Reklama

"Urodziła się Ewa - dziewczynka klon" (2)

Znaczenie sumienia narodów

Niedziela legnicka 7/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiadomość o narodzinach sklonowanej dziewczynki wywołała wręcz panikę, wstrząsnęła całym pokoleniem. Coś podobnego nigdy nie miało miejsca w ludzkich dziejach. Prawdą jest, że najbardziej kompetentni naukowcy jednomyślnie orzekli, że tego typu przedsięwzięcie jest niemożliwe do zrealizowania przy obecnym stanie nauki. Należy im wierzyć, tym bardziej, że z największym naciskiem wypowiadają się ci badacze, którzy w różnych laboratoriach świata usiłowali dokonać sklonowania zwierząt. Najbardziej surowi w ocenie są Amerykanie i Brytyjczycy, począwszy od twórców Dolly - owcy sklonowanej w 1997 r. Kim są raelianie, do których należy naukowiec - pani Boisselier, która ogłosiła narodziny sklonowanej dziewczynki? Wszystko zaczęło się od Francuza Claude´a Vorilhon, zwanego Rael, który głosi, że jest ostatnim prorokiem, przyrodnim bratem Jezusa, synem kobiety i przybysza spoza ziemi, stworzonym jakoby na drodze "przyspieszonego procesu klonowania". Właśnie on wyznał, że "przybysze spoza ziemi odwiedzili mnie, aby pokazać mi maszyny zdolne do klonowania ludzi i czynienia z nich dorosłych, całkowicie rozwiniętych osób". Przejęty wydarzeniem, zdecydował się zostać ich posłańcem. Zebrał 20 milionów dolarów w celu wybudowania ambasady, "która miałaby być miejscem zamieszkania gości spoza ziemi, kiedy pewnego dnia zechcą przynieść wybawienie nam, ludziom". Niesamowite, posłaniec ten znalazł w USA szeroki posłuch i wiele pieniędzy oraz ponad 50 ochotniczek gotowych do współpracy przy projekcie klonowania jako "matki zastępcze", czyli bohaterki pierwszych klonowań. Właśnie dzięki tym ogromnym środkom finansowym grupa mogła stworzyć kilka centrów badawczych. Jednak wyniki ich pracy były mierne. Jaki zatem płynie z tego wniosek? Wiele hałasu o nic? Słuchając relacji światowej prasy, które mają duże znaczenie, a w szczególności wypowiedzi świata politycznego z Bushem i Chirakiem na czele, powinniśmy być zupełnie spokojni. Jednak tak się nie dzieje - przykro to stwierdzić, ale nawet jeśli wszystkie parlamenty, łącznie z ONZ, dałyby poczucie zażegnanego na zawsze niebezpieczeństwa, nie można być spokojnym. Przypomnijmy, że w 1997 r. UNESCO (Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Kultury, Edukacji i Nauki) określiło "klonowanie ludzkich istot jako obrazę ich godności". W 2001 r. na prośbę Niemiec i Francji Komitet Prawny Zjednoczenia Generalnego ONZ ustanowił, że ludzkie klonowanie w celach reprodukcyjnych "jest zamachem na godność jednostki". W trakcie swego pierwszego zgromadzenia poświęconego temu problemowi (26 lutego 2002) przedstawi-ciele USA i Watykanu popierający zakaz klonowania w celach terapeutycznych zmierzyli się z przedstawicielami innych państw, którzy popierali jedynie zakaz klonowania reprodukcyjnego. 23 września 2002 r. komisja ogłosiła dokument potępiający klonowanie reprodukcyjne, zostanie on przedstawiony na Zgromadzeniu Ogólnym w 2003 r. Należy także zwrócić uwagę, że po ostatnich wiadomościach Christian Coalition of America zadeklarowała, że wystąpi do Kongresu o odrzucenie także klonowania embrionów do celów terapeutycznych. Jednak, jak już mówiliśmy, prawo nie gwarantuje niczego, jeżeli nie idzie z nim w parze solidne przekonanie w sumieniu. To właśnie od sumienia wspólnot zależy przyszłość ludzkości i człowieka. Musimy być świadomi, według jakich wartości działa podziemie naszej rzeczywistości. Wielkie zadanie uświadomienia ludzkości, poruszenia sumień należy między innymi do mass mediów - to nowa szlachetna rola, jaką nadaje historia. Należy sobie uświadomić, że powodem takich wydarzeń jest jeden fakt - zuchwałość nauki i techniki, stawianie techniki przed etyką. Prawdopodobnie najbardziej zaangażowani w ludzkie doskonalenie są tak zwani "transhumaniści" - mieszanina różnych indywiduów i organizacji niejasno powiązanych przez pragnienie pokonania ludzkich granic. Są to "extrapians", którzy dążą wręcz do "przekształcenia ludzkiej struktury". Wyjątkowe znaczenie ma w tym kontekście fragment "listu" skierowanego do natury: "Matko Naturo, jesteśmy ci wdzięczni za to, co dla nas uczyniłaś. Zgoda - zrobiłaś, co w twej mocy, ale z całym szacunkiem, musimy ci powiedzieć, że bardzo się pomyliłaś właśnie w przypadku naszej "struktury" - uczyniłaś nas ofiarami chorób, skazałaś nas na starość i śmierć, a na koniec zapomniałaś dołączyć instrukcję obsługi. Jednak my oto w ciągu około dziesięciu lat dokonamy szeregu przekształceń naszej własnej struktury. Nie możemy dłużej tolerować tyranii starości i śmierci. Dlatego właśnie zmienimy genetyczny program i procesy bioneurologiczne". Nie są to zuchwałe zamierzenia marzycieli. W tymże kierunku zmierza kilka dużych centrów badawczych, jak chociażby centrum pod kierownictwem prof. Gregorego Stocha - słynnego amerykańskiego badacza, który w książce Redesigning Humans (Zaprojektować ludzi na nowo) oświadcza, że przygotowuje się do stworzenia nowych żyjących gatunków, łącząc ze sobą wiele identycznych genów znajdujących się w DNA myszy i meszek. Miałyby to być istoty, których nie będzie już można nazwać Bożym dziełem ani dziełem natury, ale właśnie "ludzkim stworzeniem". Próby te nie powinny robić na nas wrażenia, gdybyśmy byli pewni, że sumienia będą stały na straży nienaruszalnej godności człowieka. Niestety, jednak właśnie te najistotniejsze przekonania naszego ludzkiego sumienia ulegają stępieniu. Czego nauczył nas czas, jaki upłynął od sklonowania owcy Dolly? Masowa śmierć zwierząt poronionych lub urodzonych z wadami doskonale potwierdza fakt, iż ta technika programowania nie jest dokładna. W przypadku człowieka istnieje jeszcze jeden problem wynikający z wyższych mózgowych funkcji, różniących go od innych gatunków i czyniących go niepowtarzalnym. Nie wiemy jeszcze, czy może zostać sklonowany wraz z tymi doskonałymi i nienaruszonymi funkcjami. Należy także powiedzieć coś o samym klonie. Najbardziej dramatyczny problem dotyczy tożsamości biologicznej i rodzinnej tej jednostki, która została zaprogramowana bez rodziców. Jego rodzicami będą dziadkowie, to znaczy rodzice osób, od których została pobrana komórka. To biologiczny paradoks. Jaką przyszłość będzie miała sklonowana osoba? Próg, poza który naukowiec nie powinien wykraczać, został wyznaczony w sumieniu każdego człowieka, czy też narzuciły go normy prawne? Z pewnością istnieje kodeks ustalony przez organy zawodowe i powinien być on wypisany w umysłach wszystkich, istnieją także reguły ustalone przez organy międzynarodowe. Istnieją dwa przypadki: albo ustanowi się, że człowiek nie może być klonowany, albo zawsze znajdzie się ktoś, kto uważa się za sprytniejszego niż cała reszta świata - sprytniejszego lub wszechmocnego. Mówiło się już o przypadku osoby, która bawiła się w Pana Boga, ale jeśli komuś zdaje się, że jest Bogiem, to znaczy że pomylił miarę. W rzeczywistości jest tylko kimś, kto psuje to, co uczynił Bóg.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co z postem w Wielką Sobotę?

Niedziela łowicka 15/2004

[ TEMATY ]

post

Wielka Sobota

monticellllo/pl.fotolia.com

Coraz częściej spotykam się z pytaniem, co z postem w Wielką Sobotę? Obowiązuje czy też nie? O poście znajdujemy liczne wypowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chcąc zrozumieć jego znaczenie wypada powołać się na dwie, które padają z ust Pana Jezusa i przytoczone są w Ewangeliach.

Pierwszą przytacza św. Marek (Mk 9,14-29). Po cudownym przemienieniu na Górze Tabor, Jezus zstępuje z niej wraz z Piotrem, Jakubem i Janem, i spotyka pozostałych Apostołów oraz - pośród tłumów - ojca z synem opętanym przez szatana. Apostołowie są zmartwieni, bo chcieli uwolnić chłopca od szatana, ale ten ich nie usłuchał. Gdy już zostają sami, pytają Chrystusa, dlaczego nie mogli uwolnić chłopca od szatana? Usłyszeli wówczas znamienną odpowiedź: „Ten rodzaj zwycięża się tylko przez modlitwę i post”.
Drugi tekst zawarty jest w Ewangelii św. Łukasza (5,33-35). Opisuje rozmowę Pana Jezusa z faryzeuszami oraz z uczonymi w Piśmie na uczcie u Lewiego. Owi nauczyciele dziwią się, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. Odpowiada im wówczas Pan Jezus „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy, w owe dni, będą pościć”

CZYTAJ DALEJ

Projekt zmian kodeksu karnego: zakazana dyskryminacja m.in. ze względu na tożsamość płciową i orientację seksualną

2024-03-27 20:19

[ TEMATY ]

prawo

Adobe Stock

Na stronach RCL opublikowano projekt ministerstwa sprawiedliwości nowelizacji Kodeksu karnego, który zakłada rozszerzenia katalogu przesłanek zakazanej dyskryminacji o kwestie płci, tożsamości płciowej, wieku, niepełnosprawności oraz orientacji seksualnej.

Na stronach rządowego Centrum Legislacji opublikowany został projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny, który - jak zapowiada ministerstwo sprawiedliwości - ma wzmocnić ochronę przed przestępczymi zachowaniami motywowanymi przesłankami dyskryminacyjnymi ze względu na niepełnosprawność, wiek, płeć, orientację seksualną i tożsamość płciową.

CZYTAJ DALEJ

Wielki Czwartek [Wideo]

2024-03-28 17:07

Materiał prasowy

Rozpoczynamy Triduum Paschalne. Do wspólnego przeżywania tego czasu zapraszają Krzysztof Garczarek i Krzysztof Bagiński, czyli Organiści po godzinach. Gościnnie wspomaga ich ks. Mariusz Szypa - dyrektor Wydziału Katechetycznego Archidiecezji Wrocławskiej, a także Ceremoniarz Archikatedralny. W pierwszym odcinku specjalnym - poświęconym Wielkiemu Czwartkowi oraz jego wieczornej liturgii.

Zapraszamy do oglądania i posłuchania podcastu pod linkiem poniżej, oczywiście pod patronatem medialnym Niedzieli Wrocławskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję