Reklama

Poniatowa

Wakacje w Momotach

W głębi Lasów Janowskich, na terenie diecezji sandomierskiej (do 1992 r. lubelskiej), leży wioska Momoty. Jej walory jako miejsca letniego wypoczynku to piękno krajobrazu, bogactwo lasów, kąpielisko. Nic by to jednak nie znaczyło, gdyby nie dzieło ks. Kazimierza Pińciurka, z powodu którego Momoty są unikalne w skali światowej.

Niedziela lubelska 31/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy w 1971 r. został proboszczem nowo utworzonej parafii, zajął się rozbudową kaplicy i stworzył niewielki drewniany kościółek, typowy dla dawnego wiejskiego budownictwa sakralnego. Prosty, skromny, ubogi - ale mała świątynia tylko z zewnątrz tak wygląda. Ks. Kazimierz po zakończeniu prac budowlanych (sam był głównym majstrem, projektantem i cieślą) zajął się tworzeniem wystroju wewnętrznego kościoła. Wyrzeźbił w drewnie wszystko: ołtarz, sklepienie, ramki witraży. Sklepienie pokrywają kasetony symbolizujące Tajemnice Różańca, na ścianach są stacje Drogi Krzyżowej, na łuku tęczowym Ostatnia Wieczerza. Wielość elementów rzeźbiarskich, snycerskich i stolarskich jest pięknie zharmonizowana, połączona przez naturalne piękno drewna. Kościół zachwyca swym wyglądem, sprawiającym wrażenie jakby był dziełem dobrego czarodzieja z baśni, a w istocie jest dziełem pracy jednych rąk ludzkich - rąk kapłana artysty.
Niestrudzony w swej pracy ks. Kazimierz stworzył nie tylko kościół oraz kapliczki w jego otoczeniu. Był wzorowym duszpasterzem, zajmował się młodzieżą swojej parafii, organizując m.in. zajęcia sportowe, ucząc muzyki i fotografowania. Nie poprzestał na tym, stworzył ośrodek wypoczynkowy dla młodzieży. Dawny budynek gospodarczy, który służył mu jako warsztat przebudował, wyposażył w miejsca noclegowe, łazienki, kuchnię, pokój z kominkiem, kaplicę. Obok znajduje się pole namiotowe dla harcerzy i boiska sportowe. Planował dalszą rozbudowę i ocieplenie budynku, ale zmarł w 1999 r., w 71. roku pracowitego życia i 46. roku wyjątkowo owocnego kapłaństwa. Obecnie proboszczem w Momotach jest ks. Dariusz Socha, który kontynuuje dzieło ks. Pińciurka. Zmienił pokrycie dachu na kościele, kultywuje jego pamięć, wydaje pismo parafialne, w którym drukuje pamiętniki Księdza, wspomnienia o nim i aktualne wpisy do Księgi Pamiątkowej, dokonywane przez licznych zwiedzających. Opracował też stronę internetową: www.momoty.sandomierz.opoka.org.pl. Można na niej podziwiać piękno kościoła, ale najlepiej go zobaczyć, przyjeżdżając do tej gościnnej miejscowości, są tu też kwatery agroturystyczne.
Młodzież z Poniatowej przyjeżdża tu od kilku lat, po raz pierwszy jeszcze za życia ks. Pińciurka. W tym roku ks. Mirosław Piątek zorganizował wyjazd grupy lektorów oraz Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Pełnienia funkcji kucharki podjęła się mama KSM-owiczek, która - będąc nauczycielką - sprawowała jednocześnie opiekę. Zadbała też o zajęcia edukacyjne. Zakupy żywności w hurtowniach, symboliczne opłaty wymagane za pobyt w ośrodku przyczyniły się do znacznego obniżenia kosztów pobytu. Ten sposób organizowania letniego wypoczynku dla młodzieży jest godny uwagi: konieczne jest połączenie wolontariatu, dobrej woli i umiejętności organizacyjnych, aby dać szansę dzieciom z niezamożnych rodzin.
Tygodniowy pobyt zorganizowany był według metodyki KSM, był Dzień Otwartych Rąk, Oczu, Uszu, Serc, zadania na każdy dzień, cytat dnia, fragment Pisma Świętego do medytacji, zagadki, zabawy. Każda grupa obejmowała kolejno służbę liturgiczną, porządkową, kuchenną. Były wyprawy na jagody, na Porytowe Wzgórze, kąpiele, mecze siatkówki i piłki nożnej, ognisko. Młodzież poznała historię życia ks. Kazimierza i jego dzieło, historię i przyrodę Lasów Janowskich. Początkiem każdego dnia była Msza św., połączona z konferencją ks. Mirka. Potwierdziła się znowu zasada, że wakacje wcale nie muszą być wolne od tego obowiązku. Udział w Eucharystii zajmował niewiele czasu przed śniadaniem, a potem pozostawał cały długi dzień na różne atrakcje. We Mszy św. uczestniczyli przebywający tam harcerze, którzy w pełnym umundurowaniu, zwartym szyku i z proporczykami wkraczali do kościoła - było to niezapomniane wrażenie.
Na zakończenie odbył się konkurs z pytaniami na poważnie i na wesoło; wszyscy dostali na pamiątkę dzbanki zakupione u miejscowego garncarza oraz foldery z historią kościoła. Wszyscy postanowili też, że przyjedziemy tu na pewno ponownie i na dłuższy czas. Sądząc po bardzo niskich tegorocznych kosztach pobytu, będzie to możliwe. Po powrocie do Poniatowej odebraliśmy wyrazy współczucia z powodu pogody: okazało się, że w naszej rodzinnej miejscowości przez cały ten czas lało i wiało na przemian lub równocześnie. A w Momotach była piękna pogoda, raz tylko przeszła burza. I jak tu się nie cieszyć z powodu łaski Bożej, udanego początku wakacji, wspaniałego Księdza i tylu niezapomnianych wrażeń?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

2024-04-22 14:36

[ TEMATY ]

świadectwo

nawrócenie

świadectwa

Adobe Stock

Była aktorka porno Bree Solstad została przyjęta do Kościoła katolickiego w Wielkanoc. Znana w mediach społecznościowych jako "Miss B", od początku roku publikuje na platformie X posty o swoim wstąpieniu do Kościoła katolickiego jako "Miss B Converted".

"Moje życie już nigdy nie będzie takie samo. Płakałam z radości, kiedy po raz pierwszy przyjęłam ciało i krew Jezusa" - powiedziała amerykańskiemu portalowi „The Daily Signal”. W dniu 1 stycznia 2024 r. opublikowała na X: "Zdecydowałam się zaprzestać pracy seksualnej. Pokutować za moje niezliczone grzechy. Porzucić moje życie pełne grzechu, bogactwa, wad i próżnej obsesji na punkcie własnej osoby. To upokarzające doświadczenie, które przez wielu będzie wyśmiewane lub analizowane. Rezygnuję ze wszystkich moich dochodów i oddaję swoje życie Jezusowi" - napisała Solstad.

CZYTAJ DALEJ

Bóg pragnie naszego zbawienia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 12, 44-50.

Środa, 24 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: Prymas Polski przewodniczył Mszy św. w uroczystość św. Wojciecha

2024-04-23 18:08

[ TEMATY ]

św. Wojciech

abp Wojciech Polak

Episkopat Flickr

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Ponad doczesne życie postawił miłość do Chrystusa” - mówił o wspominanym 23 kwietnia w liturgii św. Wojciechu Prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodnicząc w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. ku czci głównego i najdawniejszego patrona Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna.

„Wojciechowy zasiew krwi przynosi wciąż nowe duchowe owoce” - rozpoczął liturgię metropolita gnieźnieński, powtarzając za św. Janem Pawłem II, że św. Wojciech jest ciągle obecny w piastowskim Gnieźnie i w Kościele powszechnym. Za jego wstawiennictwem Prymas prosił za Ojczyznę i miasto, w którym od przeszło tysiąca lat biskup męczennik jest czczony i pamiętany.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję