Stan jego zdrowia ulegał coraz większemu pogorszeniu. W 1949 r.
bardzo ciężko zachorował, ale dzięki natychmiastowej i właściwej
opiece lekarskiej powrócił do zdrowia. Nie mógł jednak pracować tak
intensywnie, jak dawniej. Bardzo pragnął doczekać jubileuszu 25-
lecia istnienia diecezji i własnej konsekracji biskupiej. Z okazji
tych jubileuszów pragnął konsekrować świątynię katedralną. W 1950
r. ponownie ciężko zaniemógł, ale i tym razem niebezpieczeństwo śmierci
minęło. Jeszcze 4 lutego 1951 r. odprawiał pontyfikalną Sumę dziękczynną
z okazji 25-lecia własnej konsekracji biskupiej i objęcia rządów
w diecezji. Na jej zakończenie wygłosił z ambony katedralnej kazanie,
w którym gorąco zachęcał wiernych do trwania przy Chrystusie w trudnych
czasach. Nic wówczas nie wskazywało, aby za kilka dni mógł nastąpić
koniec jego życia. Umarł 13 lutego 1951 r. Uroczystości pogrzebowe
rozpoczęły się 16 lutego (w piątek). O godz. 17.00 wyruszył żałobny
kondukt z Kurii Diecezjalnej, kierując się Alejami Najświętszej Maryi
Panny do katedry częstochowskiej. Przewodniczył tym obrzędom biskup
poznański Walenty Dymek.
Na czele konduktu żałobnego szła młodzież szkolna z jeszcze
istniejących szkół zakonnych, dalej delegacje parafialne z chorągwiami
okrytymi kirem. Następnie postępowały siostry zakonne i zakonnicy,
klerycy Seminarium Duchownego, duchowieństwo diecezjalne, przedstawiciele
licznych kapituł, a na końcu 20 biskupów. Trumnę z ciałem Zmarłego
nieśli na ramionach duchowni i świeccy. Za trumną postępowały ogromne
rzesze wiernych. Także na całej trasie konduktu były zebrane wielkie
tłumy wiernych. Dzwony wszystkich kościołów częstochowskich żegnały
Arcypasterza. Przejście do katedry trwało ponad godzinę. Od sklepienia
katedry zwisały flagi narodowe i kościelne, przewiązane kirem na
znak żałoby. Trumna spoczęła na wysokim katafalku. Mury ogromnej
świątyni katedralnej nie mogły pomieścić przybyłych wiernych. Kapłani
i klerycy odśpiewali Nieszpory Żałobne. Wikariusz kapitulny, biskup
pomocniczy dr Stanisław Czajka odczytał depeszę kondolencyjną papieża
Piusa XII oraz odczytał fragment testamentu Zmarłego, w którym wyrażał
wolę, aby w czasie pogrzebu nie było żadnych przemówień.
W następnym dniu o godz. 9.00 rano rozpoczęło się w katedrze
nabożeństwo pogrzebowe. Mszę św. celebrował Prymas Polski abp Stefan
Wyszyński. Śpiewy żałobne wykonywały chóry katedralne i chór klerycki.
Po Mszy św. arcybiskupi i biskupi odprawili tzw. castrum doloris.
Trumna z ciałem Zmarłego spoczęła w podziemiach katedry.
KONIEC
Pomóż w rozwoju naszego portalu