Reklama

Niedziela Przemyska

Coraz bliżej ukończenia Muzeum im. Rodziny Ulmów

W Markowej dobiega końca budowa Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów. Obiekt ma być gotowy w grudniu br.

Niedziela przemyska 19/2015, str. 3

[ TEMATY ]

muzeum

Paweł Bugira

Muzeum Ulmów

Muzeum Ulmów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Swoim kształtem budynek nawiązuje do wiejskich zabudowań, jakie były w Markowej w okresie II wojny światowej. Z zewnątrz pokryty jest materiałem przypominającym zardzewiałą blachę. W środku zostanie odtworzone wnętrze wiejskiej chaty. Znajdzie się tam wyposażenie z domu Ulmów. Obiekt w stanie surowym jest już gotowy. Przygotowywane są przetargi na wykonanie aranżacji ekspozycji.

W tym roku uroczystości upamiętniające śmierć Rodziny Ulmów odbyły się dwa razy: 24 marca, w 71. rocznicę ich zabójstwa przez hitlerowców, oraz 10 kwietnia, kiedy przypadała 7. rocznica śmierci ks. Stanisława Lei, proboszcza w Markowej i inicjatora procesu beatyfikacyjnego Ulmów. Tego dnia Mszy św. z udzieleniem sakramentu bierzmowania miejscowej młodzieży przewodniczył abp Józef Michalik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii Ksiądz Arcybiskup podkreślił heroiczność Ulmów i pozostałych rodzin, które z narażeniem życia ukrywały Żydów. – Ulmowie zginęli, życie oddali. Wytrwali, mimo że już wiedzieli wcześniej, że za to inni byli zabijani – mówił.

Reklama

Badania pochodzącego z Markowej historyka dr. Mateusza Szpytmy, który pracuje w krakowskim oddziale IPN dowiodły, że w Markowej w sumie 11 rodzin dało schronienie 21 Żydom.

Na zakończenie Mszy św. ks. proboszcz Stanisław Ruszała przypomniał, że rok temu Abraham Segal przyjechał do Markowej z rodziną: zięciem, córką i wnukami, wszedł do kościoła, ukląkł na pierwszym stopniu przed ołtarzem i powiedział: „Tutaj często klęczałem”. Ponad 80-letni mężczyzna wyznał wówczas, że więcej już do Polski nie przyjedzie, ale będzie przyjeżdżał jego wnuk, który będzie go reprezentował.

Małżonkowie Józef i Wiktoria Ulmowie mieszkali wraz z sześciorgiem dzieci w Markowej. W czasie okupacji ukrywali w swoim gospodarstwie ośmioro Żydów – rodzinę Szallów i Goldmanów. 24 marca 1944 r. w nocy do ich domu wtargnęli hitlerowcy. Najpierw zamordowali ukrywanych Żydów, a potem całą rodzinę Ulmów, w tym Wiktorię, która była w dziewiątym miesiącu ciąży, a także dzieci, z których najstarsze miało 8 lat, a najmłodsze 1,5 roku. W 1995 r. Józef i Wiktoria Ulmowie zostali uhonorowani tytułem „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata”. Proces beatyfikacyjny rodziny Ulmów na etapie diecezjalnym zakończył się w 2008 r. W 2011 r. wszystkie dokumenty trafiły do Watykanu.

2015-05-07 14:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Markowa: ponad 35 tys. osób odwiedziło Muzeum Polaków Ratujących Żydów

[ TEMATY ]

muzeum

Maria Szulikowska

Muzeum w Markowej

Muzeum w Markowej

Ponad 35 tysięcy gości z kraju i z zagranicy, wśród nich wielu przedstawicieli świata polityki, mediów i szeroko pojętej kultury i nauki odwiedziło w 2019 r. Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej na Podkarpaciu. Placówka przekazała mediom podsumowanie minionego roku.

W ubiegłym roku Muzeum w Markowej eksponowało kilka wystaw czasowych, w tym własną – poświęconą polskim Sprawiedliwym walczącym w Powstaniu Warszawskim. Przy współpracy z Europejską Siecią Pamięć i Solidarność w sali wystaw czasowych zagościła wystawa „Between Life and Death” dedykowana europejskim Sprawiedliwym wśród Narodów Świata. Z kolei, dzięki Instytutowi Pileckiego oraz Ambasadzie RP w Bernie, pokazana została wystawa o polskich dyplomatach w Szwajcarii, ratujących Żydów za pomocą fałszywych paszportów krajów latynoamerykańskich.

CZYTAJ DALEJ

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Jezus jest dobrym pasterzem

2024-04-19 10:18

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jesteśmy dziećmi mocnego i dobrego Boga. Jesteśmy domownikami Boga miłości, który jest gwarantem naszej wolności, tej prawdziwej.

Ewangelia (J 10, 11-18)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję