Reklama

Zdrowie

Zapłodnienie pozaustrojowe nie jest leczeniem niepłodności

Jako kobiety i matki jesteśmy głęboko przejęte traktowaniem kobiet cierpiących na niepłodność oraz ich dzieci poczętych in vitro bez pełnej odpowiedzialności za ich zdrowie i godność należną każdej istocie ludzkiej. Zdecydowanie podkreślamy: zapłodnienie pozaustrojowe nie jest leczeniem niepłodności. Nie obejmuje bowiem diagnostyki oraz leczenia rzeczywistych jej przyczyn - przypomina w przesłanym KAI oświadczeniu Forum Kobiet Polskich. W czwartek w Sejmie ma się odbyć głosowanie nad rządowym projektem ustawy "o leczeniu niepłodności".

[ TEMATY ]

in vitro

Prylarer/pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poniżej pełny tekst oświadczenia Forum Kobiet Polskich:

W imieniu Forum Kobiet Polskich, skupiającego przedstawicielki 53 organizacji kobiecych, zwracamy się do Pań i Panów Posłów z prośbą o odrzucenie projektu ustawy o leczeniu niepłodności, którego ostateczne przyjęcie jest zaplanowane na 25 czerwca 2015 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jako kobiety i matki jesteśmy głęboko przejęte traktowaniem kobiet cierpiących na niepłodność oraz ich dzieci poczętych in vitro bez pełnej odpowiedzialności za ich zdrowie i godność należną każdej istocie ludzkiej. Zdecydowanie podkreślamy: zapłodnienie pozaustrojowe nie jest leczeniem niepłodności. Nie obejmuje bowiem diagnostyki oraz leczenia rzeczywistych jej przyczyn.

We wrześniu ubiegłego roku zwróciłyśmy się do ministra zdrowia o jak najszybsze wprowadzenie kontroli oraz stałego dozoru medycznego wobec wszystkich ośrodków stosujących w Polsce zapłodnienie pozaustrojowe. Naszą petycję poparło ponad 40 tysięcy obywateli. Niestety nie otrzymałyśmy odpowiedzi, natomiast pojawiła się inicjatywa ustawodawcza, która pomija zgłaszane przez nas poważne problemy. Mamy prawo do uzyskania rzetelnych informacji przed decyzją Sejmu RP w tej kontrowersyjnej sprawie. Wracamy więc do naszych postulatów.

Oto one:

1. Poinformowanie opinii publicznej, ile kobiet w Polsce ma poważne powikłania na skutek stymulacji hormonalnej oraz jaki procent dzieci poczętych in vitro się rodzi, a ile z nich jest selekcjonowanych czy abortowanych na skutek wad rozwojowych i genetycznych.

2. Zobowiązanie ośrodków stosujących zapłodnienie pozaustrojowe do podejmowania pełnej odpowiedzialności za zdrowie i życie pacjentek oraz ich dzieci w przypadku wystąpienia powikłań lub wad rozwojowych oraz za koszty ich leczenia, które dzisiaj są finansowane przez NFZ.

W ubiegłym roku Ministerstwo Zdrowia podało, że do finansowanego ze środków publicznych programu in vitro w pierwszym roku refundacji zakwalifikowano 8685 par, uzyskano 2559 ciąż, ale urodziło się tylko 214 dzieci. Nie podano informacji, ile z nich było chorych. Koszt dla podatników wynosił 72,4 mln złotych, czyli urodzenie jednego dziecka kosztowało nas ponad 338 tys. zł. Koszt ten nie obejmuje badań prenatalnych, opieki okołoporodowej, leczenia powikłań oraz chorych dzieci. Kompleksowa terapia niepłodności, jaką jest naprotechnologia, wykazuje znacznie wyższą skuteczność i jest tańsza, chociaż NFZ odmawia jej finansowania.

Reklama

Uważamy, że z przyczyn ideologicznych i finansowych oszukuje się kobiety, które cierpią z powodu niepłodności, proponując im procedurę zapłodnienia pozaustrojowego, jako jedyne rozwiązanie, często nie informując o poważnych powikłaniach zarówno dla nich, jak ich mężów i dzieci. Niewiele mówi się także, że metoda ta ma skuteczność nie większą niż 7,5%.

Nie wyrażamy zgody na: traktowanie poczętych dzieci jako własności „dawców” komórek, selekcję, utylizację, zamrażanie oraz powierzanie ich losu w ręce kupujących.

W imieniu Forum Kobiet Polskich Ewa H. Kowalewska – prezes FKP

Anna Lisiewicz – sekretarz FKP

2015-06-24 12:08

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Częstochowa: Co dalej z "in vitro"?

[ TEMATY ]

Częstochowa

in vitro

naprotechnologia

Bożena Sztajner

Niepłodność, naprotechnologia oraz wpływ technologii „in vitro” na geny człowieka, to tematyka sympozjum, które odbyło się 7 września w Częstochowie w Sali Sesyjnej Rady Miasta.

CZYTAJ DALEJ

Papież do zakonnic klauzurowych: nostalgia nie działa

2024-04-18 13:47

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek złożył hołd katolickim zakonnicom, które żyją w klasztorach klauzurowych, odizolowane od świata. Przyjmując dziś na audiencji w Watykanie grupę karmelitanek bosych w czwartek powiedział, że ich wybór życia nie jest "ucieczką w modlitwę oderwaną od rzeczywistości", ale odważną ścieżką miłości. Jednocześnie ostrzegł zakonnice przed reformami o nostalgicznym wydźwięku.

Franciszek przyjął w czwartek na audiencji w Watykanie delegację około 60 karmelitanek bosych. Zakon powstał w 1562 r. w wyniku reformy zakonu karmelitańskiego przez św. Teresę z Ávili i św. Jana od Krzyża. Zakonnice pracują obecnie nad rewizją konstytucji zakonu. Papież odniósł się do tego w swoim przemówieniu. "Rewizja konstytucji oznacza właśnie to: zebranie pamięci o przeszłości zamiast negowania jej, aby móc patrzeć w przyszłość. W rzeczywistości, drogie siostry, uczycie mnie, że powołanie kontemplacyjne nie prowadzi nas do zachowania starych popiołów, ale do podsycania ognia, który płonie w coraz to nowy sposób i może dać ciepło Kościołowi i światu" - powiedział Franciszek. Przypomniał, że pamięć o historii zakonu i o wszystkim, co konstytucje zgromadziły przez lata, jest "bogactwem, które musi pozostać otwarte na natchnienia Ducha Świętego, na nieustanną nowość Ewangelii, na znaki, które Pan daje nam poprzez życie i ludzkie wyzwania. Jest to ważne dla wszystkich instytutów życia konsekrowanego".

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję