Reklama

Aspekty

Skrzynia na książki z dawnego Głogowa

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 23/2017, str. 6

[ TEMATY ]

książka

muzeum

Karolina Krasowska

Umieszczone w szklanych, podświetlanych gablotach publikacje podzielono według różnego rodzaju kryteriów

Umieszczone w szklanych, podświetlanych gablotach publikacje
podzielono według różnego rodzaju kryteriów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Głogowie, obchodzącym w tym roku 50-lecie istnienia, oglądać można bardzo ciekawą wystawę zatytułowaną „Librarium z dawnego Głogowa...”, która prezentuje wybrane książki, pochodzące ze zbiorów Biblioteki Muzealnej i Działu Historycznego muzeum z okresu od XVIII do I poł. XX wieku.

Librarium, czyli skrzynia

Obecna wystawa jest niejako kontynuacją idei prezentowanej blisko 5 lat temu wystawy pt. „Aliquantulum”, która przedstawiała nieliczne, zachowane po zakończeniu II wojny światowej obiekty sztuki sakralnej pochodzące ze zbiorów własnych muzeum oraz miejscowej parafii kolegiackiej pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. – W poprzedniej wystawie chodziło generalnie o to, co można było również przeczytać w towarzyszącym jej folderze, a mianowicie, żeby pojedyncze przedmioty, obrazy, okaleczone rzeźby czy architektoniczne detale przywołały historię tej ziemi i miasta oraz opowiedziały w milczący sposób o barbarzyństwie wojny – mówi Waldemar Hass. – To było 5 lat temu. Teraz natomiast postanowiłem zrobić kontynuację tej samej idei, mimo że wystawa jest niezależna. Obecnie przygotowana wystawa ma bardzo zbliżony cel, przy czym tym razem o minionych latach i wiekach opowiadać będą kolejni, szczególni „świadkowie” tamtych wydarzeń – książki. To, co jest zaprezentowane na tej wystawie, pochodzi z darowizny, którą otrzymaliśmy od Ojców Redemptorystów w 2011 r. Decyzją ówczesnego rektora klasztoru i proboszcza miejscowej parafii pw. św. Klemensa o. Ludwika Obala przekazano nam przeszło 800 woluminów, różnego rodzaju opracowań i książek, co wzbogaciło naszą bibliotekę i oprócz stosownego ich zabezpieczenia pozwoliło kontynuować wystawę „Aliquantulum” w formie „Librarium dawnego Głogowa” – opowiada wicedyrektor muzeum.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kartka z kalendarza

Na wystawie zostały zaprezentowane publikacje książkowe, tj. książki, ale także księgi, a czasem książeczki, pochodzące z okresu od XVIII do I poł. XX wieku. Zanurzoną w półmroku, odpowiednio oświetloną wystawę, przygotowano w sposób nieprzypadkowy, a tworzące ją umieszczone w szklanych gablotach publikacje podzielono według różnego rodzaju kryteriów. W pierwszych dwóch gablotach książki zostały pokazane jako zwyczajne przedmioty i został tu zaakcentowany ich sposób zdobienia, np. barwienie stron w różne kolory, począwszy od złota, przez zieleń i czerwień do zwykłych białych kartek, oraz wałek introligatorski, sposób zdobienia dodatkowy, rzadziej dzisiaj spotykany, a kiedyś wzbogacający i uatrakcyjniający książkę. – Wnętrze książek też rządzi się swoimi prawami, co spróbowaliśmy przedstawić na przykładzie wydruków w formie wielkoformatowych tablic, gdzie widzimy osoby, które jawią się jako właściciele poszczególnych książek czy prywatnych bibliotek – tłumaczy Waldemar Hass. Na wystawie znalazły się autografy, podpisy, tudzież dedykacje, które można znaleźć w zaprezentowanych książkach, np. wprost identyfikujące z Głogowem, oraz przykłady pieczęci wskazujące na właścicieli bądź biblioteki, z których dane pozycje pochodziły. Ciekawą gablotą jest również ta prezentująca zakładki. Najstarsza z nich identyfikowana w formie kartki z kalendarza pochodzi z 1898 r. Wśród nich znajdują się także ulotka związana z historią głogowskiej kolegiaty czy obrazki związane z kapłanami ziemi głogowskiej. Kolejne z gablot zostały sklasyfikowane m.in. ze względu na przykłady ilustrowania książek, język czy sposób pracy z książką, wskazując do czego służyła ona właścicielowi w sensie praktycznym.

Gdzie Kościół, tam książka

Wystawę tworzą także księgi stanowiące trzon zwłaszcza przekazanego zbioru klasztornego, a więc księgi bezpośrednio związane z liturgią albo teologią. Cała ekspozycja została opisana komentarzami takich bibliofilów, jak np. Jorge Luis Borges, Umberto Eco czy Zygmunt Kubiak, wskazującymi w ogóle na znaczenie książki, ale w kontekście dzieł Głogowa, dzieł Kościoła w tym mieście i ludzi rozwijających się tu intelektualnie i duchowo. – Tam, gdzie był Kościół, tam była też książka, z wiadomych względów liturgicznych, ale też po prostu kształcenia czy wiedzy. To trzeba pamiętać i zawsze podkreślamy to zwiedzającym, że książkę, czyli tak naprawdę kulturę i cywilizację łacińską, wprowadzał tutaj, na te ziemie, Kościół – zaznacza wicedyrektor muzeum. – Ostatnią rzeczą, którą prezentujemy wprost – i najcenniejszą, jest jedyny zidentyfikowany wprost i potraktowany od strony muzealnej jako starodruk brewiarz rzymski, związany zapewne z głogowską kolegiatą. Rzecz dotyczy 1746 r. Pokazujemy go jako przykład i w jakimś sensie symbol tej słynnej, najstarszej Biblioteki Kolegiackiej, która do naszych czasów nie przetrwała. Mamy specjalistyczną, naukową Bibliotekę Muzealną. Te książki prezentowane na wystawie, które pokazują pewien fragment niezwykłej historii, które przetrwały to wielkie zniszczenie miasta, pożary i szabrowników, i to, co najgorsze, one są później dostępne jako książki do czytania, więc zapraszamy do biblioteki – kończy Waldemar Hass.

2017-05-31 14:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marinelli: Dzięki świadectwu Natuzzy wróciłem do Kościoła

[ TEMATY ]

książka

świadectwo

mistycy

Archiwum Fundacji „Cuore Immacolato di Maria Rifugio delle Anime”

Na chusteczkach, bandażach, ubraniach, które były w kontakcie z krwią Natuzzy, pojawiały się symbole chrześcijańskie (krzyże, serca, hostie, korony cierniowe) i napisy – fragmenty Biblii, hymnów religijnych, modlitw w różnych językach

Na chusteczkach, bandażach, ubraniach, które były w kontakcie z krwią Natuzzy, pojawiały się symbole chrześcijańskie (krzyże, serca, hostie, korony
cierniowe) i napisy – fragmenty Biblii, hymnów religijnych, modlitw w różnych językach

Profesor Valerio Marinelli, uznany włoski fizyk, poddał naukowej analizie niezwykłe zjawiska, jakich doświadczała Natuzza Evolo. Ta skromna, niewykształcona kobieta z Paravati otrzymała dary stygmatów, hemografii i bilokacji, rozmawiała z Jezusem i Matką Bożą, widziała aniołów, a w Wielki Piątek mistycznie przeżywała mękę Chrystusa. W specjalnej rozmowie z „Niedzielą” włoski autor dzieli się swoimi odczuciami na temat tej wyjątkowej mistyczki.

Damian Krawczykowski: Czym najbardziej imponuje Panu świadectwo życia Natuzzy?

CZYTAJ DALEJ

Kraków: uroczystości pogrzebowe poety Leszka Długosza

2024-03-27 19:12

[ TEMATY ]

pogrzeb

PAP/Łukasz Gągulski

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie uroczystości pogrzebowych śp. Leszka Długosza w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Doczesne szczątki artysty spoczęły na Cmentarzu Rakowickim.

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja, a także często poezja śpiewana - stwierdził abp Marek Jędraszewski na początku Mszy św. pogrzebowej w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Zwrócił uwagę na zbiór wierszy „Ta chwila, ten blask lata cały”. - Ten zbiór mówi wiele o miłości pana Leszka Długosza do życia; do tego, by tym życiem umieć się także upajać - dodawał metropolita krakowski cytując fragmenty poezji, wśród których był wiersz „Końcowa kropka”. - Odejście pana Leszka Długosza jest jakąś kropką, ale tylko kropką w jego wędrówce ziemskiej - mówił abp Marek Jędraszewski. - Głęboko wierzymy, że dopiero teraz zaczyna się pełne i prawdziwe życie; że z Chrystusem zmartwychwstałym będziemy mieć udział w uczcie cudownego życia bez końca. Tym życiem będziemy mogli się upajać i za nie Bogu dziękować i wielbić - dodawał metropolita krakowski.

CZYTAJ DALEJ

„Bądź wieczną lampką” - od 20 lat jasnogórskie bractwo szerzy kult Eucharystii

2024-03-28 16:57

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Bractwo Eucharystyczne

Karol Porwich/Niedziela

Od 20 lat, jak św. Jan Ewangelista, głoszą w swojej codzienności, że Chrystus jest „światłością świata, a kto za Nim idzie, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia”. To Jasnogórskie Bractwo Eucharystyczne, w którego misji jest szerzenie miłości do Jezusa w Eucharystii.

- Adorujmy Chrystusa, oddajmy Mu cześć, prośmy o powołania kapłańskie, o świętość kapłanów - zachęcają członkowie Jasnogórskiego Bractwa Eucharystycznego. - Adoracja jest potrzebna wierzącym, także kapłanom, jak tlen do życia - przekonują. Co miesiąc, w pierwszy czwartek, członkowie bractwa gromadzą się na Jasnej Górze na Mszy św., a następnie na adoracji Najświętszego Sakramentu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję