Reklama

drogi do świętości

Życie Eucharystią

A gdyby tak życie uczynić dziękczynieniem? Kłaść się spać i dziękować Bogu za cały dzień z jego wydarzeniami, pracą, spotkaniami, odpoczynkiem, rozmowami, modlitwą, radościami i smutkami...? I budzić się rano z wdzięcznością, że ciągle żyję, że oddycham, że oto Pan stworzył kolejny dzień i zaprasza mnie do niego?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Eucharystia jest przede wszystkim dziękczynieniem, oczywiście jest też w niej miejsce na modlitwę prośby, błagania czy skruchy. Eucharystia przeżywana najlepiej codziennie, choć to duży wysiłek. Ale przecież codziennie mamy za co dziękować! Za oddech, za wzrok i słuch, za siły i zdolności do pracy, za ludzi wokół i relacje z nimi. Czasem wydaje mi się, że dziękować Panu Bogu raz w tygodniu w niedzielę to stanowczo za mało. Więc idę codziennie na Eucharystię, na spotkanie z Nim, spotkanie, które jest dziękczynieniem. I choć zawsze jestem zmęczona po pracy czy wręcz nieprzytomna, i po ludzku nie mam siły, to idę. A potem... odzyskuję siły.

Czasem tej wdzięczności i radości jest we mnie tyle, że mam wrażenie, że w trakcie Mszy św. ona się ze mnie zaraz „wyleje” i często nie zdążę nawet wyliczyć wszystkiego, za co chcę Bogu podziękować, tyle tego jest: sprawy wielkie jak stworzenie, wcielenie czy odkupienie, ale i te małe, zwyczajne, przyziemne jak jedzenie, ubranie, mieszkanie. Zanurzam się w tej wdzięczności tak, że często „odpływam” i wydaje mi się, że jestem z Nim sama w kościele, a za chwilę... co? Już koniec Mszy św.?! Dziękuję i uwielbiam Boga w Eucharystii, wiedząc, że wszystko, czym mnie obdarowuje, jest za cenę Krwi, Męki i Śmierci Chrystusa. Bo Eucharystia to pamiątka Jego paschy, czyli przejścia ze śmierci do życia. A ponieważ On zmartwychwstał, to nastraja mnie to radością i Bożym optymizmem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

I choć Eucharystia to pełnia modlitwy, „źródło i szczyt życia chrześcijańskiego”, to modlitwę przedłużam o adorację Żywego Pana w Najświętszym Sakramencie i kontynuuję moje dziękczynienie, uwielbienie i wychwalanie Jego miłości, dobroci i czułości, patrząc Mu prosto w twarz. Gdzieś tam pojawia się we mnie myśl: a może by tak o coś poprosić? Więc jest jakaś krótka prośba, tak dla zasady, bo ważniejsza dla serca jest jednak wdzięczność. Za dobro więc dziękuję, za zło przepraszam, a ze wszystkiego wyciągam wnioski, by możliwie jak najlepiej iść dalej w tej pielgrzymce przez życie.

Czasu jest zawsze za mało i życia też pewnie braknie, by Mu dziękować: za słońce, wiatr, śpiew ptaków i zieleń drzew za oknem... Eucharystia jest dziękczynieniem i prowadzi do tego, by całe życie było jednym wielkim hymnem wdzięczności Panu, by życie było nieustającą Eucharystią.

2018-05-23 10:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tłumaczy moje życie

Niedziela Ogólnopolska 18/2019, str. 54-57

[ TEMATY ]

Niedziela Młodych

@ Delphine Poggianti/ stock.adobe.com

Zacząłem słuchać Jego głosu. W kolorowej i szarej rzeczywistości. On mówi zawsze i na każdym kroku. Wystarczy rozejrzeć się i słuchać. Spojrzeć na drugiego człowieka. Zwłaszcza tego sponiewieranego przez życie

Słowo Boże z dużą siłą „wdarło się” w moje życie. A co za tym idzie – w życie mojej najbliższej rodziny i przyjaciół. Mówię „wdarło”, bo jest mocno połączone z życiem i działalnością w Kościele. A nie zawsze tak było. Mimo katolickiego wychowania i udziału jako młody chłopak w życiu Kościoła (przyjętych w młodości sakramentach, posłudze ministranta i lektora, udziału w oazach i innych grupach parafialnych) miałem dłuższą chwilę, którą spędziłem poza nim. W pełni świadomy braku mojej przynależności do struktur kościelnych, nie starałem się i nie zabiegałem o możliwość korzystania z tego, czym Kościół dysponuje. Zasadę miałem taką: nie należysz, to nie wnosisz, a tym bardziej nie korzystasz. Taka pustynia trwała kilka lat. W trakcie tego czasu jednak zawsze i na każdym kroku towarzyszyła mi świadomość i bardzo silne przekonanie, że On nieustannie mi towarzyszy i czegoś ode mnie chce. To takie dziwne doświadczenie, które jest, a którego nie potrafisz wytłumaczyć, a co gorsza także i zrozumieć.

CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

2024-04-18 13:53

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

W związku z wieloma pytaniami i wątpliwościami dotyczącymi drogi postępowania w procesie beatyfikacyjnym Heleny Kmieć, wydałem oświadczenie, które rozwiewa te kwestie - mówi postulator procesu beatyfikacyjnego Helelny Kmieć, ks. Paweł Wróbel SDS.

CZYTAJ DALEJ

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję

2024-04-19 12:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam wystawa sztuki Biennale. Ojciec Święty odwiedzi pawilon watykański, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet. Oczekuje się, że krótka wizyta papieża w Wenecji potrwa około pięciu godzin, obejmując między innymi Mszę św. na słynnym na całym świecie Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka.

Opublikowany w Watykanie program jest następujący:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję