Reklama

Opowieści z tej ziemi (X)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żyjemy w tej części Polski, gdzie wyznanie rzymskokatolickie jest dominujące, a kościoły katolickie stanowią cząstkę krajobrazu. Tylko w niektórych miejscowościach można jeszcze spotkać cebulaste kopuły cerkwi prawosławnych lub świątynie innych wyznań. W ostatnich czasach tę sytuację próbują zmienić przeróżne sekty, nachalnie narzucające swoje nauczanie, bliższe bajkom, czy też filmom fantastycznym, niż Słowu Bożemu. Voltaire i inni zwykli mawiać "kłamcie, kłamcie, a zawsze coś z tego zostanie", widać, że ta metoda sprawdza się w działalności sekt, a także i niektórych polityków. Do tego stanu rzeczy już przyzwyczailiśmy się, ale czasem zaskakuje nas to, że i w naszym kraju są tereny gdzie katolicy stanowią mniejszość. Tak jest na Białostocczyźnie zamieszkanej w dużej mierze przez prawosławnych Białorusinów i muzułmańskich Tatarów oraz na Śląsku Cieszyńskim z większością ewangelicką. Z młodym kapłanem Januszem postanowiliśmy się wybrać w okolice Białegostoku, Hajnówki i Puszczy Białowieskiej. Bazę mieliśmy u ks. Wiktora, znanego z wcześniejszych opowieści proboszcza prawosławnego, który z naszych stron zawędrował aż w pobliże Białegostoku. Piękna sierpniowa niedziela zachęcała do wędrówek, ale wcześniej trzeba odprawić Mszę św. W miejscowości naszego pobytu nie było świątyni katolickiej, a więc trzeba jechać do miejscowości oddalonej 11 km. Jadąc dziwiliśmy się, że wioski wyglądają jakoś dziwnie, ludzie siedzą na ławkach pod płotem, nie są ubrani odświętnie, mężczyźni nie ogoleni i nikt nie rusza się z miejsca. Pomyślałem: czy zapomnieli, że to niedziela? Jechaliśmy dalej, już inna wioska i widać gołym okiem zmianę. Tu ludzie odświętnie ubrani idą gromadnie w jednym kierunku, nie trzeba już pytać gdzie kościół. Serce radośniej zabiło na ten widok, a także na wielki tłum zebrany w świątyni. Przedstawiliśmy się Proboszczowi, który trochę nieufnie patrzył na nas, bo dowiedział się, gdzie nocowaliśmy, ale do ołtarza dopuścił i zaprosił na śniadanie. Przy okazji wyjaśnił nam, że tamte "smutne" wioski, gdzie ludzie w niedziele siedzą pod płotem należą do parafii prawosławnej, w której zatrzymaliśmy się. Tej samej niedzieli mogliśmy się przekonać, że to prawda. Ks. Wiktor poprosił, abym w jego cerkwi na Mszy prawosławnej wygłosił kazanie. Oczywiście, zgodziłem się i w napięciu oczekiwałem na wielu wiernych podczas nabożeństwa, bo parafia liczyła 5 tys. dusz. W rzeczywistości przyszło około 100 osób. Pomyślałem wtedy, że tu naprawdę "żniwo duże" i trzeba mocno napracować się aby ten lud przybliżyć do Boga. Pobożność prawosławna jest nieco inna niż nasza, tam świątynia, cerkiew, jest jakby kawałkiem Nieba, przychodzi się, aby go chociaż na chwilę zasmakować, pokłonić się Bogu i Świętym, a czasem coś poświęcić. Jest to jakby wymiar pionowy - Bóg i człowiek zagubił się gdzieś wymiar poziomy, czyli Bóg i wspólnota wiernych, co jest mocno akcentowane w Kościele katolickim. Z tego powodu do cerkwi przychodzi się w zasadzie na większe święta i obowiązkowo na pogrzeby. Pod koniec pobytu postanowiliśmy pojechać na słynną świętą górę Grabarkę, najważniejsze prawosławne sanktuarium. Jest to niewielkie piaskowe wzgórze między lasami a na jego szczycie wzniesiona drewniana, skromna cerkiew pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego. Z lewej strony zbocze wygląda jak jakiś przedziwny cmentarz najeżony krzyżami różnej wielkości i wieku. Jedne stare, pochylone, inne zupełnie nowe malowane, niekiedy tylko obciosane. Z różnych stron zdążały pojedyncze osoby, albo też całe rodziny niosąc tobołki małe i większe, czasem namioty lub śpiwory. W tych grupach można też dostrzec osoby niosące krzyże, idące na kolanach, aby je poświęcić i ustawić na "świętej Górze". W pobliżu sanktuarium zatrzymała nasz samochód służba porządkowa. Obaj z ks. Januszem ubraliśmy się w sutanny, wiedząc, że pojazdu z osobami świeckimi nie wpuszczą w pobliże zabudowań klasztornych prawosławnych zakonnic. Zobaczywszy nas w stroju duchownym pozwolili jechać dalej, ale bardzo dziwili się, ze nie ma z nami "matuszek" czyli żon. Odpowiedziałem żartobliwie, że nasze żony pokłóciły przypominała dawne majówki niż nabożeństwo. Poznając miejsca kultu różnych wyznań i narodowości umacnia się przekonanie, że Kościół to wielki skarbiec, gdzie znajdują się #rzeczy stare i nowe" i w tej różnorodności jest ukryte piękno. Przecież zapewnienie Jezusa o #jednym Pasterzu i jednej Owczarni" nie wyklucza złożoności i różnorodności. Już Kościół starożytny wypracował różne formy sprawowania kultu, które z małymi zmianami przetrwały do dziś. Na pewno w przyszłości pięknie będzie wyglądał Kościół Chrystusowy zjednoczony, a jednocześnie zachowujący wielość obrządków i kultur.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nasz pierwszy święty

Niedziela Ogólnopolska 16/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Wojciech

Wikipedia/Obraz malarstwa Zbigniewa Kotyłło

Jest nim św. Wojciech, patron Polski, który został wyniesiony do chwały ołtarzy w niecałe 2 lata po męczeńskiej śmierci.

Wojciech żył w drugiej połowie X stulecia. Był Czechem z pochodzenia, niemniej jednak można o nim powiedzieć, że był obywatelem Europy, którą bardzo dobrze znał, bo wiele po niej podróżował. Był świetnie wykształconym duchownym, choć początkowo miał zostać rycerzem. Jako że pochodził z możnego rodu Sławnikowiców, utrzymywał zażyłe relacje z tzw. wielkimi tego świata – zarówno w kręgach świeckich, jak i kościelnych, również papieskich. Nigdy jednak nie zaniedbywał ludzi gorzej od siebie sytuowanych, troszczył się o nich, o czym świadczą jego biografowie.

CZYTAJ DALEJ

Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej COMECE wspiera dalsze rozszerzanie Unii Europejskiej

2024-04-22 14:18

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Episkopat News

Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) wspiera perspektywę dalszego rozszerzania Unii Europejskiej. W opublikowanym dziś oświadczeniu, zatytułowanym „Kontynuujmy wspólne budowanie Europy”, delegaci konferencji biskupich państw UE wskazali, że „jest to nie tylko geopolityczna konieczność dla stabilności naszego kontynentu, ale także mocne przesłanie nadziei dla obywateli, którzy pragną żyć w pokoju i sprawiedliwości”. Tekst został ogłoszony po zakończeniu wiosennego zgromadzenia plenarnego, jakie obradowało w Łomży w dniach 17-19 kwietnia.

COMECE przypomina, że Kościół katolicki od początku towarzyszy integracji europejskiej, uznając ją za proces mający na celu połączenie narodów Europy we wspólnotę, zapewniającą pokój, wolność, demokrację, państwo prawa, poszanowanie praw człowieka i dobrobyt. Integracja ta oparta jest na wartościach chrześcijańskich, takich jak: uznanie godności osoby ludzkiej, pomocniczość, solidarność i szukanie dobra wspólnego.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Ruszyły zapisy na kolejną edycję Dominikańskich Warsztatów Muzyki Liturgicznej

2024-04-23 09:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum WML Dominikanie Łódź

W trakcie Dominikańskich Warsztatów Muzyki Liturgicznej “Sacrum Convivum”, w łódzkim klasztorze oo. Dominikanów przy ul. Zielonej 13, spotkają się miłośnicy śpiewu kościelnego, członkowie schol i innych amatorskich zespołów muzycznych.

Mimo że na co dzień posługują w różnych wspólnotach, to w dniach 24-26 maja 2024 roku, razem stworzą wielogłosowy chór.  Doświadczą w nim piękna wspólnej modlitwy, a przy okazji rozszerzą swój repertuar i poznają możliwości własnego głosu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję