Reklama

Rodzina

Męski punkt widzenia

Pytaj o drogę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

My, mężczyźni, kiedy się zgubimy, nie lubimy pytać innych o drogę. Ani kobiet – bo przecież one na niczym się nie znają, ani innych mężczyzn – bo przecież sami wszystko wiemy najlepiej. Wolimy błądzić, kluczyć, potykać się i chodzić w kółko, byle tylko nie pytać. Jak trzeba, dorobimy nawet do tego błądzenia teorię, że to celowe i potrzebne, byle tylko nie dać po sobie poznać, że guzik wiemy. Tym, co nas hamuje, jest nasza duma. Tym, co tracimy, są bliskie relacje. Bilans – trzeba to przyznać – jest upokarzający.

Może od innej strony.Trafia do mnie, jako terapeuty małżeńskiego, wiele par, w których ona utrzymuje, że związek jest w fazie agonii, a on odpowiada, że problemu nie widzi, a poza tym obcemu facetowi ze swojego życia zwierzał się nie będzie. Zgubił się, ale o drogę nie zapyta. Zdarza się, że w końcu się przełamie i poprosi o pomoc, ale często wtedy wszystko już jest stracone. A wystarczyło tak niewiele – dać się komuś poprowadzić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cenimy sobie niezależność tak bardzo, iż zaczynamy myśleć, że jesteśmy samowystarczalni. Pomyśl więc, jak reagujesz, kiedy żona cię poprawia albo zwraca uwagę. Wściekasz się, ignorujesz to, a może po prostu pokornie wysłuchujesz, wiedząc, że jak tylko skończy, i tak zrobisz po swojemu. A może nawet teraz sobie myślisz: Oj, Piekara, co ty wiesz na ten temat? Otóż wiem to, czego nauczyło mnie moje małżeństwo – zgoda na zdrową zależność od żony poprowadziła mnie do relacji bliższej niż kiedykolwiek wcześniej. Wiem to, czego nauczyła mnie przyjaźń – otwartość na sugestie pomaga mi stawać się lepszym. Wiem to, czego nauczyła mnie praca psychoterapeuty – każdy czasem potrzebuje pytać o drogę, by błędy tak słono nie kosztowały.

Reklama

Odważny mężczyzna potrafi korzystać z rad i wskazówek innych. Nie obawia się pytać o drogę, kiedy zbłądzi, ponieważ wie, że ważniejsze jest dojście do celu niż jego własna duma.

* * *

Michał Piekara
Psychoterapeuta, prowadzi działalność misyjną, lider męskiej wspólnoty Przymierze Wojowników, ojciec pięciorga dzieci

Dział rodzinny – kontakt: rodzina@niedziela.pl

2014-10-21 15:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

We mgle przeciwieństw

Niedziela toruńska 13/2022, str. V

[ TEMATY ]

kobieta

mężczyzna

Anna Pliszka

Uczcie się od kobiet miłości, bo one przez naturę zostały obdarowane predyspozycjami do jej okazywania

Uczcie się od kobiet miłości, bo one przez naturę zostały obdarowane predyspozycjami do jej okazywania

Z Marsa i z Wenus, jak słonce i deszcz, woda i ogień. Tak różni, a tak doskonale dopasowani. Jak w tej mgle przeciwieństw znaleźć siebie, zrozumieć drugą płeć i z nią współgrać?

Zacznijmy od głównego rozróżnienia: mężczyzna i kobieta. On – wzrokowiec nastawiony na działanie, fakty, materię, rozwiązania oraz ona – emocjonalna, ukierunkowana na relacje, uczucia, słowa, atmosferę. Niezwykle istotne jest, by wpierw pojąć te różnice niezależne od człowieka. Oczywiście jest część bardziej emocjonalnych mężczyzn i część bardziej konkretnych kobiet, ale by było łatwiej, trzymajmy się tego rozróżnienia.

CZYTAJ DALEJ

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie został wyprodukowany

2024-03-28 22:00

[ TEMATY ]

całun turyński

Adobe.Stock

Całun Turyński

Całun Turyński

W Turynie we Włoszech zachowało się prześcieradło, w które według tradycji owinięto ciało zmarłego Jezusa - Święty Całun. W ostatnich latach tkanina ta została poddana licznym, nowym badaniom naukowym. Rozmawialiśmy o tym z prof. Emanuelą Marinelli, autorką wielu książek na temat Całunu - niedawno we Włoszech ukazała się publikacja „Via Sindonis” (Wydawnictwo Ares), napisana wspólnie z teologiem ks. Domenico Repice.

- Czy może pani profesor wyjaśnić tytuł swojej nowej książki „Via Sindonis”?

CZYTAJ DALEJ

Słodko - gorzka wspólnota

2024-03-29 15:18

Dziar

Tę nazwę dla duszpasterstwa osób rozwiedzionych i żyjących w związkach niesakramentalnych zaproponował ks. Marian Fatyga, opiekujący się środowiskiem od 2023 roku.

- Chodzi o dużo gorzkich doświadczeń osłodzonych myślą, że i dla nas, mimo sytuacji, w jakiej się znajdujemy jest nadzieja, że nie jesteśmy straceni w oczach Boga – mówi Niedzieli Anna Wira, która wraz z mężem Piotrem jest we wspólnocie od 2002 roku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję