Reklama

Historia figury św. Anny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na obrzeżu Dubiecka, po prawej stronie traktu tzw. węgierskiego z Przemyśla do Krosna, znajduje się dziwny obiekt, trochę zapomniany przez konserwatorów sztuki, bowiem jego istnienie nie zanotowano w Katalogu Zabytków Sztuki. Obiektem tym jest figura św. Anny. Niektórzy błędnie mówią, że to obelisk, ale nie mieści się w definicji vademecum architektury. Publikacje dotyczące historii Dubiecka, wspominają go bez szczegółów. Na frontowej ścianie w marmurze wygrawerowany jest tekst w języku łacińskim - bardzo zniszczony. Dominującym elementem ponad 5-metrowego obiektu z piaskowca jest ostrosłup o smukłej proporcji o wysokości 3,5 m., na którym znajduje się ażurowy krzyż. To ustawiono na graniastosłupie trójkątnym o wysokości ok. 1,5 m. Między elementami zaprojektowano płytę poziomą do ustawiania kwiatów, zniczy, nawet paramentów do nabożeństwa. Razem znajduje się 6 elementów, połączonych w sposób sztywny. Powstaje pytanie, skąd taka forma, co miał na myśli fundator obiektu? W Egipcie kamienne monolitowe obeliska, pokryte hieroglifami były wiązane z kultem Boga-Słońca, zdobiły wejście do świątyń oraz pałaców. Wiele tych budowli przeniesiono do starożytnego Rzymu. Później obeliski wprowadzono na cmentarze jako pomniki. Motyw stosowany w ornamentyce architektury oraz rzemiośle artystycznym. Znana od starożytności forma piramidy i ostrosłupa w Polsce początkowo pojawiała się w kompozycjach renesansowych nagrobków. Figura św. Anny, jest wzorowana na sylwecie obelisku. Jest to oryginalna budowla, wkomponowana w krajobraz ziemi dubieckiej. Były ogromne trudności z odczytaniem inskrypcji na czołowej tablicy. Odpowiednia pora roku i kąt padania promieni słonecznych umożliwił zapoznanie się z testamentem fundatora. Napis rozpoczyna się: "D.O.M. In lokum Ecclesiae, Qua, Hoc in loco sub Titulo s. Annae ab antiquo, ab lamentum omni Fundo..." .

Czas zatarł litery, ale można przetłumaczyć, że "Bogu Najlepszemu, Największemu. Na miejscu kościoła w tym miejscu pod wezwaniem św. Anny w dawnych czasach. Teraz dopiero w roku 1779 zaistniała okoliczność urzeczywistnienia tego faktu przez Jana Nepomucena Rawicza Dembińskiego. podczas Palatynu w Krakowie, dziedzica ziemskiego. Na wieczną rzeczy pamiątkę ten znak położyłem 15 maja 1781 roku". ( tł. A. Jarema)

Ta historia spisana na figurze posiada wartości dla turystów i powinna być w folderach ziemi dubieckiej. Fakt wybudowania figury, należy umiejscowić w historii. Było to po pierwszym rozbiorze Polski. Teren ten był pod rządami Austrii. Były to czasy burzliwe po utracie niepodległości. Historia, to kultura narodu, fundator Jan Nepomucen Dembiński wiedział jakie będzie mieć znaczenie ten znak dla potomnych. Element więzi dawnego pokolenia religii przodków z następcami. Obiekt powinien być objęty opieką przez urząd konserwacji zabytków w województwie. Z frontu widoczne są ślady zniszczenia płyty marmurowej: przez nieznanych ludzi, którzy, zamierzali dostać się wewnątrz do pamiątek darczyńcy. Poszerzenie drogi, drgania powstające od ciężkich pojazdów, wpływają na ciągłe niszczenie figury. Przesunięcie od drogi jest bardzo wskazane. Odrestaurowany napis powinien być przykryty szklaną płytą. Całość wymaga fachowej konserwacji. Pozostałe dane dotyczące figury można uzyskać w parafii Dubiecko.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: 14. rocznica pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich

2024-04-18 21:40

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

para prezydencka

Archidiecezja Krakowska

– Oni wszyscy uważali, że trzeba tam być, że trzeba pamiętać, że tę pamięć trzeba przekazywać, bo tylko wtedy będzie można budować przyszłość Polski – mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu w 14. rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy razem z delegacją na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej zginęli pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.

Nawiązując do spotkania diakona Filipa z dworzaninem królowej Kandaki, abp Marek Jędraszewski w czasie homilii zwrócił uwagę, że prawda o Chrystusie zapowiedzianym przez proroków, ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, trafia do serc ludzi niekiedy odległych tradycją i kulturą. – Znajduje echo w ich sercach, znajduje odpowiedź na ich najbardziej głębokie pragnienia ducha – mówił metropolita krakowski. Odwołując się do momentu ustanowienia przez Jezusa Eucharystii, arcybiskup podkreślił, że Apostołowie w Wieczerniku usłyszeli „to czyńcie na moją pamiątkę”. – Konieczna jest pamięć o tym, co się wydarzyło – o zbawczej, paschalnej tajemnicy Chrystusa. Konieczne jest urzeczywistnianie tej pamięci właśnie w Eucharystii – mówił metropolita zaznaczając, że sama pamięć nie wystarczy, bo trzeba być „wychylonym przez nadzieję w to, co się stanie”. Tym nowym wymiarem oczekiwanym przez chrześcijan jest przyjście Mesjasza w chwale.

CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

2024-04-18 13:53

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

W związku z wieloma pytaniami i wątpliwościami dotyczącymi drogi postępowania w procesie beatyfikacyjnym Heleny Kmieć, wydałem oświadczenie, które rozwiewa te kwestie - mówi postulator procesu beatyfikacyjnego Helelny Kmieć, ks. Paweł Wróbel SDS.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Włochy

migracja

Ks. Ripamonti

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Według niego fakty i sytuacje z 2023 roku pokazały, że „zjawiska migracji nie rozwiązuje się poprzez outsourcing [kierowanie migrantów do krajów trzecich - KAI], push-backi, brak realnej polityki ratowniczej na morzu i przyspieszone procedury na granicy”. „Tego, co uważa się za problem migracyjny, nie rozwiązuje się poprzez usuwanie ludzi z ziemi europejskiej, ale poprzez usuwanie przyczyn przymusowej migracji” - wskazał włoski duchowny.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję