Reklama

Kościół

Życie raz jeszcze

Wprawdzie żyje się tylko raz, ale ludzie cudownie uzdrowieni czy też w ogóle przedziwnie ocaleni od niechybnej śmierci mają prawo myśleć, że otrzymali w darze jakby drugie życie

Niedziela Ogólnopolska 9/2016, str. 56

[ TEMATY ]

uzdrowienie

Krzysztof Tadej

Zdjęcia do filmu „Życie po cudzie”

Zdjęcia do filmu „Życie po cudzie”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ludzie cudownie ocaleni od chwili swego powrotu do zdrowia czy też wyjścia cało z jakiejś strasznej, śmiertelnie groźnej opresji zaczynają na nowo odliczać upływający im czas. Sceptycy wdzięczność swą adresują do bezosobowego losu, wierzący zaś kierują ją do wszechmocnego Boga, a także do Maryi i świętych patronów, o których wstawiennictwo prosili w modlitwach, oraz do wszelkich mocy niebieskich.

Wiernych nastawionych refleksyjnie i wyczulonych moralnie szczególnie intryguje i niepokoi tajemnica doznanej łaski oraz jej zobowiązujący charakter – bo przecież tylu jej nie doznaje mimo gorących pragnień. A jeśli ktoś otrzymuje tak wspaniały dar, to zapewne nie bez powodu. Co więc należy uczynić z darowanym na nowo życiem? Z każdym dniem, więcej – z każdą bezcenną chwilą, gdyż po otarciu się o śmierć poczucie wartości życia zwykle wzrasta...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Każdy z takich przypadków to osobna historia. Zazwyczaj bardzo ciekawa, często dramatyczna, nierzadko przejmująca. Spisywanie takich historii ma długą tradycję, zwłaszcza w literaturze hagiograficznej. Czyniono to dla ożywienia ludowej pobożności, mnożenia budujących przykładów, dawania do myślenia niedowiarkom... Ale też na Bożą chwałę, dla uwielbienia Boga Miłosiernego.

W dzisiejszej dobie rolę przekaziciela takich wruszających historii szerszemu gronu społecznemu przejmują też czasem media masowe, zwłaszcza telewizja. Jednym z przejawów tego była wiosną ubiegłego roku dokumentalna audycja Redakcji Programów Katolickich Telewizji Polskiej, zatytułowana „Życie po cudzie” autorstwa Krzysztofa Tadeja. Na łamach „Niedzieli” omawiałem cztery niezwykłe opowieści o cudownych uzdrowieniach, zestawione w tym programie. Jego autor poszedł dalej tym tropem i pod koniec minionego roku zaciekawił widownię telewizyjnej Jedynki dalszym ciągiem tamtego przedsięwzięcia, zatytułowanym tym razem „Moje drugie życie”. Ponieważ tytuł ten będzie wkrótce powracać w innych kanałach TVP, warto i teraz zwrócić na niego uwagę.

Reklama

W obecnym wydaniu ów dokumentalny projekt układa się w swego rodzaju ekranową antologię opowieści o cudownych uzdrowieniach. Tym razem jest ich w programie prawie dwa razy więcej. Rosnąca liczba solidnie udokumentowanych i sprawnie prezentowanych na telewizyjnym ekranie niezwykłych przypadków „drugiego życia” cieszy, ale też skłania do pytań. Po pierwsze: czy nie lepiej byłoby jednak wszystkie te historie poznawać w mniej licznych zestawach, a nie od razu wszystkie razem? I czy nie lepiej w zestawieniach, w których poszczególne opowieści jakoś się ze sobą wiążą, a nie w takich, kiedy w większości są całkiem osobne? Zyskałyby na tym i forma audycji, i spójność przekazu, wymagającego wszak większego skupienia i głębszej refleksji odbiorcy.

W porównaniu z wiosenną edycją programu i ta nie mniej skłania do przemyśleń. – Jaki jest plan Boga wobec naszego dziecka? – pytają rodzice ocalonego przed laty z agonii Alberta Szułczyńskiego, który jest dziś organistą w Niepokalanowie, a którego cudowne uzdrowienie przesądziło o kanonizacji Brata Alberta Chmielowskiego. – Co mam jeszcze do zrobienia? – pyta sam siebie uleczony z bardzo złośliwego raka w jamie nosowej i w dodatku ocalony z katastrofy samolotowej, zapewne przez wstawiennictwo Jana Pawła II, emigracyjny dziennikarz i fotograf Tadeusz Matkowski. – Dlaczego mnie to spotyka? – mówi ze zdumiewającym spokojem i ufnością Krystyna Bandyk, matka wielodzietnej rodziny, cudownie wyleczona z nowotworu mózgu, lecz po urodzeniu kolejnego dziecka stająca na nowo wobec innego ogniska tej strasznej choroby.

– Trzeba dziękować za dobre i za złe – zaleca prof. Violetta Bielecka, dyrygująca Chórem Filharmonii Podlaskiej, która doświadczeniu śmiertelnego zagrożenia życia zawdzięcza, jak mówi po wyleczeniu, powrót do Boga. A skruszona poczuciem, że za mało kochała, s. Elżbieta Siepak z krakowskich Łagiewnik bardziej sobie ceni łaskę zakonnego powołania, która jest największym miłosierdziem. Większym nawet niż cudowne uzdrowienie z choroby nowotworowej, które jednak pozwoliło jej doczekać kanonizacji s. Faustyny.

Reklama

Może najbardziej wzruszająca w tym obszernym zestawie jest historia darowania drugiego życia małemu góralowi Szymonowi Smętkowi, który wyrasta na utalentowanego kabareciarza. A że u Boga wszystko jest możliwe, jak głosi motto tego dokumentalnego programu, świadczy też casus uleczonej siłą zbiorowej modlitwy po straszliwym wypadku samochodowym córeczki państwa Makarewiczów z Suwalszczyzny. Warto więc wsłuchać się uważnie we wszystkie opowieści wygłaszane w parominutowych monologach i dwugłosach. A jeszcze lepiej – nagrać je sobie w telewizyjnej nagrywarce i odtwarzać po jednej. I rozważać.

* * *

Zapraszamy przed telewizory

25 lutego, czwartek, godz. 23.40, TVP Polonia – film „Moje drugie życie”

26 lutego, piątek, godz. 15.20, TVP Polonia – film „Moje drugie życie”

25 marca, Wielki Piątek, godz. 14.30, TVP 3 – film „Życie po cudzie”

26 marca, Wielka Sobota, godz. 11.20, TVP 3 – film „Moje drugie życie”

2016-02-24 08:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sięgać do rzetelnych źródeł informacji

Niedziela Ogólnopolska 11/2015, str. 14-15

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

uzdrowienie

Włodzimierz Rędzioch

Prof. Carlo Jovine pokazuje pismo s. Marie Simon-Pierre Normand przed i po uzdrowieniu

Prof. Carlo Jovine
pokazuje pismo
s. Marie Simon-Pierre
Normand przed
i po uzdrowieniu

Nie ma wątpliwości co do cudu, który otworzył drogę do beatyfikacji Jana Pawła II.

Prof. Carlo Jovine w sposób zdecydowany sprzeciwia się obiekcjom pojawiającym się w sprawie cudownego uzdrowienia s. Marie Simon-Pierre Normand za wstawiennictwem Jana Pawła II, które od czasu do czasu wyrażane są przez niektórych dziennikarzy. Mówi: „Nie było żadnych wątpliwości co do uzdrowienia s. Marie Simon-Pierre Normand! Nigdy nie było. Powiem więcej, postulatorowi w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II zgłoszono ponad 200 przypadków uzdrowień niewytłumaczalnych naukowo. Ponad 200! Więc jeżeli ktoś podnosi zarzuty dotyczące cudu potrzebnego do beatyfikacji Papieża, to albo nie jest dobrze poinformowany, albo działa w złej wierze”. Prof. Carlo Jovine to najbardziej kompetentna osoba, mogąca odpowiedzieć na zarzuty. Jest bowiem ordynatorem na oddziale neurologii w szpitalu Zakonu Maltańskiego w Rzymie, konsultantem neurologiem Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej i ekspertem w dziedzinie neurologii Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Był członkiem Rady Lekarskiej, która uznała za „niewytłumaczalne naukowo” uzdrowienie francuskiej zakonnicy z choroby Parkinsona. Poprosiłem go, aby przypomniał fakty dotyczące tego cudu i rozwiał wszelkie związane z nim niejasności.
(W.R.)

CZYTAJ DALEJ

Franciszek podczas Mszy Krzyżma do kapłanów: musimy być wolni od surowości i oskarżeń, od egoizmu i ambicji!

2024-03-28 10:38

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Do postrzegania życia i powołania w perspektywie całej przeszłości i przyszłości oraz odkrycia na nowo potrzeby adoracji i bezinteresownej, spokojnej i przedłużonej modlitwy serca - zachęcił Franciszek w Wielki Czwartek podczas Mszy Krzyżma w watykańskiej Bazylice św. Piotra. Papież wskazał na potrzebę skruchy, która jest nie tyle owocem naszej sprawności, lecz łaską i jako taka musi być wyproszona na modlitwie.

MSZA KRZYŻMA
HOMILIA OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA

CZYTAJ DALEJ

Palmowe warsztaty

2024-03-28 16:54

Wiktoria Stanek

W warsztatach uczestniczyło ponad 30 osób!.

W warsztatach uczestniczyło ponad 30 osób!.

    W parafii pw. św. Michała Archanioła w Pawlikowicach odbyły się etno-warsztaty robienia palm wielkanocnych.

    Inicjatorem wydarzenia było Stowarzyszenie „Od Przeszłości Ku Przyszłości”, którego celem jest kultywowanie tradycji i proekologiczna działalność, integrująca lokalną społeczność. Ponad 30 osób zgromadziło się w sobotę, 23 marca, by wspólnie tworzyć palmy, poznając przy tym znaczenie zawartych w nich elementów i symbolikę kolorów. Wielkanocne ozdoby powstały przy użyciu głównie naturalnych materiałów. Jak podkreśla przedstawicielka stowarzyszenia Małgorzata Przetaczek, celem organizowanych warsztatów jest wzmocnienie więzi wśród parafian. – Budowanie wzajemnych relacji jest spoiwem dla wspólnoty parafialnej – zaznacza.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję