Reklama

U progu nowego milenium

Wielkopostne wyrzeczenia

Niedziela częstochowska 11/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słyszeliśmy niedawno, że Prezydent Tarnowa zaapelował do mieszkańców swojego miasta, aby w okresie Wielkiego Postu zadbali o czystość języka, unikali przekleństw, zwrotów wulgarnych. Wyznał, że i jemu samemu przydarzają się podobne grzechy, ale będzie się ich wystrzegał.

Nie zdarza się ostatnimi czasy, aby władze miasta zajmowały się obyczajami jego mieszkańców. Tym piękniejszy i bardziej wartościowy jest w tym kontekście apel Prezydenta Tarnowa. Zapomnieliśmy też, że w okresie Wielkiego Postu czyniło się pewne postanowienia, wyrzeczenia, ograniczenia. Wielu ludzi, którzy palili papierosy, na czas Wielkiego Postu porzucało ten nałóg. Tak czyni się zresztą często i dzisiaj. Są tacy, którzy w Wielkim Poście mówią: nie dotknę alkoholu. Jeszcze inni postanawiają: nie będę jadł słodyczy. Wielki Post stwarza człowiekowi okazję do samodyscypliny, pracy nad sobą. Wiadomo, że palacza wiele kosztuje odmówienie sobie papierosa. Jednak, co dziwne, wielu i to nałogowych palaczy potrafi w Wielkim Poście nie palić. To jest honor chrześcijanina, który wie, że choć niektóre rzeczy są dozwolone, to jednak podejmuje walkę z samym sobą, pracuje nad sobą, zapiera się, mówiąc: to jest mój czyn na chwałę Bożą, na udowodnienie, że kocham Pana Jezusa, że jestem z Nim razem w Jego cierpieniu, przeżywam to cierpienie; mnie także musi coś doskwierać i będę to przeżywał, biorę to na siebie.

Postanowień wielkopostnych może być wiele. Często są to bardzo duże wyrzeczenia, ludzie czegoś bardzo pragną, jednak mówią sobie: nie. To samozaparcie jest cenną pracą nad sobą.

Propozycja, którą złożył Prezydent Tarnowa, też dotyczy konkretnego wyrzeczenia. Mamy bowiem do czynienia z ogromnym zaśmieceniem języka. Nawet w mediach publicznych zdarzają się przypadki, że ludzie używają wyrazów niecenzuralnych, czy obserwuje się zwyczajną niegrzeczność. W urzędach słyszy się często narzekania na bezduszność urzędników i długie oczekiwanie na załatwienie sprawy, na niegrzeczne traktowanie petentów itp. Przykre to, ale i powszechne; ktoś napisał nawet, że urzędnik nie jest po to, żeby rozumieć bliźniego.

Warto więc zwrócić uwagę nie tylko na sposób mówienia, ale i załatwiania spraw. W biurach pracują chrześcijańskie kobiety, które idą potem do spowiedzi wielkanocnej, ale czy pamiętają o tym, że często w sposób bezduszny traktowały swoich interesantów? Podobnie w domach - są matki, ojcowie, dzieci, którzy są wobec siebie dokuczliwi, niedobrzy.

Musimy się w tym okresie opamiętać, zrobić rachunek sumienia. Łatwo dostrzeżemy, że nasze życie staje się okrutne przez to, że w drobiazgach jesteśmy niesolidni, niedobrzy. Może nawet nie mamy złej woli, ale ustala się w nas jakiś brutalny sposób bycia, zwracania się do siebie nawzajem.

Ta propozycja jest pewnym wydłużeniem myśli Prezydenta Tarnowa, żeby w Wielkim Poście uczynić nasze życie lepszym, sympatyczniejszym, pełnym wzajemnej miłości, dobroci, życzliwości, a może miłosierdzia i litości dla ludzi, którym trzeba je okazać. Były strajki pielęgniarek. Rozumiemy je, ale zapytajmy, czy osoby chore są zawsze dobrze obsługiwane przez pielęgniarki, czy nie jęczą, prosząc o pomoc, czym nikt się nie przejmuje? Czy aby nasze serca nie stwardniały i nie obchodzi nas płacz dziecka w szpitalach i klinikach...?

O tych na pozór mało ważnych sprawach nie piszą gazety, nie mówią politycy, a są to problemy moralne, dotyczące naszego człowieczeństwa, naszego chrześcijańskiego humanizmu. Chodzi o zwyczajną, możliwą dla każdego miłość bliźniego; o to, żeby w biednym, chorym, potrzebującym pomocy dostrzec Chrystusa.

W Wielkim Poście możemy sobie i bliźnim pomóc z powodu Boga - jak mówi św. Augustyn: Propter Jesum, propter Deum”- Dla Jezusa, dla Boga. W okresie wielkopostnym - z powodu Chrystusa cierpiącego, krzyżowanego, bitego, cierniem koronowanego. Odmawiając tajemnice bolesne Różańca św. czy rozważając stacje Drogi Krzyżowej, powinniśmy także ograniczać się w wielu życiowych możliwościach po to, żeby to życie poprawić, czynić je na wzór Jezusa Chrystusa i dla Niego.

Komentarzy ks. inf. Ireneusza Skubisia dotyczących bieżących wydarzeń w Polsce i świecie można wysłuchać w audycji radiowej Spotkanie z Niedzielą”, emitowanej na falach Radia Fiat w każdy wtorek o godz. 21.30 w pasmach 94,7 FM, oraz w audycji Wypowiedź dnia” codziennie o godz. 11.00.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10 lat temu zmarł Tadeusz Różewicz

2024-04-24 08:39

[ TEMATY ]

wspomnienie

Tadeusz Różewicz

histoiria

wikipedia.org

"Po wojnie nad Polską przeszła kometa poezji. Głową tej komety był Różewicz, reszta to ogon" - powiedział o nim Stanisław Grochowiak. 24 kwietnia mija 10 lat od śmierci Tadeusza Różewicza.

"Nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak wyglądałaby powojenna poezja polska bez wierszy Tadeusza Różewicza. Wszyscy mu coś zawdzięczamy, choć nie każdy z nas potrafi się do tego przyznać" - pisała o Różewiczu Wisława Szymborska.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: cnoty teologalne pozwalają nam działać jako dzieci Boże

2024-04-24 10:07

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

O znaczeniu cnót teologalnych: wiary, nadziei i miłości w życiu moralnym chrześcijanina mówił dziś Ojciec Święty podczas audiencji ogólnej. Zaznaczył, że pozwalają nam one działać jako dzieci Boże.

Na wstępie papież przypomniał, że każdy człowiek jest zdolny do poszukiwania dobra, jednakże chrześcijanin otrzymuje szczególną pomoc Ducha Świętego, jaką są wspomniane cnoty teologalne. Cytując Katechizm Kościoła Katolickiego Franciszek podkreślił, że „są one wszczepione przez Boga w dusze wiernych, by uzdolnić ich do działania jako dzieci Boże i do zasługiwania na życie wieczne” (n. 1813).Dodał, iż wielkim darem cnót teologalnych jest egzystencja przeżywana w Duchu Świętym. Są one wielkim antidotum na samowystarczalność i zarozumiałość, czy pokusę wywyższania samych siebie, obracania się wokół swego „ja”.

CZYTAJ DALEJ

Stań przed Bogiem taki, jaki jesteś

2024-04-24 19:51

Marzena Cyfert

O. Wojciech Kowalski, jezuita

O. Wojciech Kowalski, jezuita

W uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski, wrocławscy dominikanie obchodzą uroczystość odpustową kościoła i klasztoru.

Słowo Boże podczas koncelebrowanej uroczystej Eucharystii wygłosił jezuita o. Wojciech Kowalski. Rozpoczął od pytania: Co w takim dniu może nam powiedzieć św. Wojciech?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję