Reklama

Niedziela Wrocławska

Niedziela Środków Społecznego Przekazu

Dziękujemy!

Niedziela wrocławska 37/2018, str. I

[ TEMATY ]

media

Krzysztof Pieszko

Zespół „Niedzieli Wrocławskiej”: Agata Iwanek, Agnieszka Bugała i Anna Majowicz

Zespół „Niedzieli Wrocławskiej”: Agata Iwanek, Agnieszka Bugała i Anna Majowicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdej niedzieli po Mszy św. z ciekawością przyglądam się tym miejscom w kościołach, w których prasa katolicka czeka na swojego Czytelnika. Patrzę na półki, stoliki w przedsionkach świątyń, widzę ministrantów ze stosem gazet przygarniętych do białej komży. Z podziwem słucham proboszczów, którzy namawiają, zachęcają i proszą o kupno i czytanie. Długa jest lista osób, która wkłada swój trud i pracę w to, aby gazeta znalazła się w rękach Czytelników. Jaka to droga?

„Niedziela Wrocławska” to nie tylko trzyosobowy zespół redakcyjny, który pracuje tu, we Wrocławiu przy ul. Katedralnej 3. To także redaktor w Częstochowie, który każdego tygodnia buduje pismo z przesłanych tekstów i zdjęć, to graficy, którzy łączą myśl z obrazem, to panie w administracji, to wreszcie drukarze i kolporterzy. Zanim zebrany przez dziennikarzy materiał stanie się ośmiostronicową, barwną wkładką leżącą na parafialnej półce, wielu ludzi musi sumiennie wykonać swoją pracę. Co tydzień odbywa się swoisty cykl produkcyjny – począwszy od zebrania pomysłów i dyskusji nad nimi podczas kolegium redakcyjnego, poprzez pracę w redakcji i terenie, pisanie tekstów i ich korektę, robienie zdjęć, skład, druk, aż po dostarczenie i sprzedaż gazety do kiosków i świątyń.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

I tym opisem opowieść można by zakończyć, jednak wówczas zabrałoby najważniejszej cząstki, bez której cała ta krzątanina przypominałaby jedynie fabryczną taśmę, zaś sama gazeta byłaby tylko bezużytecznym, martwym kawałkiem papieru. Co sprawia, że ten mozolny, cotygodniowy proces twórczy ma sens, że nie jest marnotrawieniem czasu i pieniędzy? Co musi się wydarzyć, aby dziennikarz od nowa podejmował trud przedzierania się przez nieznane tematy, trudne historie, aby pokonywał duże odległości terenu archidiecezji? Tylko jedno: musi dojść do spotkania martwego pliku kartek zwanych gazetą z Czytelnikiem. Dopiero wtedy ta praca ma sens, proces produkcyjny warto podtrzymywać, a trud podejmować od nowa.

Reklama

Jesteśmy nowoczesnym społeczeństwem. Znamy się na socjotechnice, marketingowych chwytach, reklamie, zabiegach podejmowanych tylko po to, aby zachęcić do kupienia danego produktu. Znamy się na zarabianiu pieniędzy. To wszystko jest ważne, tym wszystkim zajmują się inni fachowcy i to ich produkcyjna taśma: niech działa sprawnie i uczciwie. Jednak myśląc, przy okazji obchodzonego 16 września Światowego Dnia Środków Społecznego Przekazu, o mediach i o katolickiej prasie, nie umiem sobie odmówić skorzystania z możliwości i powiedzenia w imieniu wrocławskiego i częstochowskiego zespołu: Dziękuję Państwu za to, że decyzją o kupnie gazety doprowadzacie do spotkania i kartki ożywają. Dziękuję za wszystkie przychylne telefony, życzliwe słowa, uwagi i pytania. Bez Państwa nas nie ma.

Każdej niedzieli, po Mszy św., z drżeniem przyglądam się miejscom w kościołach, w których „Niedziela” czeka na swojego Czytelnika. Patrzę na półki, stoliki, krzesła w przedsionkach, na ministrantów ze stosem gazet. I lękiem napawa mnie myśl: A jeśli coś się nie spodoba? Jeśli nikt nie przeczyta, nie zajrzy, nie zerknie? Czasem nikt nawet nie patrzy, czasem kolejka osób podchodzących do miejsca zakupu jest długa. Decyzja o wydaniu pieniędzy zapada i wychodzą Państwo z pismem w ręku. Każdego tygodnia, jako zespół, bierzemy odpowiedzialność za to, aby Państwo tej decyzji nie żałowali.

2018-09-12 10:44

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fronda w rękach hipsterów

Niedziela warszawska 25/2013, str. 6-7

[ TEMATY ]

media

gazeta

Marcin Żegliński

To największa zmiana, jaka dokonała się w dwudziestoletniej historii kwartalnika „Fonda”. Zasłużone, związane z Kościołem pismo, przejmuje środowisko młodych i bardzo młodych konserwatystów.

Najważniejsze było to, by zaciekawić, zmusić do refleksji, sprowokować do dyskusji na tematy najistotniejsze, bo związane z Bogiem, Kościołem i wiarą. Takie cele „Fronda” stawiała sobie od początku, od 1994 r. O religii chcieli mówić w sposób wyrazisty, mocny, bez retuszu. Nazwa „Fronda” nie była przypadkowa: w języku starofrancuskim oznacza procę, którą walczył Dawid z Goliatem. I trochę jak Dawid z Goliatem „Fronda” walczyła z neopogaństwem.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: W expose szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw, manipulacji i żenujących stwierdzeń

2024-04-25 11:13

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

W wypowiedzi szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw i manipulacji - ocenił w czwartek w Sejmie prezydent Andrzej Duda, komentując informację szefa MSZ Radosława Sikorskiego dotyczącą kierunków polityki zagranicznej. Podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.

Prezydent powiedział, że "nieco ze zdumieniem i dużym rozczarowaniem" przyjął zwłaszcza początek wystąpienia szefa MSZ. Według niego po pierwszych słowach Sikorskiego o wspólnym budowaniu polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, "nastąpił atak na politykę, która była prowadzona przez ostatni rząd w ciągu poprzednich ośmiu lat".

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ptasznik: nie patrzmy na Jana Pawła II sentymentalnie, wracajmy do jego nauczania

2024-04-25 12:59

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Krzysztof Tadej

Ks. prał. Paweł Ptasznik

Ks. prał. Paweł Ptasznik

„Powinniśmy starać się wracać przede wszystkim do nauczania Jana Pawła II, a odejść od jedynie sentymentalnego patrzenia na tamte lata" - podkreśla ks. prałat Paweł Ptasznik w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News przed 10. rocznicą kanonizacji Papieża Polaka. W sobotę, 27 kwietnia, w Bazylice św. Piotra w Watykanie z tej okazji będzie celebrowana uroczysta Msza Święta o godz. 17.00.

Organizatorem uroczystości jest Watykańska Fundacja Jana Pawła II, w której ksiądz Ptasznik pełni funkcję Przewodniczącego Rady Administracyjnej. Już w 2005 roku, podczas pogrzebu Papieża rozległy się okrzyki „santo subito". „Wszyscy mieliśmy to przekonanie o tym, że Jan Paweł II przez swoje życie, swoją działalność i nauczanie głosi Chrystusa, żyje Chrystusem i ta fama świętości pozostała po jego śmierci i została oficjalnie zatwierdzona przez akt kanonizacji" - podkreślił ksiądz Ptasznik. „Jako fundacja wystąpiliśmy z inicjatywą obchodów 10. rocznicy kanonizacji Jana Pawła II, wsparci autorytetem kardynała Stanisława Dziwisza i została ona bardzo dobrze przyjęta w środowiskach watykańskich, a błogosławieństwa dla inicjatywy udzielił Papież Franciszek" - dodał. Rozmówca Radia Watykańskiego - Vatican News zaznaczył, że fundacja zgodnie z wolą Jana Pawła II promuje kulturę chrześcijańską, wspiera studentów, a także decyzją jej władz dokumentuje pontyfikat i prowadzi studium nauczania Papieża Polaka. W Rzymie pod jej auspicjami działa też Dom Polski dla pielgrzymów.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję