Parafia św. Jacka została utworzona w 1957 r. przez biskupa częstochowskiego Zdzisława Golińskiego. Została wydzielona z parafii św. Barbary i św. Joachima. Za kościół parafialny
nowej parafii służyła kapliczka cmentarna pw. św. Jacka. Władze państwowe nie pozwalały na rozbudowę kaplicy, mimo że czyniono takie starania. Dochodziło nawet do pewnych incydentów. Co parafianie w nocy
budowali, ormowcy (Ochotnicza Rezerwa Milicji Obywatelskiej) w dzień burzyli. O budowie nowej świątyni nie można było nawet marzyć. Tak było w latach 50.
"W 1980 r. po objęciu funkcji proboszcza pierwsze kroki skierowałem do Urzędu Miasta w Sosnowcu z podaniem o wydanie zgody na budowę kościoła" - wspomina ks. kan. Nikodem Zadworny.
Po pięciu latach wymiany korespondencji, wycieczek do urzędu udało się stosowne pozwolenie uzyskać. "Budowę rozpoczęliśmy w 1986 r. I znów zaczęły się mnożyć trudności. Choć sąsiadowaliśmy
z zakładami i firmami budowlanymi, to nie mogliśmy kupić od nich potrzebnych materiałów. Cement i pustaki woziliśmy z Jaworzna. Każdy transport był dokładnie sprawdzany przez milicję.
W końcu, rozzłoszczony nieustannymi kontrolami i groźbami mandatów, podszedłem do legitymującego kierowcę milicjanta i wyprosiłem go, gdyż znajdował się na prywatnym terenie. Po tym zajściu
szykany zelżały" - wspomina ks. Zadworny. Budowa trwała 10 lat. W 1996 r. biskup sosnowiecki Adam Śmigielski SDB konsekrował nową świątynię. Wcześniej, bo w 1991 r., kościół dolny
poświęcił nieżyjący już bp Miłosław Kołodziejczyk. Projekt świątyni wraz z otoczeniem wykonał arch. inż. Ryszard Jurkowski. "I choć nieraz z projektantem prowadzimy długie dysputy, spierając
się co do wielu szczegółów wykończenia, to zawsze ostatnie słowo należy do architekta. Ufam, że z dobrym pożytkiem", mówi z uśmiechem Ksiądz Proboszcz.
Kościół jest jasny, przestronny. Jak zapewniają parafianie, dobrze się w nim modli. Świątynia nie należy też do najmniejszych. Swobodnie zmieści się w niej 2 tysiące wiernych, z tego
duża część może usiąść w dębowych ławkach, których w świątyni nie brakuje. Ostatnią inwestycją parafii było wybudowanie okazałej dzwonnicy, a także wyłożenie tarasu wokół kościoła i schodów
antypoślizgowymi i odpornymi na mróz płytkami.
Wraz z budową kościoła materialnego trwa jednoczenie wspólnoty parafialnej. W parafii działa koło Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, Bractwo św. Franciszka, krąg biblijny, oddział Akcji
Katolickiej. Najmłodsi parafianie gromadzą się na spotkaniach Ruchu Dzieci Maryi oraz scholki. Istnieje także parafialny zespół muzyczny, który ubogaca śpiewem niedzielne Eucharystie. Co tydzień rozdawane
są paczki żywnościowo-odzieżowe dla bezdomnych i bezrobotnych. "Bardzo szybko udało nam się wybudować tak wspaniały kościół, a było to możliwe dzięki ofiarności parafian. Nie przeszkadzały nam
nawet częste kradzieże, które zdarzały się na placu budowy. Złodzieje byli tak bezczelni, że w nocy po ogłoszeniu kolejnego etapu robót rozkradali akurat wówczas sprowadzone materiały i narzędzia.
Ale było, minęło. Kościół został wybudowany. Mam nadzieję, że wierni umocnieni jakże trudnym doświadczeniem budowy własnego kościoła czują się z nim związani duchowo, a to będzie procentować
w dalszym życiu parafii" - podkreśla Ksiądz Proboszcz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu