Parafia rzymskokatolicka w Krośnie-Polance, zgodnie ze swoją
tradycją, obchodziła 4 grudnia 2000 r. swój doroczny odpust ku czci
św. Barbary, która obok Matki Bożej Królowej Polski patronuje wspólnocie
parafialnej i miejscowej świątyni.
Św. Barbara, męczennica pierwszych wieków chrześcijaństwa
jest uważana za szczególną patronkę górników i ludwisarzy, a więc
ludzi wyjątkowo ciężkiej pracy, wiążącej się nieraz z zagrożeniem
życia ludzkiego; stąd i patronat Świętej nad dobrą śmiercią.
Czym kierował się pierwszy proboszcz Polanki ks. Stanisław
Decowski, ze swoimi parafianami, obierając 70 lat temu dla młodej
parafii i świeżo wybudowanego kościoła parafialnego patronat w osobach
Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski i św. Barbary? Owszem, królowanie
Matki Bożej, na tle odzyskania przez Polskę niepodległości, to sprawa
zrozumiała, ale skąd tu patronat św. Barbary?
Sprawę wyjaśnia lokalna historia, która korzenie patronatu
św. Barbary w Polance wiąże z rokiem 1853, uważając go za datę odkrycia
wielkiego skarbu ukrytego w ziemi krośnieńskiej - złóż ropy naftowej.
Ks. Władysław Sarna w Opisie Powiatu Krośnieńskiego z 1880 r. tak
opisuje to wydarzenie: "W Polance, u Pana Tytusa Trzecieskiego w
tym właśnie roku zaczęły nagle owce, którym znakomitym hodowcą był
właściciel Polanki, wśród suchego i gorącego lata chorować i padać.
Słyszał Pan Trzecieski o skuteczności na ową plagę ropy wydobywającej
się w pobliskiej Bóbrce i zaczął jej używać jako środka przeciw tej
gospodarskiej klęsce. Gdy jednak coraz więcej mu jej dostarczano,
tak że aż się musiał opędzać natarczywości dostawców, nastręczających
się ze swoim towarem, zwróciło to jego uwagę na zdumiewającą obfitość
tego szczególnego produktu i nasunęło myśl, czyby owego płynu nie
dało się obrócić na inny jeszcze użytek, a nie wyłącznie tylko na
lekarstwo dla owiec. Tytus Trzecieski, człowiek wysokiej inteligencji,
a przytem silnej woli i rzutkości nie zwlekał długo z uskutecznieniem
powziętego zamiaru, ale napełniwszy owym tajemniczym płynem parę
gąsiorkćw, udał się wprost dc Lwowa. Ludzie uczeni, którym ten płyn
przedstawił, badali tenże, ale w końcu orzekli, że to ´jakaś tłustość´
bez żadnej realnej wartości. Przypadek zdarzył, że sekretarz Lwowskiej
Izby Handlowej de Lance, któremu Pan Trzecieski przypadkowo się zwierzył
ze sprawy, z jaką przybył do Lwowa, poradził mu aby w tej sprawie
zwrócił się do Ignacego Łukasiewicza, aptekarza w Gorlicach, jako
jedynego rzeczoznawcy, który od dawna robił rozmaite doświadczenia
z tym produktem ziemnym i miał podobno dojść do zdumiewających rezultatów.
Tytus Trzecieski udał się natychmiast dc Gorlic do Łukasiewicza.
Ten mu powiedział, że przywozi ze sobą miliony, gdyż ten płyn to
przyszłe bogactwo kraju, to dobrobyt i pomyślność jego mieszkańców,
to nowe źródło zarobku dla biednego ludu, nowa gałąź przemysłu, która
obfite zrodzi owoce. Dwaj ci ludzie udali się do Karola Klobassa,
właściciela Bóbrki i zawiązali spółkę, mocą której i Trzecieski stali
się na przeciąg lat dziesięciu współwłaścicielami wydobywającego
się płynu, a Ignacy Łukasiewicz objął naczelne kierownictwo tego
przedsiębiorstwa...".
Z innych przekazów historycznych wynika, iż Ignacy Łukasiewicz,
pionier światowego przemysłu naftowego, zanim zaczął z Trzecieskim
i Klobassą wydobywać ropę w Bóbrce, próbował to samo czynić wcześniej
na terenie Polanki. W 1854 r. tutaj właśnie wykopał pierwszy szyb
naftowy na świecie, nadając mu imię "Wojciech". Na terenie Polanki,
też razem z Trzecieskim w 1861 r. wybudował kolejną swoją rafinerię.
Skąpe złoża ropy w Polance ukierunkowały Łukasiewicza i jego wspólników
na bogatą pod tym względem Bóbrkę, gdzie w tym samym roku 1854 powstał
słynny szyb naftowy "Franek", a po nim kolejne na ziemi krośnieńskiej.
W 1895 r. wydobywano już ropę naftową w Bóbrce, Chorkówce, Dukli,
Iwoniczu, Jaszczwi, Krośnie, Kobylanach, Krościenku, Łękach, Potoku,
Ropiance, Równym, Turaszówce, Odrzykoniu, Wietrznie, Węglówce, Wróbliku
Kr., Suchodole. Było to już prawdziwe zagłębie naftowe tamtych czasów.
Kopalnie ropy prowadzone były przez różne przedsiębiorstwa i firmy,
dając upragnioną pracę miejscowej ludności. Zaczęło zmieniać się
na lepsze życie ludzi dotychczas biednego regionu krośnieńskiego.
Sytuacja ta dotknęła pozytywnie również i Polankę, podkrośnieńską
wioskę, której mieszkańcy jako katolicy należeli do odległej parafii
Jedlicze. Rozwój Polanki i jej religijne potrzeby sprawiły, że w
1927 r. biskup przemyski Anatol Nowak erygował parafię na miejscu,
wydzielając wieś z parafii Jedlicze. Pierwszy proboszcz Polanki,
ks. Stanisław Decowski, w latach 1927-1928 podjął z parafianami trud
budowy własnej świątyni. Powstał w bardzo krótkim czasie kościół
murowany trzynawowy, w stylu tzw. "gontyny wiślańskiej" projektu
prof. Mariana Osińskiego ze Lwowa. Przy całym zaangażowaniu parafian
budowa tak szybko zrealizowana być mogła dzięki temu, że dużą część
kosztów budowy podjęła naftowa firma "Małopolska", której dyrektorował
inż. Wiktor Hłasko. Kościół w Polance został konsekrowany w 1928
r. pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, jednak drugą patronką
świątyni i parafii została obrana św. Barbara, patronka górników
związanych z ziemią krośnieńską przez Polankę z kopalnictwem naftowym.
Św. Barbara ma w polańskiej świątyni swój ołtarz i wizerunek, a także
miejsce w sercach parafian, jej czcicieli.
Pod koniec okupacji kościół w Polance został częściowo
zniszczony. Po wojnie remontowali go parafianie razem z ks. Decowskim,
który w 1949 roku przeszedł na probostwo do Łańcuta.
W latach 1949-1974 proboszczem w Polance był ks. Władysław
Kojder, energiczny duszpasterz i wzorowy gospodarz w dobie powojennego
zniszczenia i ubóstwa materialnego.
Od 1974 r. w Krośnie-Polance (Polanka została włączona
w obręb miasta Krosna) duszpasterzuje ks. Tadeusz Buchowski, od przeszło
dwudziestu lat dziekan krośnieński. Śladami swoich poprzedników dba
o świątynię (dach miedziany, odnowienie polichromii, estetyka). Przy
kościele parafialnym powstał dom zakonny Sióstr Felicjanek z odpowiednim
zapleczem dla pracy duszpasterskiej i katechetycznej. W 1982 r. z
parafii Krosno-Polanka została wydzielona nowa parafia w Krośnie-Turaszówce,
przy utworzonym wcześniej przez ks. Buchowskiego kościele filialnym.
Niech Najświętsza Maryja Panna Królowa Polski i św. Barbara
otaczają Krosno-Polankę, jej duszpasterzy i wszystkich parafian swoją
duchową opieką.
Pomóż w rozwoju naszego portalu