Ks. Zaborski przyznaje, iż nie rozumie medialnej nagonki na biskupów z komitetu honorowego marszu organizowanego przez PiS. Podkreśla, że „poparcie idei marszu w obronie wolności mediów w Polsce przez abp. Wacława Depo jest naturalnym stanowiskiem przewodniczącego Rady odpowiedzialnej za media.
Sekretarz Rady uważa, że upolitycznianie obecności przewodniczącego Rady ds. Środków Społecznego Przekazu w Komitecie Honorowym marszu jest co najmniej dziwne. Tłumaczy, że biskup odpowiedzialny z ramienia Episkopatu za media, po prostu popiera w ten sposób prawo do demokracji i wolności mediów oraz, że jest to oczywistą konsekwencją pełnionej funkcji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
"Patronat honorowy to poparcie moralne. To przypomnienie, że katolicy mają prawo istnieć w przestrzeni publicznej, także z głosem sprzeciwu. Natomiast przekaz medialny ostatnich dni to już interpretacja własna, żeby nie powiedzieć manipulacja dziennikarzy czy polityków poprzez nadinterpretację” - kontynuuje ks. Piotr Zaborski.
Reklama
Sekretarz Rady stwierdza stanowczo, że abp Depo popiera ideę marszu w obronie demokracji i wolności mediów, który odbywa się już po raz czwarty. "Nie słyszałem natomiast, żeby Ksiądz Arcybiskup wypowiadał się w jakichkolwiek kwestiach politycznych” – dodaje sekretarz Rady Episkopatu ds. Środków Społecznego Przekazu.
Przypomnijmy, ze prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiada, że marsz będzie także wyrazem sprzeciwu wobec, jak zaznacza, sfałszowaniu wyborów samorządowych.
Deklarację Komitetu Honorowego marszu podpisali między innymi działacze opozycji demokratycznej w PRL: Zofia Romaszewska, Joanna Duda-Gwiazda, Andrzej Gwiazda, szef NSZZ „Solidarność” Piotr Duda, satyryk Jan Pietrzak. W skład Komitetu weszli także inni biskupi: Wiesław Mering, Ignacy Dec, Antoni Dydycz i Edward Frankowski.