Neogotycka kaplica pw. św. Stanisława BM na Górze Piachu w Szczakowej ma już 140 lat. Jest więc starsza od kościoła parafialnego o blisko 40 lat. Mimo iż od tak długiego czasu służy wiernym,
a może właśnie dlatego, wygląda jakby została wybudowana nie więcej niż 30 lat temu. Teren wokół niej jest ogrodzony, trawniki przystrzyżone, tynki nigdzie nie odpadają, dach pokryty blachą nie przecieka.
Zawdzięcza to opiece mieszkańców, a szczególnie pani Janiny Makowskiej, która od 17 lat nieustannie dba o każdy szczegół i gdy tylko widzi potrzebę remontu, natychmiast mobilizuje do pracy
okolicznych mieszkańców. Tak też było przed wspomnieniem św. Stanisława BM. W ten dzień bowiem celebrowana jest w kaplicy Msza św. Po raz drugi w roku wierni spotykają się na Eucharystii
w połowie czerwca, by prosić Boga o urodzajne plony. "Zwyczaj ten kultywujemy za namową naszych dziadków i rodziców. Przodkowie przykazali nam, by zawsze przed zbiorami modlić się
o dobrą pogodę w czasie żniw" - powiedziała Niedzieli Janina Makowska.
"W ciągu roku wierni zbierają się w kaplicy na nabożeństwa majowe, czerwcowe i październikowe. W okresie Wielkiego Postu odprawiane jest nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Kapłan sprawuje
dwukrotnie Eucharystię w ciągu roku. W Wielką Sobotę odbywa się także w kaplicy poświęcenie pokarmów" - wylicza ks. Józef Gut, proboszcz parafii, na terenie której znajduje się kapliczka.
"Pod koniec lat 80. w kaplicy odbywała się również katechizacja, dopóki nie wróciła do szkół. Oczywiście, początkowo kaplica była dużo mniejsza. Mieszkańców w połowie ubiegłego wieku przybywało
i postanowiono ją rozbudować. W latach 50. trudno było uzyskać pozwolenie na rozbudowę kaplicy, dlatego w 1951 r., bez stosownych zaświadczeń, podczas jednej z gwiaździstych nocy
dobudowano nową część" - powiedział ks. Stanisław Ściera, kapłan pochodzący ze Szczakowej. I w takim stanie, po remontach, kaplica zachowała się do dzisiaj. I zapewne przez długie
lata będzie służyć okolicznym mieszkańcom.
Pomóż w rozwoju naszego portalu