Reklama

Wiadomości

CBOS: Najbardziej lubimy Włochów, spada sympatia dla Rosjan

Do najbardziej lubianych przez nas narodów należą Włosi, Czesi, Hiszpanie, Anglicy, Słowacy i Szwedzi, do których sympatię wyraża mniej więcej połowa Polaków. W ciągu ostatniego roku pogorszyło się natomiast nasze nastawienie wobec Rosjan – wynika z raportu Centrum Badań Opinii Społecznych (CBOS).

[ TEMATY ]

badania

Skitterphoto/pixabay

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od lat Polacy większą sympatią darzą narody cechujące się wyższym poziomem życia, stanowiące dla nich pozytywną grupę odniesienia.

W rankingu nacji najbardziej lubianych przez Polaków prym wiodą Włosi, do których sympatię deklaruje 51 proc. respondentów. Na drugim miejscu znaleźli się Czesi (50 proc.) a na trzecim Hiszpanie (48 proc.)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Spośród uwzględnionych w sondażu nacji, niechęć najczęściej deklarowana jest wobec Romów (58 proc. deklaracji niechęci), w drugiej kolejności wobec Rosjan (50 proc.), w trzeciej natomiast – Rumunów (43 proc.).

W porównaniu z rokiem poprzednim największe zmiany in plus zaszły w naszym nastawieniu wobec Niemców, Amerykanów, Japończyków, Anglików, Szwedów oraz Włochów.

Mniej więcej co trzeci badany wyraża sympatię do Ukraińców (36 proc.), Litwinów (34 proc.), Bułgarów i Gruzinów (po 32 proc.) oraz Estończyków (29 proc.). W tej grupie narodów nadal sympatia przeważa nad niechęcią, choć w przypadku Ukraińców przewaga ta jest niewielka 4 punkty procentowe). Zaznaczyć należy, że w tej grupie Ukraińcy budzą największe emocje – najrzadziej wyrażana jest wobec nich obojętność, częściej zaś sympatia lub niechęć.

W stosunku do pozostałych dziewięciu narodów uwzględnionych w sondażu przeważa niechęć. Przewaga ta jest relatywnie niewielka w przypadku takich nacji jak: Białorusini (1 punkt procentowy), Chińczycy (2 punkty), Żydzi (4 punkty), Wietnamczycy (6 punktów), natomiast wyraźniejsza w stosunku do Turków (13 punktów), Palestyńczyków (16 punktów), Rumunów (22 punkty), Rosjan (28 punktów) czy też Romów (40 punktów).

Biorąc pod uwagę średnie ocen, w porównaniu z rokiem poprzednim poprawiło się nasze nastawienie do dwóch spośród naszych najbliższych sąsiadów – Niemców oraz Litwinów, pogorszyło natomiast wobec Rosjan.

Niezmiennie od ponad dwudziestu lat naszymi ulubionymi sąsiadami są Czesi i Słowacy. Do najmniej lubianych od lat należeli natomiast Rosjanie, Ukraińcy oraz Białorusini.

Reklama

W latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku i pierwszych latach obecnego stosunkowo najmniejszą sympatię i zarazem największą niechęć deklarowaliśmy wobec Ukraińców, jednak wraz z nadejściem „pomarańczowej rewolucji” nasz stosunek do nich poprawił się. Ostatnie lata, a w szczególności ubiegły rok, przyniosły pogorszenie naszego nastawienia do Rosjan, wobec których obecnie – częściej niż wobec innych naszych sąsiadów – deklarujemy nastawienie negatywne.

Jednocześnie należy zaznaczyć, że nasze nastawienie do wszystkich sąsiadów – także do Rosjan – jest lepsze niż na początku lat dziewięćdziesiątych.

Pogorszenie nastawienia wobec Rosjan należy wiązać z wydarzeniami ostatniego roku, a w szczególności z polityką Kremla wobec Ukrainy - zwraca uwagę CBOS. Warto podkreślić, że pogorszenie nastawienia do Rosjan koresponduje z pogorszeniem postrzegania stosunków politycznych między naszymi krajami.

Od lat widać generalną zależność: Polacy większą sympatią darzą narody cechujące się wyższym poziomem życia, stanowiące dla nich pozytywną grupę odniesienia, do której chcieliby należeć. Z większym dystansem natomiast podchodzą do nacji zamieszkujących kraje biedniejsze, charakteryzujących się niższym poziomem życia i stanowiących dla nich negatywną grupę odniesienia.

Jednocześnie warto zaznaczyć, że nasz stosunek do wielu narodów, które niegdyś, w latach dziewięćdziesiątych, darzyliśmy stosunkowo niewielką sympatią, poprawił się – np. do Romów, Rumunów, Ukraińców, Bułgarów czy Białorusinów.

Z analiz zróżnicowań społeczno-demograficznych wynika, że nastawienie do innych narodów w znacznej mierze zależne jest od poziomu wykształcenia. Im wyższe wykształcenie, tym częściej deklarowana jest sympatia wobec innych nacji.

Reklama

Innym czynnikiem – częściowo powiązanym z poziomem wykształcenia – warunkującym postawy wobec innych nacji jest sytuacja materialna. Im lepsza ocena własnych warunków materialnych, tym częściej deklarowana jest sympatia do innych narodów.

Stosunkowo najczęściej sympatię do innych nacji wyrażają badani w wieku 25–44 lata. Zwraca uwagę fakt, że trochę rzadziej niż pozostali pozytywne emocje wobec innych narodów deklarują badani powyżej 55 roku życia.

W pewnym stopniu nastawienie do innych narodów różnicuje miejsce zamieszkania. Mieszkańcy najmniejszych miast i wsi rzadziej niż pozostali deklarują sympatię wobec innych nacji, z kolei ci ostatni ponadprzeciętnie często wyrażają wobec nich niechęć.

Badanie przeprowadzono w dniach 8–14 stycznia 2015 roku na liczącej 1005 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.

2015-01-30 13:47

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie dla eksperymentów z poczęciem dziecka z DNA trzech osób

[ TEMATY ]

badania

kaibara87 / Foter / CC BY

O moralnym złu przeprowadzania eksperymentów prowadzących do poczęcia dziecka z DNA trzech osób pisze na łamach „L’Osservatore Romano” Laura Palazzani. Autorka filozof i prawnik wykłada bioetykę na rzymskim uniwersytecie LUMSA. Tłumaczenia artykułu zatytułowanego „Eksperymenty bez weryfikacji” dokonała redakcja polska watykańskiego dziennika i jest on dostępny na stronie www.osservatoreromano.va/pl.

Opublikowana wiadomość o dziecku imieniem Abrahim, urodzonym w Meksyku za pomocą nowej techniki wspomaganego rozrodu, wzbudziła szeroką debatę. Pewna para jordańska, pragnąca mieć dzieci, poddaje się technice transplantacji mitochondriów od zdrowej dawczyni do oocytu przyszłej matki, cierpiącej na zespół Leigha, chorobę genetyczną dziedziczoną tylko po matce, która zaburza rozwój układu nerwowego. Na pierwszy rzut oka przypadek ten wydawałby się bioetycznie dopuszczalny: korzysta się z techniki, aby doprowadzić do narodzin dzieci, zapobiegając dziedzicznej patologii.

CZYTAJ DALEJ

Czy przylgnąłem sercem do Jezusa dość mocno?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 6, 44-51.

Czwartek, 18 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję

2024-04-19 12:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam wystawa sztuki Biennale. Ojciec Święty odwiedzi pawilon watykański, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet. Oczekuje się, że krótka wizyta papieża w Wenecji potrwa około pięciu godzin, obejmując między innymi Mszę św. na słynnym na całym świecie Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka.

Opublikowany w Watykanie program jest następujący:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję