Reklama

Niedziela Kielecka

Jubileuszowa jak Niepodległa

Niedziela 29 września dla mieszkańców Białogonu będzie wyjątkowa i symboliczna. O godz. 17 zgromadzą się na Mszy św. w kościele pod przewodnictwem bp. Jana Piotrowskiego, by dziękować za sto lat swojej parafii i nową świątynię. Dwa kościoły na terenie parafii – drewniany zabytkowy przy ul. Fabrycznej i nowy – spinają w klamrę historię jej istnienia, która wpisuje się również w sto lat niepodległego państwa polskiego

Niedziela kielecka 38/2018, str. I

[ TEMATY ]

jubileusz

WD

Kościół parafialny pw. Przemienienia Pańskiego w Białogonie

Kościół parafialny pw. Przemienienia Pańskiego w Białogonie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie sposób pisać o historii Białogonu bez słowa o jego wielkich tradycjach hutniczych. Już w XVI w. znajdowała się tutaj huta miedzi i ołowiu. Mając dogodną lokalizację tj. dostęp do wydobywanych w pobliskich miejscowościach złóż rud kruszcowych i rzekę dającą możliwość wytwarzania energii, osada zagwarantowała sobie rozwój na długie lata. Białogon należał przez wieki do dóbr biskupów krakowskich. W czasach Królestwa Kongresowego, kiedy dobra były już własnością skarbu państwa, a w zasadzie nieco wcześniej, bo już w 1814 r., z inicjatywy ks. Stanisława Staszica zaczęto budować kruszcową Hutę Aleksandra. Ukończono ją w 1817 r. Dzięki staraniom księcia Ksawerego Druckiego-Lubeckiego, z inicjatywy którego rozpoczęto rozbudowę wielu zakładów przemysłowych Staropolskiego Okręgu Przemysłowego, w 1827 r. przekształcono ją w Fabrykę Machin.

Klęski powstańcze przerwały tę dobrą passę. W 1898 r. zakłady białogońskie oddano w dzierżawę Józefowi Skibińskiemu, a potem odziedziczył je jego syn Leon, wielki społecznik. W ten sposób rozpoczął się kolejny pomyślny okres rozwoju dla osady. Po rozpoczęciu wojny w 1914 r. zakłady sukcesywnie rozgrabiano z maszyn i urządzeń. Dopiero po zakończeniu działań zbrojnych ponownie uruchomiono w Białogonie wytwarzanie maszyn rolniczych i innych potrzebnych w gospodarce i przemyśle.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bp Augustyn Łosiński eryguje parafię

Przed laty lokalna ludność należała do parafii w Chęcinach, a na początku XX wieku do parafii katedralnej. Odległości, jakie mieszkańcy pokonywali do kościoła, były duże. Nic dziwnego, potrzebowali pilnie ośrodka duszpasterskiego. Uchwałą z dnia 16 grudnia 1916 r. Komitet Budowy, zainicjowany przez Leona Skibińskiego, złożony z reprezentantów osady Białogon i przysiółków, podjął decyzję o przekazaniu gruntów pod budowę kościoła i wystąpił do biskupa Augustyna Łosińskiego z prośbą o powołanie parafii. Biskup w trosce o dobro duchowe mieszkańców wyraził zgodę na utworzenie nowej parafii, erygując ją 17 kwietnia 1918 r. Szybko przystąpiono do budowy kościoła. Prace zaczęto w 1917 r., w stulecie wybudowania przez ks. Stanisława. W centrum fabrycznego osiedla w ciągu roku powstał kościół. Projekt przygotował Mateusz Galas – fabryczny architekt. Zmienił on przygotowane plany kaplicy na kościół. Świątynię wznosili lokalni rzemieślnicy, z drewna i z miejscowego kamienia chęcińskiego. Dzięki zaangażowaniu Skibińskiego i ofiarnej pomocy robotników, prace przebiegały sprawnie. Powstała budowla w stylu „podhalańskim” Kościół ma jedną nawę prostokątną. Od zachodu dobudowano kaplicę Matki Bożej Nieustającej Pomocy i zakrystię. Świątynia pokryta jest dwuspadowym dachem z gontu zwieńczonym wieżą nad kruchtą i małą sygnaturką.

Reklama

Pierwszym proboszczem został ks. Paweł Wołoszyn. Rozpiętość nowej parafii była bardzo duża i z czasem dała ona początek kolejnym parafiom: Słowik, Posłowice i Szczukowice.

Jeśli Pan Bóg będzie chciał, to kościół powstanie

Mijały lata, Białogon rozwijał się dzięki przemysłowi. Dla mieszkańców kieleckiej dzielnicy i okolicznych wiosek świątynia stała się za mała i w żaden sposób nie mogła pomieścić wszystkich parafian. Kościółek nie mógł być powiększony ze względu na zbyt mały plac przykościelny. Należało pilnie zatroszczyć się o wybudowanie nowej, większej i funkcjonalnej świątyni. Ale długo nie było odpowiedniego gruntu na taką inwestycję.

22 lata temu ówczesny bp ordynariusz Kazimierz Ryczan powierzył misję budowy kościoła ks. Stanisławowi Kapicy. Okoliczności budowy były bardzo trudne. Często sypały się gromy na proboszcza i parafian, którzy rzekomo mieli dążyć do „zniszczenia zabytku”. Ks. Kapicy jednak nie brakowało determinacji. – W 2001 r. uczestniczyłem w audiencji u papieża Jana Pawła II. Wtedy powiedział mi: – Nie martw się, jeśli Pan Bóg chce, by powstał w Białogonie kościół, to powstanie, zanim się obejrzysz. Słowa okazały się prorocze. Po długich staraniach udało się parafii zdobyć grunt, który w wieczystą dzierżawę przekazał jej Urząd Miasta Kielce. Budowa ruszyła jesienią 2005 r., a w 2013 r., nowy kościół był ukończony. Projekt trzynawowej świątyni w stylu bazylikowym, zwieńczonej dwiema wysokimi wieżami, wykonał mgr inż. Włodzimierz Cichoń, kierownikiem budowy był inż. Jan Kania. Powierzchnia kościoła to 680 metrów kw. Pomieści nawet tysiąc osób.

Reklama

Parafianin Jan Jasiński, inżynier z Kieleckiej Fabryki Pomp, który niedawno opracował okolicznościowy folder na stulecie parafii, podkreśla wielkie zaangażowanie i poświęcenie swojego proboszcza. – Był kierownikiem, majstrem, inspektorem. Cały czas doglądał budowy. Pomagała również fabryka, zwłaszcza jeśli chodzi o usługi transportowe i techniczne – opowiada.

W ołtarzu głównym znajdują się trzy obrazy autorstwa artysty kieleckiego Krzysztofa Bieleckiego. W centrum – obraz Przemienienia Pańskiego, po bokach wizerunki bł. ks. Jerzego Popiełuszki i św. Stanisława Biskupa i Męczennika. W tęczy nad prezbiterium umieszczono duży krzyż, a po bokach obrazy św. Jana Pawła II i Sługi Bożego Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Z wystrojem harmonizują beżowe okładziny kamienia, którym wyłożone są ściany prezbiterium oraz boczne ołtarze. W lewej nawie – ołtarz z obrazem Jezusa Miłosiernego, po prawej – ołtarz Matki Bożej Częstochowskiej. Okna zdobią witraże wykonane przez Pracownię Witraży „Furdyna” z Krakowa. W rozecie umieszczono wizerunki Ewangelistów, a motywem przewodnim w oknach jest siedem sakramentów świętych. Witraże ufundowały rodziny z parafii, a dwa z nich ks. Jan Pałys – poprzedni proboszcz i obecny gospodarz parafii ks. kan. Stanisław Kapica.

Niemożliwe stało się możliwe

Podczas poświęcenia kościoła w 2013 r. bp Kazimierz Ryczan podkreślał, że to co było niemożliwe stało się możliwe dzięki wierze, determinacji i wysiłkowi proboszcza i wielu, wielu ludzi. Wziąwszy pod uwagę całą niełatwą historię budowy, w tym początkowy brak działki na inwestycję, trudne batalie z urzędnikami o wydanie pozwolenia (ze względu na przechodzącą przez działkę strefę ochronną z ujęciem wody), to ten ukończony kościół jest potwierdzeniem Bożej Opatrzności, która czuwa nad parafią. Jest w pełni wyposażony, funkcjonalny (ma ogrzewanie podłogowe) i estetycznie wykończony. Obok niego stoi dom parafialny, budowany równocześnie, a ukończony w 2015 r. Znalazły w nim także miejsce pomieszczenia do celów duszpasterskich, w tym duża sala parafialna i zaplecze kuchenne. Bardzo przydały się np. podczas Światowych Dni Młodzieży, gdy parafia gościła sześćdziesięciu młodych Włochów.

Reklama

Dzisiaj w parafii Białogon

Parafia liczy obecnie ok. czterech tysięcy mieszkańców, wciąż osiedlają się tutaj nowe rodziny, Nie zawsze jednak przychodzą do tutejszego kościoła. W bieżącym roku 98 młodych przystąpiło do sakramentu bierzmowania, a 63 dzieci do Pierwszej Komunii Świętej. Na trenie parafii jest szkoła podstawowa i przedszkole, działa świetlica socjoterapeutyczna prowadzona przez Stowarzyszenie „Rafael”, do której uczęszczają dzieci i młodzież z potrzebujących rodzin. Proboszcz od lat chętnie wspiera działania świetlicowe i cieszy się z owoców pracy wychowawczej placówki dbającej o rozwój dzieci na różnych płaszczyznach i chroniącej je przed złym oddziaływaniem środowiska. Biuletyn parafialny „Fides” dostarcza ciekawych tekstów formacyjnych i najświeższych nowinek z życia parafii. Wspólnotę parafialną ożywiają i umacniają grupy, począwszy od kilku róż różańcowych modlących się od lat w różnych intencjach, poprzez Apostolat Maryjny, Wspólnotę Domowego Kościoła i Stowarzyszenie Rodzin Katolickich. W każdą niedzielę można usłyszeć dziecięcą scholę „Angelus”. Przy ołtarzu służy grono ministrantów.

Reklama

– Jestem szczęśliwy, jako kapłan i proboszcz tej parafii od dwudziestu dwu lat, że to, co rozpocząłem przed laty, udało się wspólnym wysiłkiem z moimi parafianami zakończyć i mamy nowy kościół. To niewiarygodne, ale przy takiej inwestycji nigdy parafia nie była zadłużona. Pamiętam, że kiedy finalizowaliśmy kolejne prace przy budowie, ta modlitwa jakby nas uskrzydlała i na pewno umacniała. Bez wiary i modlitwy nie byłoby tej świątyni – mówi.

Warto nadmienić, że parafia nadal troszczy się o zabytkowy kościółek na Białogonie (od 1993 r. wpisany do rejestru zabytków). Nie może być inaczej – jego początki, jak i początki parafii odnoszą się przecież do odrodzenia niepodległego państwa polskiego.

2018-09-19 10:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wiek Chrystusowy w kapłańskim posługiwaniu

Kapłani wyświęceni 33 lata temu obchodzili jubileusz swoich święceń. Mszy św. dziękczynnej w kościele Matki Boskiej Jasnogórskiej przewodniczył abp senior Władysław Ziółek, który 33 lata temu przyjął sakrę biskupią.

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: niektórzy rządzący usiłują zafundować narodowi holokaust nienarodzonych

2024-03-29 10:20

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

kalwaria

Kalwaria Zebrzydowska

Archidiecezja Krakowska

Abp Marek Jędraszewski, zwracając się w Wielki Piątek do pielgrzymów w Kalwarii Zebrzydowskiej, apelował o ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Mówił, że niektórzy rządzący w imię wolności kobiet usiłują "zafundować narodowi kolejny holokaust nienarodzonych".

Metropolita krakowski, mówiąc do dziesiątków tysięcy wiernych, wskazywał, że nowożytna Europa nie chce mieć niż wspólnego z Chrystusem i Ewangelią, nie chce słyszeć o Bogu, który przejmuje się losem człowieka. W imię czystego rozumu potępia wiarę, ogłaszając ją jako zabobon.

CZYTAJ DALEJ

Nuncjusz Apostolski w Wielki Czwartek: Każdy dobry uczynek względem drugiego człowieka jest posługą mycia nóg

2024-03-29 08:56

[ TEMATY ]

nuncjusz

Wielki Czwartek

Nuncjusz Apostolski

Episkopat news

Każdy dobry uczynek względem drugiego człowieka - zwłaszcza cierpiącego i tego, który nie cieszy się wielkim poważaniem - jest posługą mycia nóg. Do tego właśnie wzywa nas Pan: uniżyć się, nauczyć się pokory i odwagi dobroci - mówił Nuncjusz Apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi w homilii Mszy św. Wieczerzy Pańskiej, której przewodniczył w Sanktuarium Narodowym św. Andrzeja Boboli w Warszawie.

Nuncjusz Apostolski przypomniał, że Mszą św. Wieczerzy Pańskiej rozpoczyna się święte Triduum Paschalne. „Na początku świętego Triduum prośmy przede wszystkim o łaskę głębokiego poruszenia serc wielkością tajemnic, które są celebrowane w tych dniach. Prośmy o łaskę przeżycia tych tajemnic dogłębnie i duchowo, a nie szybko i powierzchownie” - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję