Reklama

Niedziela Świdnicka

Ojcowie Kościoła

Misterium chrztu Chrystusa w refleksji wczesnych Ojców Kościoła

Pytanie o znaczenie chrztu przyjętego przez Jezusa od Jana w Jordanie towarzyszyło chrześcijanom od samego początku istnienia Kościoła

Niedziela świdnicka 2/2019, str. VII

[ TEMATY ]

chrzest

Wikimedia Commons

Kasr al-Jahud nad Jordanem, domniemane miejsce chrztu Chrystusa

Kasr al-Jahud nad Jordanem, domniemane miejsce chrztu Chrystusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bezpośredni opis tego wydarzenia znajduje się w trzech Ewangeliach synoptycznych, czyli u św. Mateusza, św. Marka i św. Łukasza. Natomiast św. Jan Apostoł i Ewangelista nie relacjonuje wprost chrztu Chrystusa, lecz mówi o nim, posługując się świadectwem św. Jana Chrzciciela. Te cztery teksty ewangeliczne różnią się między sobą w pewnych kwestiach szczegółowych, przy czym wszystkie zgodnie potwierdzają, że obrzędowi chrzcielnemu Jezusa towarzyszyło zstąpienie z nieba Ducha Świętego „jak gołębica”. Ponadto w Nowym Testamencie są jeszcze inne miejsca odnoszące się tego wydarzenia. Należy wszakże pamiętać, że w pierwszym wieku, kiedy Kościół się narodził i rozrastał dzięki apostolskiemu przepowiadaniu, chrzest Chrystusa był przedmiotem ustnego nauczania jako wydarzenie z życia Zbawiciela. Ta żywa katecheza została następnie utrwalona na piśmie, począwszy od drugiej połowy pierwszego stulecia, kiedy rozpoczął się proces redakcji poszczególnych Ewangelii. W ten sposób wydarzenie inaugurujące publiczną działalność Jezusa zostało ujęte w formę ewangelicznego opowiadania. Jednocześnie to wydarzenie stanowiło przedmiot refleksji teologicznej, której celem było wydobycie jego najgłębszego znaczenia dla wiary Kościoła. Konieczne również okazało się przeciwstawienie heretyckim interpretacjom tej niezwykłej sceny znad Jordanu.

Takim błędnym, całkowicie obcym wierze chrześcijańskiej odczytaniem chrztu Chrystusa była idea gnostycka, według której nastąpiło wtedy zjednoczenie „Chrystusa z nieba z Jezusem z ziemi”. Przeciwko tej tezie energicznie występował w II wieku wybitny herezjolog św. Ireneusz z Lyonu, pisząc: „Nie zstąpił bowiem wówczas jakiś Chrystus na Jezusa, ani też nie ma innego Chrystusa i innego Jezusa. Ale Słowem Bożym jest Zbawiciel wszystkich i Pan nieba i ziemi. Jak to już ukazaliśmy poprzednio, (tym Słowem) jest Jezus, który przyjąwszy ciało i zostawszy namaszczony przez Ducha Ojca stał się Jezusem Chrystusem”. I jako dowód przytaczał fragmenty proroctwa Izajasza odnoszące się do Mesjasza, na którym miał spocząć Duch Pański. Dla Ireneusza zstąpienie Ducha Świętego na Jezusa jest głównym przedmiotem refleksji. Mówił on, że nad Jordanem Zbawiciel przyjął Ducha Świętego dla wszystkich ludzi: „Dlatego Duch Święty zstąpił także na Syna Bożego, który stał się Synem Człowieczym, wraz z Nim przyzwyczajając się do przebywania wśród nich i do spoczywania na tych, którzy są dziełem rąk Bożych, aby spełnić w nich wolę Ojca i zastarzałych w grzechu odrodzić do nowego życia w Chrystusie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Orygenes – wczesnochrześcijański mistrz alegorycznej interpretacji Pisma Świętego – tak komentował fragment Ewangelii wg św. Łukasza chrzcie Zbawiciela: „Trzeba więc powiedzieć, że dzięki chrztowi Jezusa niebo się otworzyło, aby udzielić odpuszczenia grzechów: nie Temu oczywiście, który nie popełnił grzechu, a w Jego ustach nie było podstępu, lecz całemu światu”. Duch Święty spoczął na Jezusie w sposób szczególny i wyjątkowy, gdyż tylko w Nim, wcielonym Synu Bożym mógł zamieszkać wśród swojego ludu.

W oczach Klemensa Aleksandryjskiego chrzest Chrystusa jest granicą między Starym a Nowym Testamentem. Jan, udzielając chrztu Jezusowi, „położył faktyczny kres zapowiedziom planu zbawienia, odsłoniwszy sens symboli”. Chrystus, pozostając doskonałym, dał się ochrzcić, ponieważ „obietnica dotycząca ludzi musiała zostać wypełniona”.

Jedna z oryginalnych myśli, do jakiej doszli Ojcowie Kościoła w odniesieniu do chrztu Jezusa w Jordanie, to upatrywanie w nim zapowiedzi sakramentu chrztu świętego. Można ją znaleźć między innymi na Wschodzie u Klemensa Aleksandryjskiego i na Zachodzie u Tertuliana. Twierdzili oni, że chrzest Chrystusa uświęcił wodę, która stała się później materią sakramentu odrodzenia do życia wiecznego. Pierwszym świadkiem tego sposobu myślenia, choć wyrażonego jeszcze w sposób dość tajemniczy, jest św. Ignacy Antiocheński, który nauczał, że Jezus „został ochrzczony, aby oczyścić wodę przez swoją mękę”. Tertulian twierdził, że proroctwa Starego Testamentu wypełniły się, gdy „Chrystus został ochrzczony, to znaczy uświęcając wody w swoim chrzcie”. Pseudo-Cyprian dowodził, że „trzeba było, aby woda zmazująca grzechy została uświęcona przez [Bożego] Syna”. Najbardziej jasno i obszernie na ten temat wyrażał się Klemens Aleksandryjski: „Ten, który wcale nie potrzebował chrztu, Zbawiciel, został ochrzczony, aby uświęcić wszelką wodę dla tych, którzy będą odrodzeni”. W innym tekście tego autora znajduje się zdanie mówiące, że Chrystus „otrzymał doskonałe odrodzenie, aby ukazać w ten sposób pewną figurę w planie Bożym”. Interesujący jest fakt, że myśl podkreślająca relację między chrztem Chrystusa a sakramentem chrztu nie została bezpośrednio wyrażona w tekstach ewangelicznych. Została ona natomiast twórczo rozwinięta w refleksji patrystycznej. I to właśnie dzięki wczesnym Ojcom Kościoła możemy dzisiaj widzieć w sposób oczywisty związek między chrztem Zbawiciela a naszym chrztem.

2019-01-08 12:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowy początek

Mało kto pamięta moment chrztu. Przyjęliśmy go dzięki wierze mamy i taty. Do jakiego zadania zobowiązali się rodzice i rodzice chrzestni?

Chrzest jest bramą do wszystkich sakramentów. Człowiek otrzymując go, rodzi się dla Nieba i staje się Dzieckiem Bożym. Jest on także wpisany w misyjną działalność Kościoła na mocy słów: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu: w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”.

CZYTAJ DALEJ

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Niedziela łowicka 51/2004

Sławny - u nas mało znany

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję