Reklama

Niedziela Podlaska

Uczta nawróconych

A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się
(Łk 15, 32)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ubywa na świecie optymistów. Zagrożeń i nieszczęść faktycznie w naszych czasach jest coraz więcej. Czy chrześcijanin może patrzeć z nadzieją w przyszłość? Ma być optymistą czy raczej pesymistą? Kościół na to pytanie ma od wieków jasną odpowiedź: w środku Wielkiego Postu odnajdujemy w liturgii zdecydowaną zachętę do przyjęcia orędzia radości. Wraz z Jerozolimą mamy cieszyć się z wyzwolenia, jakie niesie jedyny Zbawiciel – Jezus Chrystus. To nasz chrześcijański realizm.

Wejście do ziemi obiecanej oznaczało dla Izraelitów zakończenie tułaczego życia. Ustaje manna, która towarzyszyła im przez czterdzieści lat na pustyni, a na to miejsce przychodzi pokarm z plonów ziemi, którą Bóg daje im na własność. Znamienne, że dopiero teraz Pan mówi do Jozuego: „Dziś zrzuciłem z was hańbę egipską”. Ci, którzy przeszli Jordan, wchodzą tam jako wolne dzieci Boże – prawdziwi dziedzice obietnic Najwyższego. Przypowieść o marnotrawnym synu i miłosiernym ojcu ukazuje niejako dalszy ciąg dziejów narodu wybranego. Syn, cieszący się dobrobytem w rodzinnym domu, szuka nierealnego szczęścia, ale znajduje tylko grzech, utratę wszystkiego, co posiadał, i najgorsze z możliwych upokorzenie. Potrzebne to było dla jego duchowego dojrzewania, by uświadomił sobie, co stracił przez własną głupotę, do czego już nie ma prawa, co jednak chciałby w jakiejś namiastce odzyskać (skoro nie zasługuje już na miano syna, chce być przynajmniej sługą w domu swego ojca). Okazuje się, że tak podjęta droga szczerego nawrócenia pozwala mu na nowo doznać niezmiennej miłości ojca. Każdy szczegół opowiadania zasługuje na oddzielne omówienie, nam zaś niech wystarczy spojrzenie na ucztę przygotowaną dla marnotrawnego syna. Jest ona wyrazem największej radości i znakiem zadzierzgniętej na nowo więzi z ojcem. Św. Paweł daje do tej sceny niezamierzony komentarz: „To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe”. Wspomina swoje nawrócenie i przebaczenie, jakie otrzymał od Chrystusa. Cieszy się najbardziej tym, że jako pojednany z Bogiem może innych zachęcać do nawrócenia. Bóg, który „dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu”, pragnie gorąco powrotu do swego domu wszystkich grzeszników.

Boży realizm dotyka z jednej strony prawdy o zranionej grzechem ludzkiej naturze, z drugiej zaś wskazuje na odkupieńcze dzieło Syna Bożego. Chrześcijańska radość będzie zawsze bazować na Miłości ukrzyżowanej dla nas. Ważne jest, byśmy z każdego miejsca, w jakim się w życiu znajdziemy, chcieli wracać do Ojcowskiego domu – przez łaskę spowiedzi świętej. Uczta Eucharystyczna czeka na nas. Jej pełni doświadczymy w niebie...!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-03-03 10:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przez smutek do radości

Niedziela świdnicka 22/2013, str. 5

[ TEMATY ]

radość

smutek

Bożena Sztajner/Niedziela

Smutek i radość przeplatają się w naszym życiu. Generalnie radość jest lepsza od smutku. Jednakże radość czasem może być zła, a smutek może być czymś dobrym. Dobre smutki są lepsze od złych radości. Jakie są to smutki dobre, które podobają się Bogu? Kiedy chrześcijanin, człowiek wierzący, modlący się i kochający Boga może i powinien się smucić? Otóż, jeśli smucę się z powodu osobistych lub cudzych grzechów, wówczas jest to smutek błogosławiony, dobry. Kiedy smucę się z powodu jakiejś niezgody, czyjejś krzywdy, niesprawiedliwości jest to także dobry smutek. A więc nie każdy smutek jest czymś złym. Smutku dobrego nie trzeba się wstydzić. Dobry smutek zawsze przemienia się w radość. Jest tak, jak zapowiedział Pan Jezus. Gdy pozbędziemy się grzechu, gdy grzech zwyciężymy, przychodzi wówczas radość. Gdy usuniemy niesprawiedliwość, gdy oddalimy gniew, niezgodę, gdy pojednamy się z osobą, która wobec nas zawiniła czy którą my skrzywdziliśmy i ją przeprosiliśmy, wówczas wstępuje w nas radość. Pomyślmy z kolei o radości. Nie jest tak, że każda radość jest dobra, bowiem mogą być radości złe. Na przykład radość z korzyści osiągniętych cudzym kosztem, radość z przyjemności doznawanej za cenę podeptania Bożych przykazań, radość z cudzego nieszczęścia jest radością złą. Jeżeli kogoś spotka nieszczęście, np. ktoś zwichnie lub złamie rękę czy nogę, albo gdy kogoś ktoś pobije, albo ktoś sobie coś cennego zgubi, czy kogoś okradną, wtedy ktoś może powiedzieć: „a dobrze mu tak!” i się cieszy z nieszczęścia bliźniego, wtedy taka radość jest zła.

CZYTAJ DALEJ

Legenda św. Jerzego

Niedziela Ogólnopolska 16/2004

[ TEMATY ]

święty

św. Jerzy

I, Pplecke/pl.wikipedia.org

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Św. Jerzy - choć historyczność jego istnienia była niedawnymi czasy kwestionowana - jest ważną postacią w historii wiary, w historii w ogóle, a przede wszystkim w legendzie.

Św. Jerzy, oficer rzymski, umęczony był za cesarza Dioklecjana w 303 r. Zwany św. Jerzym z Liddy, pochodził z Kapadocji. Umęczony został na kole w palestyńskiej Diospolis. Wiele informacji o nim podaje Martyrologium Romanum. Jest jednym z czternastu świętych wspomożycieli. W Polsce imię to znane było w średniowieczu. Św. Jerzy został patronem diecezji wileńskiej i pińskiej. Był także patronem Litwy, a przede wszystkim Anglii, gdzie jego kult szczególnie odcisnął się na historii. Św. Jerzy należy do bardzo popularnych świętych w prawosławiu, jest wyobrażany na bardzo wielu ikonach.

CZYTAJ DALEJ

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec

2024-04-24 17:59

[ TEMATY ]

Konferencja Episkopatu Polski

Konferencja Episkopatu Polski/Facebook

W dniach 23-25 kwietnia br. odbywa się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania jest w tym roku abp Stanisław Budzik, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

Głównym tematem spotkania są kwestie dotyczące trwającej wojny w Ukrainie. Drugiego dnia członkowie grupy wysłuchali sprawozdania z wizyty bp. Bertrama Meiera, ordynariusza Augsburga, w Ukrainie, w czasie której odwiedził Kijów i Lwów. Spotkał się również z abp. Światosławem Szewczukiem, zwierzchnikiem Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję