Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Dzielmy się wiarą jak chlebem

W rzeczywistości pełnej znieczulenia na ludzkie cierpienie istnieje miłość bezwarunkowa i bezinteresowna niesiona przez misjonarzy na całym świecie. Taką miłość do bliźnich niosą również mali misjonarze ze Szczecina-Dąbia, którzy obchodzą w tym roku 25. rocznicę swojego istnienia

Niedziela szczecińsko-kamieńska 20/2018, str. I

[ TEMATY ]

mali misjonarze

Paula Wróblewska

Msza św. dziękczynna za małych misjonarzy

Msza św. dziękczynna za małych misjonarzy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czwartą niedzielę kwietnia, tj. 22 kwietnia 2018 r., w przepięknym, zabytkowym, późnogotyckim kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny została odprawiona Eucharystia, transmitowana przez telewizję regionalną TVP3 oddział w Szczecinie. W Niedzielę Dobrego Pasterza uroczystej liturgii przewodniczył ks. kan. dr hab. Grzegorz Wejman, profesor Uniwersytetu Szczecińskiego. Podczas Eucharystii za wyjątkową rocznicę istnienia dziękowali zarówno członkowie Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci „Mali Franciszkanie”, jak i zaproszeni goście.

Na apel potrzebujących odpowiadają pomocą

„Papieskie Dzieło Dziecięctwa Misyjnego” powstało w 1993 r. w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Szczecinie z inicjatywy katechetki Krystyny Przylepy, która nieprzerwanie przez 25 lat opiekuje się Kołem Misyjnym w parafii. Ogromnym wsparciem podczas powstawania objął tę szlachetną inicjatywę ówczesny dziekan ks. kan. Czesław Wich. Obecnie od 18 lat opieką darzy ks. prob. kan. Kazimierz Piasecki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zadaniem Dzieła Misyjnego Dzieci jest pogłębianie wiedzy oraz wrażliwości na ludzkie cierpienie u najmłodszych. Nie możemy być spokojni, dopóki wokół nas i na całym świecie żyją ludzie, którzy potrzebują pomocy. Głodne serce człowieka jest spragnione prawdy i miłości, jak afrykańska ziemia jest spragniona wody niosącej życie. Eucharystia oraz ofiara są wyrazem głębokiej łączności z tymi, którzy tej pomocy najbardziej potrzebują.

Przez 25 lat istnienia Koła Misyjnego „Mali Franciszkanie” wspartych zostało wiele szlachetnych inicjatyw zarówno w Polsce (pomoc otrzymał Dom Dziecka w Stargardzie), jak i w krajach Trzeciego Świata. Dzieci z Koła Misyjnego wraz z rodzicami wspierały wielkie inicjatywy ogólnopolskie: Polską Fundację dla Afryki, Polski Komitet Narodowy UNICEF, Pallotyńską Fundację Misyjną Salvatti, a przede wszystkim Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci w Warszawie.

Otwórzmy serca dla dzieci z całego świata

Dzieci z Koła Misyjnego modlitwą i pracą wspierają dzieła misyjne na całym świecie. Każdego roku przygotowują jasełka, pielgrzymując jako misyjni kolędnicy, głoszą Dobrą Nowinę o narodzeniu Chrystusa. Inicjatywy dzieci niekiedy są pracochłonne, ale nie brakuje w dzieciach zapału, by nieść dobro. Najmłodsze dzieci z parafii wspierały licznymi zbiórkami swoich rówieśników z Indii, Haiti, Sudanu, Republiki Środkowoafrykańskiej, Wybrzeża Kości Słoniowej, Wietnamu, Tajlandii czy terenów byłego Związku Radzieckiego.

Reklama

„Współpraca dzieci w dziele ewangelizacji jest nie do zastąpienia w dzisiejszym świecie” – mówił św. Jan Paweł II 6 maja 1993 r.

Podczas Eucharystii odprawionej z okazji jubileuszu Koła Misyjnego dla upamiętnienia tego wydarzenia oraz dla podkreślenia ważnego dla świata udziału tych dzieci wręczone zostały pamiątkowe dyplomy dziekanowi ks. kan. Kazimierzowi Piaseckiemu za wsparcie duchowe i duszpasterskie oraz opiekunowi grupy katechetce Krystynie Przylepie za jej głębokie zaangażowanie. Podziękowania złożyli uczestniczący we Mszy św. ks. Luca Bovio, sekretarz krajowy Unii Misyjnej w Polsce, oraz Anna Sobiech, sekretarz Krajowy Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci.

Świat potrzebuje miłości bezwarunkowej, przykład takiej miłości dają dzieci. Niech więc przykładna miłość nauczy nas zbliżania się do bliźnich bez względu na różnice, które nas dzielą. Misjonarze na całym świecie potrzebują czasami tak niewiele, potrzebują naszej modlitwy za dzieło ewangelizacyjne. Trwając w duchu radości ze Zmartwychwstania Pańskiego, włączmy się w dzieło niesienia Dobrej Nowiny tym, którzy tego potrzebują. „Wiele jest serc, które czekają na Ewangelię”. Z franciszkańskim pozdrowieniem – „Pokój i dobro”.

2018-05-16 11:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Będzie im cieplej. Dar serca dla bezdomnych

[ TEMATY ]

prezent

misjonarze

mali misjonarze

dar

Parafia NMP Królowej Świata w Bielsku-Białej

Dary dla bezdomnych od małych misjonarzy.

Dary dla bezdomnych od małych misjonarzy.

Mali misjonarze pomogli bezdomnym.

Dziecięce Koło Misyjne Jordanki działające przy parafii NMP Królowej Świata w Bielsku-Białej zorganizowało akcję zbierania nowych ciepłych skarpet dla bezdomnych pod nazwą: „Skarpetkowy zawrót głowy”. W założeniu ta grupa dzieci ma za zadanie pomagać misjonarzom salwatoriańskim na całym świecie, ma wspierać modlitewnie i materialnie – poprzez zabawę i organizację różnych inicjatyw – swoich rówieśników w najbiedniejszych krajach świata. Jednakże misyjny charakter wspólnoty realizują także w najbliższym środowisku, chociażby poprzez takie akcje pomocowe.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i ludziom. Pokój Tobie, diecezjo sosnowiecka!

2024-04-23 15:17

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

BP KEP

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Ojciec Święty Franciszek mianował biskupem sosnowieckim dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego. Decyzję papieża ogłosiła w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce. W diecezji tarnowskiej nominację ogłoszono w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. Ingres planowany jest 22 czerwca.

- Idę służyć Bogu i ludziom - powiedział bp Artur Ważny. - Tak mówi dziś Ewangelia, żebyśmy szli służyć, tam gdzie jest Jezus i tam gdzie są ci, którzy szukają Boga cały czas. To dzisiejsze posłanie z Ewangelii bardzo mnie umacnia. Bez tego po ludzku nie byłoby prosto. Kiedy tak na to patrzę, że to jest zaproszenie przez Niego do tego, żeby za Nim kroczyć, wędrować tam gdzie On chce iść, to jest to wielka radość, nadzieja i takie umocnienie, że niczego nie trzeba się obawiać - wyznał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję