie wolnej Ojczyzny. To przecież rolnicy indywidualni – zwrócił uwagę bp Jeż – odegrali także olbrzymią rolę w zrywie solidarnościowym wielkich polskich miast.

Reklama

„Nie byłoby prawdopodobniepowstań narodowych, nie przeżylibyśmy okupacji, i nie przeżylibyśmy Sierpnia 80 i późniejszego okresu, i nie byłoby wielkiego zrywu, gdyby mieszkańcy wielkich miast, robotnicy, nie mieli pewności, że z wiosek popłyną dostawy żywności, wtedy czuli się wolni" – mówił biskup tarnowski. I dodał: " mój dziadek zawsze powtarzał: dopóki mamy własne pole, własna rolę, jesteśmy wolni. I to jest podstawa naszej wolności”.

„Wszyscy chcemy uczyć się miłości do ojczystej ziemi, bez której naszych domów nie mógłby napełniać zapach powszedniego chleba” - mówił bp Jeż na zakończenie homilii. Życzył, byśmy „rzeczywiście umieli doceniać wartość uprawianego ziarna, myśląc o nim z wdzięcznością, jak mawiał kard. Stefan Wyszyński: ‘To jest z-boże, czyli z-Bożego dane dzieciom Bożym’”.

W ramach Ogólnopolskich Dożynek Jasnogórskich odbyła się 23. Krajowa Wystawa Rolnicza oraz 15. Dni Europejskiej Kultury Ludowej. Towarzyszyły im między innymi: festiwal produktów tradycyjnych i lokalnych, kiermasze rolnictwa ekologicznego, kwiatów i krzewów ozdobnych oraz produktów rolno-spożywczych, a także występy krajowych i zagranicznych zespołów folklorystycznych.

Pierwsze centralne dożynki w Polsce odbyły się 28 sierpnia 1927 r. w Spale pod patronatem prezydenta RP Ignacego Mościckiego. Natomiast pierwsze dożynki jasnogórskie odbyły się w 1982 r., ich organizatorem jest Krajowe Duszpasterstwo Rolników.

Dożynki należą do najważniejszych świąt na wsi, w czasie których obchodzi się uroczyste zakończenie żniw. Tradycje związane ze ścinaniem ostatnich kłosów zbóż, znane były w Polsce już w XVI wieku.

2014-09-07 17:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premier do rolników: dzięki państwa poświęceniu w Polsce ani przez chwilę nie zabrakło chleba

[ TEMATY ]

rolnictwo

premier

Mateusz Morawiecki

PAP/Tomasz Wojtasik

Premier Mateusz Morawiecki

Premier Mateusz Morawiecki

Dziękuję za państwa trud, wysiłek, pracę i zapał, bo ich owoców doświadczamy wszyscy w Polsce; to dzięki państwa poświęceniu w Polsce ani przez chwilę nie zabrakło chleba - napisał w niedzielę premier Mateusz Morawiecki w liście dożynkowym skierowanym do rolników.

"Szczególnie dziękuję za plony zebrane w tym niezwykle trudnym dla nas wszystkich roku 2020, naznaczonym pandemią i wywołanym przez nią dramatycznym, ogólnoświatowym kryzysem. To dzięki Państwa poświęceniu w Polsce ani przez chwilę nie zabrakło chleba" - podkreślił premier w liście opublikowanym na Facebooku.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Obchody Dnia Włókniarza

2024-04-23 17:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Włókniarki z dawnych zakładów „Poltex” opowiedziały jak wyglądała ich praca w czasach świetności przemysłu włókienniczego w Łodzi. Opowieści ubogaciły występy muzyczne, warsztaty i poczęstunek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję