Reklama

Niedziela Podlaska

Sanktuarium Trójcy Świętej w Prostyni

Wizerunków Matki Bożej otoczonych szczególną czcią mamy na polskiej ziemi kilkaset. Nie brakuje również tzw. kalwarii, wyrażających pobożność pasyjną. Jest też kilkadziesiąt miejsc szczególnego kultu Bożego Miłosierdzia. We wszystkich głoszona jest fundamentalna prawda wiary chrześcijańskiej o jedynym Bogu w Trzech Osobach, jednak do niedawna w naszej Ojczyźnie było tylko jedno sanktuarium Trójcy Świętej – w nadbużańskiej Prostyni

Niedziela podlaska 21/2018, str. IV

[ TEMATY ]

Trójca Święta

Ks. Zenon Czumaj

Bazylika Trójcy Przenajświętszej w Prostyni

Bazylika Trójcy Przenajświętszej w Prostyni

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zachwilę rozpocznie się Eucharystia. Kapłan w ornacie wychodzi z zakrystii wraz z ministrantami i wszyscy – „cały kościół” – padają na kolana. Brzmią wszystkie dzwonki, od dźwięku organów niemal drżą mury świątyni, a zebrani śpiewają pełną piersią: „Święty! Święty! Święty Pan Bóg zastępów...”. Oczy zgromadzonych zwrócone są na właśnie odsłaniany piękny wizerunek Trójcy Przenajświętszej. Cała oprawa sprawia, że człowiek czuje się przeniesiony w inną rzeczywistość. Takie wspomnienie zachowałem z chwili, gdy jako młody chłopak po raz pierwszy znalazłem się w Prostyni.

Wzgórze Trójcy Świętej

Wszystko zaczęło się w 1510 r., gdy okolicznym mieszkańcom ukazała się św. Anna. Najpierw zobaczyła ją Małgorzata „Błażejowa” z Prostyni, która usłyszała, że na wskazanym pagórku ma być oddawana cześć Bogu w Trójcy Jedynemu. Wkrótce też matka Maryi gospodarzowi z pobliskiej wsi Złotki pokazała krótszą i bezpieczną drogę wśród trzęsawisk, prowadzącą do tego miejsca. Do dzisiaj wędrują nią pątnicy, przybywający tu pieszo od południowego zachodu. A pielgrzymki rozpoczęły się niemal natychmiast po wspomnianych zdarzeniach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiele osób zapewne ciągnęła tu ciekawość i żądza sensacji, ale nawet takich ludzi musiała poruszać wiara prawdziwych pielgrzymów. Niedowiarków przekonywały cuda, jakich stawali się świadkami. Nie może więc dziwić fakt, że w nadbużańskiej wiosce modliła się nawet królowa Bona, pozostawiając rodzącemu się sanktuarium hojne dary. Szczególnym uczuciem darzył to miejsce kard. Bernard Maciejowski, najpierw biskup diecezji łuckiej, do której przez wieki należała Prostyń, a później prymas Polski. Miał osobiste powody – tutaj został uzdrowiony w dzieciństwie jego ojciec, co odnotowano w prowadzonej niemal od początku „Księdze łask”. Z kolei jeden z następców Maciejowskiego – sługa Boży kard. Stefan Wyszyński mawiał: „Jeżeli chcesz doznać łaski, jedź do Prostyni”. Także jemu sanktuarium było bliskie z osobistych powodów: przed łaskami słynącą rzeźbą Trójcy Świętej zawarli małżeństwo jego rodzice.

Reklama

Tron łaski

Gotycka rzeźba, wyobrażająca razem trzy Osoby Boskie, pojawiła się w Prostyni wkrótce po objawieniach św. Anny i ustanowieniu tutaj samodzielnej parafii (1511 r.).

Źródła wskazują, że była tu już w roku 1513. Jej fundator to prawdopodobnie sam biskup łucki Paweł Holszański, a wykonawca należał do szkoły Wita Stwosza. Już na pierwszy rzut oka widać podobieństwo między krakowskimi dziełami tego mistrza i figurą z podlaskiej wsi.

