Reklama

Zdrowie

Charytatywny Turniej Koszykówki i rejestracja potencjalnych dawców szpiku dla Kacpra!

W najbliższą niedzielę, 11 października, w sali sportowej przy Zespole Szkół nr 1 w Kościanie, położonym między Lesznem a Poznaniem, odbędzie się Charytatywny Turniej Koszykówki „Gramy dla Kacpra”, podczas którego będzie można zarejestrować się także, jako potencjalny dawca szpiku, a wszystko to, aby pomóc Kacprowi Trojanowskiemu, który czeka na kolejny przeszczep ratujący jego życie.

[ TEMATY ]

pomoc

facebook.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

U Kacpra w 2013 roku wykryto śmiertelną chorobę - białaczkę. Jedyną szansa na życie chłopca był przeszczep szpiku od niespokrewnionego dawcy. Zaczęła się dramatyczna walka życie. W całej Polsce i przy różnych okazjach były organizowane akcje, podczas których, wiele osób zarejestrowało się w bazie potencjalnych dawców komórek macierzystych DKMS Polska. Po wielu poszukiwaniach, udało się znaleźć bliźniaka genetycznego, który chciał podarować Kacprowi drugie życie i w maju 2014 r. dokonano przeszczepienia. Niestety, rok później organizm chłopca zaczął odrzucać komórki dawcy i walka zaczęła się na nowo.

W tę kolejną walkę o życie Kacpra zaangażował się Zespół Szkół nr 1 w Kościanie, którego Kacper jest również uczniem oraz Uczniowski Klub Sportowy „Jedynka”. Zorganizowali oni Charytatywny Turniej Koszykówki „ Gramy dla Kacpra”, gdzie oprócz sportowych rozgrywek przewidzianych jest wiele atrakcji, oraz aukcja przedmiotów podarowanych od darczyńców m.in. koszulek z autografami Marcina Gortata i Mariusza Wlazłego.

Bardzo ważnym elementem niedzielnego spotkania będzie możliwość zarejestrowania się w bazie potencjalnych dawców szpiku. Musimy pamiętać, że dla Kacpra, ale także dla wielu innych ciężko chorych ludzi przeszczepienie szpiku czy komórek macierzystych od niespokrewnionego dawcy to często jedyna szansa na życie. Aby mogło dojść do przeszczepienia dawca i biorca muszą mieć niemal stu procentową zgodność antygenów HLA. Prawdopodobieństwo znalezienia takiego dawcy wynosi 1:20 000, a nawet 1: kilku milionów, dlatego tak ważne jest by wciąż nowe osoby zasilały szeregi potencjalnych dawców i żebyśmy mieli świadomość, że od naszej świadomej decyzji może zależeć życie Kacpra, a także wielu innych ciężko chorych ludzi.

- Kacpra i jego mamę poznałam wtedy, kiedy po raz pierwszy szkoła organizowała dzień dawcy szpiku. Wówczas dowiedziałam się, że uczeń naszej szkoły jest tak poważnie chory – dzieliła się z nami Beata Szermer, współorganizatorka turnieju. - Jestem matką i serce mi pęka na myśl o wszystkich chorych dzieciach - i tych starszych i tych całkiem malutkich. Nie zastanawiałam się ani chwili i zgłosiłam się wtedy, jako wolontariuszka DKMS. I tak to się zaczęło. Za tym poszły kolejne akcje w Kościanie, Krzywiniu i Lesznie. Od tego czasu znamy się z Dorotą - Kacpra mamą. Kiedy zadzwoniła do mnie jakiś miesiąc temu z prośbą, czy mogłabym zapytać trenerów koszykówki, czy zechcieliby zagrać dla Kacpra, odpowiedz była oczywista. Zaangażowałam się i pomagam w organizacji tej imprezy - kontynuowała rozmówczyni i dodała, że ma nadzieję, że „znajdą się ludzie, którzy myślą tak samo jak ja, którzy rozumieją samotnie wychowującą matkę śmiertelnie chorego dziecka i przyjdą wesprzeć naszą inicjatywę”. - Serdecznie zapraszam i apeluję do ludzi, którzy jeszcze się zastanawiają czy zarejestrować się, jako potencjalny dawca. Musicie być świadomi tego, że taka decyzja jest szansą dla milionów ludzi na całym świecie chorych na białaczkę. Ludzi chorych na nowotwory jest coraz więcej. Zarejestrujcie się, to nic nie boli, to nic nie kosztuje a ratuje życie! – zaapelowała pani Szermer.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-10-07 18:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szczecin pomaga dzieciom z Afryki

[ TEMATY ]

pomoc

Afryka

tookapic/pixabay.com

W lutym do Afryki poleci grupa 10 księży i świeckich, którzy zawiozą 600 w pełni wyposażonych piórników oraz ubrania. To efekt organizowanej przez archidiecezję szczecińsko-kamieńską akcję „Piórnik i cukierek dla szkoły w Kipsing”.

W styczniu w Kenii rozpoczyna się kolejny rok szkolny, a dzieci bardzo chcą się uczyć. - Mają bardzo ambitne marzenia. Chcą zostać pilotem, nauczycielem, inżynierem. Jak pytaliśmy dzieci z I i II klasy Szkoły Podstawowej to te marzenia były dla nas bardzo budujące i robimy wszystko, żeby pomóc te marzenia realizować - mówi ks. dr Paweł Płaczek, dyrektor Wydziału Wychowania Katolickiego Kurii Metropolitalnej w Szczecinie.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Obchody Dnia Włókniarza

2024-04-23 17:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Włókniarki z dawnych zakładów „Poltex” opowiedziały jak wyglądała ich praca w czasach świetności przemysłu włókienniczego w Łodzi. Opowieści ubogaciły występy muzyczne, warsztaty i poczęstunek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję