Reklama

Wiadomości

Jackowski: przed głosowaniem ws. konwencji przemocowej łamane są sumienia senatorów PO

W PO łamane są sumienia parlamentarzystów, którzy chcieliby zgodnie z sumieniem zagłosować przeciwko konwencji przemocowej, znam przypadek jednego senatora, na którego naciskano w tej sprawie – powiedział dziś senator Jan Maria Jackowski (PiS). Senat ma popołudniu rozpatrzyć na posiedzeniu plenarnym ustawę o ratyfikacji konwencji Rady Europy o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.

[ TEMATY ]

polityka

SENAT.GOV.PL

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas spotkania z dziennikarzami sen. Jackowski wyraził nadzieję, że Senat RP „stanie na wysokości zadania” i w głosowaniu (ma się odbyć w czwartek lub piątek) „odrzuci tę szkodliwą, niepotrzebną konwencję, która wynika – jak stwierdzili polscy biskupi – z neomarksistowskiej ideologii gender”.

Podkreślił, że poza całodobową i funkcjonującą 7 dni w tygodniu „Niebieską Linią”, czyli telefonem zaufania, na który można zgłaszać przypadki ofiar przemocy, wszystkie rozwiązania prawne, które proponuje konwencja, zostały w polskim prawie zapewnione.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Konwencja – powiedział Jackowski – jest sprzeczna z co najmniej kilkoma artykułami konstytucji. Powstała i jest przygotowywana do ratyfikacji na zamówienie ideologiczne. Przypomniał, że Polska ma jeden z najniższych wskaźników przemocy wobec kobiet spośród krajów Unii Europejskiej, a np. Szwecja – kraj „najbardziej na czele postępu” – ma ten wskaźnik jeden z najwyższych.

Przypomniał też, że przemoc wobec kobiet najczęściej jest odnotowywana w konkubinatach, co potwierdzają badania statystyczne, natomiast w tradycyjnej rodzinie tej przemocy jest mniej, „co nie znaczy, że nie występuje, bo niestety się zdarza”.

Poinformował, że jest oczywiste, iż klub PiS jest przeciwko przemocy, ale zagłosuje za odrzuceniem ustawy o ratyfikacji konwencji Rady Europy. Mają tak uczynić wszyscy 32 senatorowie Prawa i Sprawiedliwości.

Wyraził też nadzieję, że przeciwko konwencji opowiedzą się senatorowie niezależni. - Mam nadzieję, że część senatorów Platformy Obywatelskiej, która zgodnie ze swoimi poglądami wsłuchuje się w to, co mówią różne autorytety, też zagłosuje za odrzuceniem, względnie nie weźmie udziału w głosowaniu, bądź wstrzyma się od podjęcia decyzji – dodał Jackowski.

Jego zdaniem, rząd nie przygotował kompletu dokumentu potrzebnych do ratyfikacji konwencji a przedstawiciel rządu na posiedzeniu komisji spraw zagranicznych nie potrafił ocenić kosztów wdrożenia tej umowy.

Reklama

Jan Maria Jackowski stwierdził też, że „karygodne jest łamanie sumienia posłów i senatorów Platformy Obywatelskiej, którzy chcieliby zagłosować zgodnie ze swoim sumieniem i swoją dobrą wolą”. – Tego rodzaju praktyk nie powinno być w polskim parlamencie – dodał.

„Senatorowie są wybierani w okręgach jednomandatowych. Na wybór senatora mają wpływ także głosy oddane przez katolików” – przypomniał Jan Maria Jackowski.

Pytany o sprecyzowanie, na czym polegało łamanie sumień, Jackowski poinformował, że słyszał o takich przypadkach od posłów, a jemu samemu znana jest sprawa jednego senatora PO, na którego naciskano, by zagłosował za konwencją.

„Nie jest tajemnicą, że zbliżają się wybory i kierownictwo różnych partii ma duże środki dyscyplinujące w stosunku do parlamentarzystów – wystarczy, że się go nie umieści na liście” – dodał Jackowski.

Mieczysław Augustyn (PO) poinformował, że w klubie Platformy – „jak zawsze, gdy dotykamy kwestii przekonań sumienia” - nie będzie dyscypliny głosowania za konwencją. - Nie ma mowy o jakiejkolwiek presji na kogokolwiek w tym zakresie, natomiast toczy się dyskusja w obrębie klubu – powiedział Augustyn. Wyraził przekonanie, że większość senatorów będzie za ustawą. Jak jednak dodał, przeciw konwencji może się opowiedzieć kilku senatorów PO.

Zdaniem Augustyna, przeciwnicy konwencji mówią o tym, „co ewentualnie mogłoby się stać, gdyby”, tymczasem sam dokument Rady Europy „mówi o tym, co się dzieje, czemu należy się przeciwstawić”. Jak stwierdził, „ponad setka kobiet jest w Polsce mordowana w wyniku [stosowania] przemocy domowej”, a przemocy każdego roku doznaje ponad 800 tys. kobiet. Istniejąc ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w ocenie Najwyższej Izby Kontroli – uznał Augustyn – nie spełnia całkowicie swojej roli w tej kwestii, dlatego konieczne są dodatkowe instrumenty prawne.

Reklama

„Myślę, że sumienie, wiara nakazuje nam, aby się zaangażować i żeby przyjść tym ofiarom przemocy w sukurs” – dodał senator Platformy Obywatelskiej. Chodzi m.in. o rozszerzenie definicji przemocy o przemoc ekonomiczną, pozwolenie policji na natychmiastowe izolowanie sprawców przemocy od ich ofiar. – Dziś trzeba do tego aż zgody sądu – przypomniał Augustyn. Jak dodał, konwencja „zrobiła już wiele dobrego”, gdyż przygotowania do jej ratyfikacji wykorzystano do modernizacji polskiego prawa.

Do odrzucenia ustawy o ratyfikacji konwencji wzywają organizacje działające na rzecz ochrony rodziny i małżeństwa. Wczoraj krytyczne stanowisko Episkopatu Polski w sprawie tego dokumentu wyraził też sekretarz generalny KEP bp Artur Miziński.

„Przemoc stosowana wobec kogokolwiek jest sprzeczna z zasadami wiary chrześcijańskiej i jako taka powinna być eliminowana z relacji międzyludzkich” – przypomniano w stanowisku podpisanym przez sekretarza KEP. Biskupi podkreślili jednak, że konwencja błędnie wiąże zjawisko przemocy z tradycją, kulturą, religią i rodziną, nie zaś z błędami czy słabościami konkretnych ludzi.

2015-03-04 15:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polska się budzi

Kilkaset tysięcy osób wzięło udział w marszu „Obudź się, Polsko”. Na warszawskich ulicach 29 września br. protestowano przeciwko złej polityce rządu, podwyższeniu wieku emerytalnego Polaków, a przede wszystkim domagano się poszanowania wolności słowa oraz przyznania cyfrowej koncesji dla Telewizji Trwam

Marsz rozpoczął się wspólną modlitwą podczas Mszy św. polowej na warszawskim placu Trzech Krzyży. Nad rzeszą wiernych powiewały biało-czerwone flagi, sztandary „Solidarności” oraz tysiące transparentów. - W homilii ks. prał. Walenty Królak mówił, że ta wielka modlitwa nawiązuje swą tradycją do Mszy św. za Ojczyznę sprawowanych przed laty przez bł. ks. Jerzego Popiełuszkę. - Dziś czasy są inne, ale problemy na pewno nie mniejsze. Dlatego też potrzebujemy znowu przyzywać Boga, byśmy umieli duchowo i moralnie się odrodzić, bo widzimy, że demokracja bez Boga ma w sobie coś demonicznego - stwierdził proboszcz parafii św. Augustyna w Warszawie. - Jak długo czekamy na wyjaśnienie prawdy o Smoleńsku, jak długo niewyjaśniane są różne afery, których ofiarami staje się tylu ludzi - pytał ks. Królak. Odpowiedzi możemy znaleźć w Ewangelii. - Wszystko bowiem możemy z Chrystusem, Jego łaską i Jego mocą.

CZYTAJ DALEJ

Matka przyszła do swoich dzieci

– Mamy w parafii piękne rodziny. One są naszą radością – powiedział Niedzieli ks. Witold Bil, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Kurowie.

Parafia, 21 kwietnia przeżyła Nawiedzenie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.

CZYTAJ DALEJ

Biblia nauczycielką miłości bliźniego

2024-04-24 11:24

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Kolejnym przystankiem na trasie peregrynacji relikwii bł. Rodziny Ulmów była bazylika katedralna w Sandomierzu. Na wspólnej modlitwie zgromadzili się kapłani oraz wierni z rejonu sandomierskiego.

Uroczystego wprowadzenia relikwii do świątyni dokonał ks. Jacek Marchewka. Następnie wierni uczestniczyli w modlitwie różańcowej w intencji rodzin oraz mieli możliwość wysłuchania wykładu ks. dr. Michała Powęski pt. „Biblia w rodzinie Ulmów”. Prelegent podkreślał, że Pismo Święte w życiu Rodziny Ulmów miało bardzo ważne znaczenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję