Reklama

Z kalendarza liturgicznego

Niedziela płocka 17/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

27 kwietnia. Druga Niedziela Wielkanocy, czyli Niedziela Miłosierdzia Bożego.

"Jeden duch i jedno serce" - te słowa określają wzajemną miłość, jaka winna łączyć wyznawców Jezusa. Jej źródło tkwi w miłosierdziu Boga, które najpełniej objawiło się światu w Jezusie Chrystusie. On to "dla nas ludzi i dla naszego zbawienia" cierpiał, umarł i zmartwychwstał. Jezus daje moc do okazania miłosierdzia naszym winowajcom.

28 kwietnia. Uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski.

W tym roku obchód ku czci Patrona naszej Ojczyzny został przeniesiony na 28 kwietnia, ponieważ w dniu właściwym dla tego obchodu (23 kwietnia), cieszyliśmy się trwająca osiem dni Oktawą Zmartwychwstania Pańskiego. Po Najświętszej Maryi Pannie i razem ze św. Stanisławem ze Szczepanowa, św. Wojciech jest patronem Polski. Wprawdzie nie był synem polskiej ziemi, ale w zasadniczy sposób jest związany z początkami naszych dziejów. Zginął w ziemi Prusów 23 kwietnia 997 r. 2 lata później został wyniesiony na ołtarze, a w roku 1000 ogłoszono go patronem nowo utworzonej metropolii w Gnieźnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

29 kwietnia. Wspomnienie św. Katarzyny ze Sieny, dziewicy i doktora Kościoła.

Katarzyna żyła w latach 1347--80. Porównuje się ją z wielkimi postaciami Starego i Nowego Testamentu, np. ze św. Janem Chrzcicielem lub św. Franciszkiem z Asyżu. Wybrańcy Boży wskazują wyraźnie, że wielkość i świętość człowieka jest przede wszystkim darem Boga. Człowiek rozwija ten dar, jeśli służy nim bliźnim.

30 kwietnia. Wspomnienie św. Piusa V, papieża.

Pius V za najważniejsze zadanie swego pontyfikatu uznał wprowadzenie w życie reformy Kościoła nakreślonej na Soborze Trydenckim. Jego życie przypada na wiek XVI. Gorliwemu papieżowi, który w kulcie Bożym, a zwłaszcza w sprawowaniu Eucharystii, widział centrum życia chrześcijańskiego, zawdzięczamy ujednolicenie liturgii w całym Kościele Zachodnim.

1 maja. Wspomnienie św. Józefa, rzemieślnika.

1 maja obchodzony jest w naszym świecie jako dzień pracy. Pragnąc podkreślić godność ludzkiej pracy i jednocześnie dać pracującym przykład do naśladowania, papież Pius XII w 1955 r. ustanowił św. Józefa patronem tego dnia. Módlmy się o skuteczne zwalczanie bezrobocia, jak też o to, aby każdy mógł godnie żyć z pracy swych rąk.

Reklama

2 maja. Wspomnienie św. Atanazego, biskupa i doktora Kościoła.

Potomność obdarzyła Atanazego przydomkiem "Wielki". Jest jednym z najbardziej znaczących greckich ojców i pisarzy Kościoła. Żył na przełomie III i IV w. Był uczestnikiem Soboru Powszechnego w Nicei (325 r.). Przyczynił się wówczas do obrony prawdy o bóstwie Chrystusa Pana, który jako Boży Syn jest "zrodzony, a nie stworzony, współistotny Ojcu".

2 maja. W Płocku - wspomnienie św. Zygmunta, króla, męczennika.

Zygmunt w 516 r. objął po swoim ojcu tron burgundzki. Pierwsze lata panowania nie przyniosły mu chwały. Miał ręce splamione krwią własnego syna, którego skazał na śmierć. Za tę zbrodnię pokutował w klasztorze Benedyktynów, którego był fundatorem. Zdradzony przez jednego z poddanych, zginął podczas najazdu Franków w 524 r. Relikwie jego głowy zostały przywiezione do Płocka w 1168 r. przez świątobliwego biskupa płockiego Wernera i złożone w tutejszej katedrze. Jest dla nas wzorem przemiany życia i wezwaniem do przyjęcia daru Bożego miłosierdzia.

3 maja. Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski.

Uroczystość ta jest związana z Jasnogórskim Sanktuarium Matki Bożej. Jego znaczenie dla kraju było tak wielkie, że już w II poł. XIV w. nazywano Maryję Królową Polski i Królową Polaków. Oba tytuły utrwaliły się w XVII w. po zwycięstwie nad Szwedami. Wówczas to, 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz ogłosił Matkę Bożą Jasnogórską Królową Korony Polskiej. Pierwsza koronacja Obrazu Jasnogórskiego miała miejsce 8 września 1717 r. Po odrodzeniu Polski papież Pius XI w 1924 r. ustanowił specjalne święto Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski i pozwolił je obchodzić 3 maja (pamiątka uchwalenia Konstytucji w roku 1791).

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent: W expose szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw, manipulacji i żenujących stwierdzeń

2024-04-25 11:13

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

W wypowiedzi szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw i manipulacji - ocenił w czwartek w Sejmie prezydent Andrzej Duda, komentując informację szefa MSZ Radosława Sikorskiego dotyczącą kierunków polityki zagranicznej. Podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.

Prezydent powiedział, że "nieco ze zdumieniem i dużym rozczarowaniem" przyjął zwłaszcza początek wystąpienia szefa MSZ. Według niego po pierwszych słowach Sikorskiego o wspólnym budowaniu polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, "nastąpił atak na politykę, która była prowadzona przez ostatni rząd w ciągu poprzednich ośmiu lat".

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: W expose szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw, manipulacji i żenujących stwierdzeń

2024-04-25 11:13

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

W wypowiedzi szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw i manipulacji - ocenił w czwartek w Sejmie prezydent Andrzej Duda, komentując informację szefa MSZ Radosława Sikorskiego dotyczącą kierunków polityki zagranicznej. Podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.

Prezydent powiedział, że "nieco ze zdumieniem i dużym rozczarowaniem" przyjął zwłaszcza początek wystąpienia szefa MSZ. Według niego po pierwszych słowach Sikorskiego o wspólnym budowaniu polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, "nastąpił atak na politykę, która była prowadzona przez ostatni rząd w ciągu poprzednich ośmiu lat".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję