Reklama

Niedziela Małopolska

Wygrał dla nas życie

Michał Niemiec jest organistą w kościele pw. Matki Bożej Saletyńskiej w Krakowie oraz katechetą w IV LO, a ponadto autorem książek i kompozytorem. Ewelina Maniecka rozmawia z nim o Wielkim Poście i roli muzyki w przeżywaniu „Gorzkich żali”

Niedziela małopolska 14/2017, str. 7

[ TEMATY ]

wywiad

Archiwum Michała Niemca

Michał Niemiec w czasie pielgrzymki do Ziemi Świętej szukał muzycznych inspiracji

Michał Niemiec w czasie pielgrzymki do Ziemi Świętej szukał muzycznych inspiracji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

EWELINA MANIECKA: – Michał, powiedz, jak przekonujesz swoich uczniów do dobrego przeżycia Wielkiego Postu?

MICHAŁ NIEMIEC:Wielki Post to czas, kiedy stajemy w prawdzie o sobie samych, uświadamiamy sobie naszą kondycję i zderzamy się z niewypowiedzianą Miłością Boga, który ukochał ten „proch” do tego stopnia, że oddał życie za każdego z nas po to, żebyśmy mieli życie prawdziwe. Moich uczniów zwykle zapraszam do przeżycia tego czasu w postawie wdzięczności Bogu za to, czego On dokonał dla każdego z nas. Można podejmować różnego rodzaju postanowienia, które kształtują nasz charakter i niwelują egoizm, ale istotą Wielkiego Postu jest bliskość z Panem Bogiem.

– A jak ty się przygotowujesz do tegorocznych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Ciągle i na nowo odkrywam czytanie Słowa Bożego, które Kościół proponuje każdego dnia. W tym roku szczególnie chcę wzmocnić moją relację ze Słowem. Ale dla mnie Wielki Post rozpoczął się już kilka miesięcy temu…

– Jak to?

– Od września ubiegłego roku uczestniczyłem w przygotowaniu płyty z muzyką „Gorzkich żali”.

Reklama

– Skąd taki pomysł?

– Najpierw powstał plan wydania książki. Pod koniec 2015 r. ukończyłem studia podyplomowe z zakresu muzykoterapii na Akademii Muzycznej w Krakowie. Długo zastanawiałem się nad tematem dyplomowej pracy. Pomysł przyszedł w czasie, gdy grałem w kościele nabożeństwo „Gorzkich żali”. Uświadomiłem sobie wówczas ogrom emocjonalnego ładunku, jaki jest zawarty w tych pasyjnych treściach. Gdy skoncentrowałem się na tekście i muzyce, zorientowałem się, że z każdą chwilą moje ręce robią się cięższe i odczuwam jakby fizyczny ból. Dodatkowo, po zakończeniu, obserwowałem pogodne twarze uczestników nabożeństwa. Zaciekawiony tym przygotowałem ankiety, które rozdałem wśród parafian. Pomyślałem, że dobrze by było podzielić się wynikami badań nie tylko z parafianami. Tak powstał pomysł książki.

– Co odkryłeś podczas badań?

– Jest kilka ciekawych kwestii. Pierwszą z nich są muzyczne figury retoryczne zastosowane w „Gorzkich żalach”. To zjawisko powszechnie obecne w muzyce barokowej, mające na celu wzmocnienie przekazu tekstu – gdy jest mowa o trudnej rzeczywistości, wręcz przerażającej, to kompozytorzy stosowali takie akordy, nazywam je „zgrzytami muzycznymi”, które potęgowały dramatyzm przekazu. Jedną z takich figur jest „imaginatio crucis”, czyli „wyobrażenie krzyża”. Polega ono na tym, że dźwięk główny najpierw wychyla się w jedną stronę, następnie w przeciwną i wraca do punktu wyjścia. Łatwiej to pokazać na pięciolinii. Gdybyśmy połączyli nuty liniami prostymi – naszym oczom ukaże się znak krzyża. Figura ta była używana, gdy tekst opisywał Pasję Chrystusa czy rzeczywistość krzyża. Inne ciekawostki muzyczne opisałem w książce „Gorzkie żale. Tekst, muzyka, emocje” wydanej w tym roku.

– A druga kwestia?

– Po analizie ankiet zauważyłem, że odczucia osób, które przeżywały „Gorzkie żale”, są paradoksalnie bardzo pozytywne. To zadziwiające, gdyż nabożeństwo to wiąże się przecież z opisem przemocy i okrucieństwa, doświadczanych przez Jezusa. My najczęściej reagujemy na podobne sceny smutkiem, żalem, nawet płaczem. Jednak odbiór tego opisu jest inny. Z ankiet i obserwacji wynika, iż ludzie po tym nabożeństwie odczuwają radość, oczyszczenie, pewnego rodzaju katharsis i otwarcie na miłość.

– Co może być powodem tak pozytywnego odbioru „Gorzkich żali”?

– Myślę, że powody są dwa. Pierwszy – uczestnictwo w tym nabożeństwie to przywilej głębszego przeżywania wydarzenia, które nie ma sobie równych: Jezus zgodził się na tak okrutną śmierć z miłości do człowieka. Drugi – my mamy już świadomość, że po Męce jest Zmartwychwstanie i że Jezus tą śmiercią wygrał dla nas życie.

– Kiedy zrodził się pomysł, aby nagrać płytę?

– Dopiero w ubiegłe wakacje. Wcześniej nie myślałem, że mogę być zdolny do takiego kroku (śmiech). Jednak wydanie w czerwcu 2016 r. mojej pierwszej płyty „Kerygmat Miłosiernego, czyli daj się pokochać”, dodało mi skrzydeł.

– Byłeś trzykrotnie w Ziemi Świętej. Czy pielgrzymowanie do ojczyzny Jezusa miało wpływ na muzykę, którą komponujesz?

– To miejsce wyjątkowe. Pierwsza płyta, którą wydałem, jest naznaczona inspiracją również tamtych okolic i wydarzeń. Gdy byłem tam w styczniu 2016 r., wówczas na Golgocie zawierzyłem Bogu i Jego miłosierdziu wszystkich ludzi, którzy kiedykolwiek będą się modlili skomponowaną przeze mnie „Litanią do Najdroższej Krwi Chrystusa”. Melodia powstała, gdy spowiednik zadał mi pokutę, abym rozważył sobie właśnie wezwania do tej litanii. W grudniu 2015 r. otrzymałem zgodę Kurii Krakowskiej (imprimatur) na publiczne z niej korzystanie.

2017-03-30 09:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ewangelizujmy wspólnie

Niedziela warszawska 9/2023, str. I

[ TEMATY ]

wywiad

Archiwum o. DP

O. Dariusz Paszyński, redemptorysta

O. Dariusz Paszyński, redemptorysta

O odpowiedzialności świeckich za Kościół, nadziei, której potrzebuje współczesny świat, o Bogu, który „oszalał z miłości do człowieka”, i praktyczności duchowości alfonsjańskiej z o. Dariuszem Paszyńskim rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Łukasz Krzysztofka: Został Ojciec wybrany nowym przełożonym Prowincji Warszawskiej Redemptorystów. Jak Ojciec odczytał ten wybór?

O. Dariusz Paszyński: Przyjąłem to jako wolę Bożą i niesamowite wyzwanie oraz zaszczyt, by stanąć na czele prowincji. Ma ona wspaniałą przeszłość, historię, tradycję, ale też wieloraką działalność misyjną w Kościele, Polsce i na świecie.

CZYTAJ DALEJ

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy.

CZYTAJ DALEJ

Papież w rozważaniach Drogi Krzyżowej: Jezu, spraw, bym Cię pokochał w dzieciach nienarodzonych

2024-03-29 13:37

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

papież Franciszek

Włodzimierz Rędzioch

„Ojcze, miej miłosierdzie dla nas i świata całego”, „Jezu - zachowaj Kościół i świat w pokoju” - to słowa modlitwy papieża Franciszka z jego rozważań, które będą towarzyszyć Drodze Krzyżowej w rzymskim Koloseum w Wielki Piątek wieczorem. „Żyjemy w bezlitosnych czasach i potrzebujemy współczucia" - podkreślił.

Po raz pierwszy obecny papież jest autorem rozważań, które zostaną odczytane przy 14 stacjach podczas nabożeństwa w Koloseum, rozpoczynającego się o godz. 21.15.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję