Gimnazjum w Kolnie z wielką radością i zaangażowaniem przystąpiło do udziału w ogólnopolskim konkursie "Mój szkolny kolega z Afryki", zwłaszcza że już wcześniej nie byliśmy obojętni
na los naszych afrykańskich kolegów. Zanim wyłonieni zostali uczestnicy poszczególnych kategorii konkursowych, we wszystkich klasach (25 oddz.) na lekcjach religii oraz na niektórych godzinach wychowawczych
młodzież zapoznawała się z sytuacją swoich rówieśników i młodszych dzieci z Afryki, z wszelkimi problemami Czarnego Lądu. Wykorzystane były w tym celu niezwykle cenne materiały
nadesłane przez Komisję Episkopatu ds. Misji oraz czasopisma misyjne: Misje Dzisiaj, Świat Misyjny, Misyjne Drogi, Misjonarze Kambonianie i inne. Niektórzy uczniowie zainspirowani powyższymi mass
mediami indywidualnie (poprzez Internet) nawiązywali kontakty z misjonarzami pracującymi w Afryce. To wszystko sprawiło, iż powstały piękne prace literackie, zarówno opowiadania, jak i wiersze.
Przejawem wrażliwości na los drugiego człowieka są także plastyczne dzieła. Dwóch chłopców włożyło swój wysiłek i trud w wykonanie strony internetowej "Dzieci Afryki".
Najwięcej jednak młodzieży zaangażowało się w dzieła charytatywne. Wiele pomysłów i ogromna chęć niesienia pomocy potrzebującym sprawiły, że zostało podjętych sporo akcji. Już w czasie
karnawału Samorząd Uczniowski zrezygnował z utargu ze sprzedaży biletów na dwie dyskoteki, a pieniądze w kwocie 70 zł przeznaczył na pomoc dzieciom w Afryce.
Kolejne akcje charytatywne miały miejsce w czasie Wielkiego Postu. W Pierwszym Dniu Wiosny zorganizowaliśmy loterię fantową na terenie pływalni. Owo przedsięwzięcie cieszyło się dużym zainteresowaniem,
zważywszy, iż w tym czasie przeprowadzano inne akcje dobroczynne na rzecz Domu Dziecka z Łomży. Młodzież potrafiła połączyć przyjemne z pożytecznym i okazać serce najbardziej biednym
z biednych. Kwota uzyskana z loterii to 250 zł. Następnym zadaniem było przygotowanie aukcji pisanek i palm wielkanocnych, które uczniowie wykonywali z rodzinami i w szkole na
lekcjach religii. Sprzedaż naszych wytworów odbywała się od V Niedzieli Wielkiego Postu przy kościele parafialnym z ogromną pomocą i zaangażowaniem dziekana ks. J. L. Grajewskiego ogłaszającego
cel podjętej akcji i namawiającego wszystkich parafian do wzięcia w niej udziału. Apele Księdza ponawiane były na każdej Mszy św. Nie sprzyjała nam aura (porywisty wiatr i śnieg), a mimo
to uzyskaliśmy kwotę 1000 zł. Zdecydowana większość kolneńskiej społeczności okazywała serce i niosła pomoc afrykańskim dzieciom. Zarówno loteria, jak i aukcja opatrzone zostały licznymi plakatami
zawierającymi informacje o problemach Afryki. Z pewnością taki sposób informowania o dramatycznym położeniu dzieci Czarnego Lądu też odniósł pożądany skutek. O naszych zmaganiach mówiło
również Diecezjalne Radio Nadzieja.
Zanim jednak otrzymaliśmy list i materiały z Komisji Episkopatu ds. Misji, już nieśliśmy pomoc głodującej Afryce. Otóż odpowiedzieliśmy na apel październikowego numeru Wzrastania 2002 i objęliśmy
adopcją duchową na odległość dwójkę dzieci z Kamerunu, z parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Berthua: Meloundo Jean Noel i Darni Paulin, przesyłając dla nich na konto
kwotę 240 zł. Pomoc ta jest dalekosiężna, gdyż mamy zamiar opiekować się nimi aż do ukończenia przez nich szkoły. Decyzję taką podjęła młodzież Samorządu Uczniowskiego, a pomysł uzyskał akceptację
całej społeczności Gimnazjum w Kolnie.
Nawiązaliśmy też kontakt z o. Darkiem Godawą - proboszczem wymienionej wcześniej parafii (oczywiście pocztą elektroniczną).
Wśród całej młodzieży wyróżniała się grupa młodych ludzi, którym szczególnie leżała i leży na sercu pomoc dzieciom z Afryki. Są to uczniowie skupieni w Ruchu Światło-Życie, ministranci
oraz aktyw Samorządu Uczniowskiego na czele z ich opiekunką Barbarą Pikulińską. W realizację zadań konkursowych angażowało się również wielu nauczycieli oraz katechetki: Maria Najda i kierująca
całym przedsięwzięciem Sabina Niedbała. Duże wsparcie i pomoc uzyskiwaliśmy od dyrekcji szkoły.
Uważam, że cel wynikający z podjętych zadań konkursowych został osiągnięty. Młodzież z pewnością bardziej jest zorientowana, a przez to mocniej uwrażliwiona i otwarta na los afrykańskich
dzieci, które ciągle wzywają pomocy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu