Maryja, wzięta do nieba z duszą i ciałem, nie opuszcza nas i tu - na ziemi - doznajemy Jej matczynej opieki. Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, przypadające 15 sierpnia,
jest najsłynniejszym świętem maryjnym, szczególnie czczonym od pokoleń (zwanym w Polsce świętem Matki Bożej Zielnej). Od wieków w ten dzień na Jasną Górę przybywają niezliczone rzesze
wiernych przed cudowny obraz Pani Częstochowskiej, by się Jej pokłonić. Legenda głosi, iż obraz Matki Bożej Częstochowskiej powstał w Jerozolimie, namalowany przez św. Łukasza na deskach stołu,
przy którym modliła się i jadała z Apostołami Matka Boża.
W 1382 (lub 1384) r. do Częstochowy sprowadził obraz książę Władysław Opolczyk - fundator klasztoru jasnogórskiego. Obraz posiadał sławę cudownego już w momencie sprowadzenia go do
Polski. Zjawisko pielgrzymowania na Jasną Górę staje się masowe i powszechne od XVIII w. Kult Matki Bożej Częstochowskiej integruje wszystkie warstwy społeczne, a poprzez swą wielowiekową,
nieprzerwaną tradycję wpływa w decydujący sposób na kształtowanie kultury ludowej, polskiego ducha i charakteru narodowego. Pielgrzymowali wszyscy: od króla po chłopa i mieszczanina.
Magnaci i królowie pielgrzymowali indywidualnie, szlachta i chłopi w grupach rodzinnych i sąsiedzkich. Od XIX w. najliczniej pielgrzymowali mieszczanie i chłopi,
tworząc tzw. kompanie pielgrzymkowe. Na czele takiej kompanii szedł przewodnik z procesyjnym krzyżem drewnianym, udekorowanym wieńcem. Towarzyszyły mu orkiestry, sztandary, lud barwnie przyodziany
w charakterystyczne dla danego regionu stroje ludowe. Największy ruch pielgrzymkowy trwał od Wielkiego Czwartku po święto Zmarłych. W święta maryjne: Królowej Korony Polski (3 maja),
Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (15 sierpnia) i Narodzenia Najświętszej Maryi Panny (Matki Bożej Siewnej - 8 września) było ich największe nasilenie. Dawniej barwną oprawą, inspirującą
swoiste formy świętowania, stawały się iluminacje klasztoru i pokazy sztucznych ogni, koncerty i teatry religijne wystawiane w parku pod Jasną Górą. Szczególny urok miały
Karnawały Częstochowskie, odbywające się w zapusty w centrum miasta w Alejach Najświętszej Maryi Panny.
Kult Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny najpierw rozpowszechniony był na Wschodzie. Na Zachodzie ranga tej uroczystości została podniesiona w 847 r., kiedy papież Leon IV ustanowił
wigilię i oktawę tego święta. Dogmat o wniebowzięciu Matki Bożej z ciałem i duszą został uroczyście ogłoszony przez papieża Piusa X dopiero w 1950 r.
Po wniebowstąpieniu Jezusa, Maryja - jak mówi starodawne podanie - zamieszkała w Jerozolimie, a potem w domu św. Jana w Efezie i jako troskliwa matka
czuwała jeszcze przez kilkanaście lat nad młodym Kościołem chrześcijańskim. Otrzymawszy objawienie anielskie, że nadszedł czas Jej przeniesienia do nieba, prosiła swego Syna, by w tej godzinie
koło niej zebrali się wszyscy Apostołowie. Tak też się stało. Zabrakło tylko św. Tomasza, który w tym czasie głosił słowo Boże w dalekich krajach. Kiedy dusza Bożej Matki została
uniesiona do nieba, zabrzmiała cudna melodia duchów niebieskich, a Jej ciało opromienione blaskiem nadprzyrodzonej piękności spoczęło na białych prześcieradłach w grobie, odprowadzone
tam wśród radosnych pieni aniołów. Gdy św. Tomasz powrócił, prosił usilnie o otwarcie grobu, ażeby ujrzeć i uczcić po raz ostatni najmilszą Matkę swego Pana i Mistrza.
Poszli nad ranem wszyscy Apostołowie do grobu Maryi, lecz ciała nie znaleźli, tylko zapach rajskiej woni roznosił się dookoła.
Świadectwem tej wiary są legendy i obrazy religijne, przedstawiające Maryję w otoczeniu aniołów wijących Jej wianki z róż. Ludzie na wsi wierzą, że w wigilię
wniebowzięcia Matka Boża schodzi z nieba na polską ziemię. Idzie przez miasta i wioski, aby zobaczyć jak żyje polski lud. Przystaje przed domostwami, gdzie żyją starzy ludzie, niedołężni,
ubogie wdowy i sieroty. Pomaga im przy żniwach, przędzie z aniołami płótna, proszącym o chleb dla głodnych dzieci sama chleb podaje, a tym, co modlą się o potomstwo,
dziećmi błogosławi. Opowiadał pewien gospodarz: "Już noc zapadła, gdy Maryja usłyszała w jakimś obejściu płacz dziecka. Weszła na podwórko i słyszy, że ktoś płacze w oborze.
Tak, to macocha wygnała z chaty małą sierotę na dwór, która weszła za swoim psem Burkiem do obory, by się tam ogrzać. Przytuliła się do psa, który litościwszy był niż ludzie, ale
przez sen zapłakała nad swą ciężką dolą. Wtedy Maryja poszła na łąki, nazbierała bukiet kwiatów, położyła go pod główkę sieroty, która uśmiechnęła się przez sen, bo poczuła dobrą dłoń Matki Bożej, najlepszej
z matek".
Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny lud polski nazwał dniem Matki Bożej Zielnej. W tym czasie przypada koniec żniw, jak mówi przysłowie: "Na Wniebowzięcie pokończone żęcie". Wdzięczni
za opiekę i zawsze tej opieki żądni gospodarze przynosili Maryi w darze wieńce dożynkowe i składali je u stóp ołtarza, z którego wysokości
Maryja ogarnia wszystko swoim matczynym wzrokiem. W ten dzień przynosi się do świątyni bukiety i wianki, uwite misternie z warzyw, owoców, kwiatów i ziół -
wszystko ozdobione kolorowymi wstążkami. W takim wianku nie mogło zabraknąć róż - kwiatów zesłanych przez niebiosa do grobu Maryi; zboża w środku, których ziarna pójdą do pierwszego
wysiewu, niekiedy i jabłek, żeby się wszystko rodziło.
Matko Boża - Matko nasza, Cierpliwa Opiekunko czuwająca nad nami - bądź pozdrowiona!
Pomóż w rozwoju naszego portalu