Statua jest z drewna lipowego. Siedzący na tronie Bóg Ojciec, w koronie w kształcie papieskiej tiary, odziany jest w płaszcz królewski złotego koloru z granatowym podbiciem, okrywający amarantową szatę, spod której wyłania się srebrna koszula. Dostojnemu obliczu dodają jeszcze powagi długie włosy i broda. Ojciec ma przed sobą krzyż, na którym kona Jezus Chrystus. Podtrzymując brzegi poziomej belki, Ojciec jednocześnie dotyka palcami przebitych dłoni Syna – to wyraz miłości towarzyszącej w cierpieniu. Nad krucyfiksem znajduje się Duch Święty pod postacią gołębicy, łącząc dwie pierwsze postaci.

Takie ukazanie Boga w Trzech Osobach jest wizualnym przedstawieniem treści zawartej w I Modlitwie Eucharystycznej (Kanonie Rzymskim). Nawiązuje ono do biblijnego tekstu z Listu do Hebrajczyków i w sztuce nazywane jest „Tronem Łaski”, ale to naukowe określenie. Na pograniczu podlasko-mazowieckim, gdzie znajduje się nasze nadbużańskie sanktuarium, o tego typu wizerunkach mówiło się dawniej „Święta Trójca Prostyńska”. Ta łaskami słynąca rzeźba stała się wzorem dla wielu malowideł – w pobliskim Stoczku czy Kamionnie, ale także w bardziej odległym Janowie, gdzie przez wieki rezydowali biskupi łuccy, a potem pasterze podlascy. W Drohiczynie taki obraz przez wieki zdobił główny ołtarz w katedrze (obecnie przechowywany w Muzeum Diecezjalnym).

Reklama

Prostyńska szczepionka

Przed pięcioma wiekami zapewne niektórzy zastanawiali się nad tym, dlaczego św. Anna poleciła na wzgórzu niedaleko Bugu oddawać cześć Bogu w tajemnicy Jego troistego istnienia. Wydawało się, że ta prawda wiary – choć nie do ogarnięcia przez ludzkie umysły – jest tak oczywista. Wkrótce okazało się, jak było to opatrznościowe wydarzenie. Nie minęło pół wieku, gdy podczas reformacyjnego zamętu w naszej Ojczyźnie pojawili się ludzie, jawnie zaprzeczający temu podstawowemu dogmatowi chrześcijaństwa. Nazwano ich arianami, choć oni sami woleli mówić o sobie „bracia polscy”. Mając poparcie bogatych rodów, obrali za jedną z siedzib m.in. Węgrów, aby stąd rozsiewać swoją naukę. Jednak figura w Prostyni i cuda, jakie tutaj miały miejsce już od kilkudziesięciu lat, zdążyły rozbudzić w okolicy prawdziwą pobożność trynitarną.

To hamowało szerzenie się herezji, ale jej nie usunęło. Po przymusowej emigracji braci polskich na Zachód, z ich poglądów rozwinął się później racjonalizm, a w konsekwencji niemal powszechne odwrócenie się od prawdziwego Boga wielu społeczeństw w Europie. Ciągle więc jest potrzebna ta swoista „prostyńska szczepionka”, która przez cuda i łaski uwrażliwia na miłość jedynego Boga w Trzech Osobach. Nie bójmy się z niej korzystać, bo gdy klękniemy przed piękną rzeźbą w Prostyni i przyjmiemy błogosławieństwo „Koroną św. Anny”, która wskazała to miejsce, wówczas łatwiej przenikną do naszych serc słowa Pisma Świętego: „Przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie...” (Hbr 4, 16).

2018-05-23 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trójca – nie jest znakiem zapytania

Pytanie czytelnika: Co możemy powiedzieć o Trójcy Świętej skoro jest Ona tajemnicą?

Mówienie o Trójcy nie jest łatwe, ale konieczne. Wyrażenie trójjedyności jest zawsze trudne do zrozumienia, gdyż według naszego naturalnego sposobu myślenia, trzy nigdy nie równa się jeden, tak jak jeden nie równa się trzy. W przypadku nauki o Bogu nie chodzi jednak o matematyczno-logiczny problem, ale o sformułowanie prawdy wiary, której nie sposób zamknąć w granicach ludzkiej logiki. Chrześcijanie wyznają wiarę w jednego Boga w trzech Osobach. Biblijne opisy objawienia się Trójcy Świętej (tzw. teofanie trynitarne) odnajdujemy m.in. w wydarzeniu chrztu Jezusa w Jordanie (por. Mt 3, 13-17) oraz podczas Jego przemienienia na górze Tabor (por. Mt 17, 1-9). Teksty te akcentują bóstwo Chrystusa, który pozostaje w jedności z Ojcem i Duchem Świętym. Inne teksty akcentują zaś bóstwo Ducha Świętego, który pozostaje w ścisłej relacji do Ojca i Syna (por. J 15, 26; 1 Kor 2, 10).

CZYTAJ DALEJ

Watykan: niebawem dokument na temat rozeznawania objawień

2024-04-24 09:52

[ TEMATY ]

objawienia

Adobe Stock

Dykasteria Nauki Wiary kończy prace nad nowym dokumentem, który określi jasne zasady dotyczące rozeznawania objawień i innych tego typu nadprzyrodzonych wydarzeń - powiedział to portalowi National Catholic Register jej prefekt, Victor Fernández, zaznaczając, iż zawarte w nim będą „jasne wytyczne i normy dotyczące rozeznawania objawień i innych zjawisk”.

W tym kontekście przypomniano, że kardynał spotkał się z papieżem Franciszkiem na prywatnej audiencji w poniedziałek. Nie ujawnił on żadnych dalszych szczegółów dotyczących dokumentu, ani kiedy dokładnie zostanie on opublikowany.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ptasznik: nie patrzmy na Jana Pawła II sentymentalnie, wracajmy do jego nauczania

2024-04-25 12:59

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Krzysztof Tadej

Ks. prał. Paweł Ptasznik

Ks. prał. Paweł Ptasznik

„Powinniśmy starać się wracać przede wszystkim do nauczania Jana Pawła II, a odejść od jedynie sentymentalnego patrzenia na tamte lata" - podkreśla ks. prałat Paweł Ptasznik w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News przed 10. rocznicą kanonizacji Papieża Polaka. W sobotę, 27 kwietnia, w Bazylice św. Piotra w Watykanie z tej okazji będzie celebrowana uroczysta Msza Święta o godz. 17.00.

Organizatorem uroczystości jest Watykańska Fundacja Jana Pawła II, w której ksiądz Ptasznik pełni funkcję Przewodniczącego Rady Administracyjnej. Już w 2005 roku, podczas pogrzebu Papieża rozległy się okrzyki „santo subito". „Wszyscy mieliśmy to przekonanie o tym, że Jan Paweł II przez swoje życie, swoją działalność i nauczanie głosi Chrystusa, żyje Chrystusem i ta fama świętości pozostała po jego śmierci i została oficjalnie zatwierdzona przez akt kanonizacji" - podkreślił ksiądz Ptasznik. „Jako fundacja wystąpiliśmy z inicjatywą obchodów 10. rocznicy kanonizacji Jana Pawła II, wsparci autorytetem kardynała Stanisława Dziwisza i została ona bardzo dobrze przyjęta w środowiskach watykańskich, a błogosławieństwa dla inicjatywy udzielił Papież Franciszek" - dodał. Rozmówca Radia Watykańskiego - Vatican News zaznaczył, że fundacja zgodnie z wolą Jana Pawła II promuje kulturę chrześcijańską, wspiera studentów, a także decyzją jej władz dokumentuje pontyfikat i prowadzi studium nauczania Papieża Polaka. W Rzymie pod jej auspicjami działa też Dom Polski dla pielgrzymów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję