Reklama

Niedziela Łódzka

Rodzina jest pierwszym katechetą

Z ks. dr. Marcinem Wojtasikiem, przewodniczącym wydziału katechetycznego kurii łódzkiej i katechetą, rozmawia Anna Skopińska

Niedziela łódzka 46/2018, str. VIII

[ TEMATY ]

wywiad

Ks. Paweł Kłys

Ks. dr Marcin Wojtasik

Ks. dr Marcin Wojtasik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anna Skopińska: – Ostatnio media informowały, że z katechezą w Łodzi jest tragicznie – tak faktycznie jest?

Ks. dr Marcin Wojtasik: – Nie. Mam przed sobą dane statystyczne. Raz na jakiś czas komisja wychowania KEP prosi nas, byśmy sporządzili dokumenty, które mówią o sytuacji katechezy w całej archidiecezji. Trzy lata temu zrobiliśmy takie badania i w tym roku także. Polegały one na tym, że do wszystkich parafii rozsyłaliśmy ankiety, które proboszczowie w konsultacji z każdym z katechetów wypełnili i przesłali te dane do nas. Po zebraniu informacji wiemy więc, że – jeśli chodzi o Łódź i szkoły podstawowe – uczestniczących w katechezie jest mniej więcej 85 proc. dzieci. W liceum de facto jest to 43 proc., w technikach – 41 proc., w szkołach branżowych – 34 proc. i w szkołach specjalnych – 80 proc.

– To jest jakiś drastyczny spadek?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Nie jest to spadek radykalny, bo porównywałem te dane z tymi sprzed trzech lat. To jest zmiana rzędu 2-3 proc. Pewnie w odniesieniu do liceum będzie to nieco więcej, może ok. 7 proc.

– To są statystyki, a życie?

– Życie jest takie, że doskonale wiemy, że – jeśli chodzi o szkołę podstawową – dzieciaki uczestniczą w katechezie niemalże całościowo. W szkołach pozałódzkich jest to prawie 100 proc., poza osobami, które są innego wyznania, bądź z przekonania rodziców nie chodzą na religię. Ale to są pojedyncze przypadki. Mniej więcej podobnie jest w liceach. Dlaczego wiele osób rezygnuje z katechezy? Przyczyna jest taka, że jeśli dzieci mają lekcję religii na pierwszej bądź na ostatniej godzinie, a dojeżdżają do szkoły, i mają możliwość jeszcze dodatkowo spędzenia czasu w domu, to rezygnują z katechezy. Poza tym bardzo często dzieci mają pozalekcyjne zajęcia typu szkoła muzyczna, języki itd.

Reklama

– Ale jest ocena z katechezy...

– Tak. Ale podejmują taką decyzję po konsultacji, co też nie oznacza, że takie osoby są niewierzące. Rezygnują ze względu na obciążenie, które mają, zwłaszcza w klasach ponadpodstawowych. Tak zresztą jak i z etyki, bo na nią nie ma tak wiele osób.

– Może to katecheci? Są tacy bez zarzutu?

– Katecheci są jak wszyscy inni nauczyciele. Rozmawiam z dyrektorami szkół i często mówią mi wprost: są dobrzy nauczyciele i są też kiepscy nauczyciele, i z katechetami jest podobnie. Są genialni katecheci i są też tacy, którzy pozostawiają wiele do życzenia.

– To jaka jest przyczyna tego medialnego szumu?

– Wydaje mi się , że w szkołach ponadpodstawowych w dużych miastach – i to dotyczy tylko dużych aglomeracji – w każdym z nich jest podobna sytuacja; i nie mówię tu o południu Polski.

– Jest na to jakiś pomysł?

– Pomysłów jest wiele, przede wszystkim myślimy o katechezie parafialnej, czyli powrocie do religii w kościele. Dodatkowo. Dla tych, którzy będą się chcieli rozwijać. Mamy też różnego rodzaju szkolenia dla katechetów, które im proponujemy.

– To tylko propozycje. Nie muszą w nich uczestniczyć?

– Nie.

– A chcą?

– Często tak. Chcą bardzo. Jak rozmawiam z nimi na spotkaniach, to naprawdę garną się do tego, by się szkolić. Ale wiemy też, że pierwszym katechetą jest rodzina. Jeśli w rodzinie nie ma obecności wiary, nie ma Boga, to trudno też zmusić te dzieci, by chodziły na katechezę. Rodzina to jest fundament.

– Kryzys rodziny stwarza kryzys katechezy?

– To, że mamy tak a nie inaczej jest jego konsekwencją. Ale młodzież generalnie jest w porządku i mówię to jako katecheta. Nie mam problemu dotarcia do nich. A ci, którzy deklarują, że nie chcą chodzić na religię, to od początku taką deklarację składają.

– Katecheza powinna zostać w szkole, czy być przeniesiona do sal przy kościele?

– Myślę, że po to jest w szkole, by dzieci miały do niej dostęp. Poza tym trzeba zwrócić uwagę jeszcze na jedną kwestię. Wyobraźmy sobie, że katecheza przeszłaby całkowicie do parafii – mówię tu o klasach szkoły podstawowej. Bo w szkole ponadpodstawowej zrozumiałbym wiele rzeczy: jedna godzina przy parafii, jedna w szkole. Ale w szkole podstawowej dzieci na zajęcia dowożone są przez rodziców. I byłoby to dla nich kolejne obciążenie, gdyby jeszcze mieli jechać na lekcje religii do kościoła.

2018-11-14 11:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Serce wielkie i otwarte na Boga

Długa, szczera i osobista rozmowa z papieżem Franciszkiem. Publikujemy słynny wywiad, jakiego Ojciec Święty udzielił jezuickiemu czasopismu „La Civiltà Cattolica”

Wywiad przeprowadzony przez o. Antonio Spadaro SJ został udzielony przez Papieża w jego prywatnym biurze w Domu św. Marty podczas trzech spotkań: 19, 23 i 29 sierpnia 2013 r. Podczas długiego wywiadu Jorge Maria Bergoglio nakreśla własny portret, który m.in. przedstawia jego artystyczne i kulturalne upodobania; pierwszy papież jezuita w historii przedstawia swoją wizję Towarzystwa Jezusowego; analizuje dzisiejszą rolę Kościoła i wskazuje priorytety działań duszpasterskich; podejmuje pytania, które społeczeństwo i współczesna antropologia stawiają Ewangelii.

CZYTAJ DALEJ

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ

Papież do Polaków: bądźcie wierni dziedzictwu św. Jana Pawła II

„Pozostańcie wierni dziedzictwu św. Jana Pawła II. Promujcie życie i nie dajcie się zwieść kulturze śmierci” - powiedział Franciszek do Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Oto słowa Ojca Świętego:

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję