Reklama

Franciszek

Papież u św. Marty: życie chrześcijanina ma być codziennym wysiłkiem otwierania się na Boga

Tak jak sportowiec ćwiczy codziennie, aby osiągnąć najlepsze wyniki, tak też życie chrześcijanina winno być naznaczone nieustannym wysiłkiem, „codzienną pracą”, aby robić miejsce dla Boga i „otwierać drzwi” na dar Jego zbawczej łaski. Przypomniał o tym Franciszek w kazaniu podczas porannej Mszy św. w kaplicy Domu św. Marty 22 października. Głównym wątkiem jego rozważań było tym razem nawrócenie.

[ TEMATY ]

homilia

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież wyszedł od słów św. Pawła z czytanego podczas tej liturgii fragmentu 6. rozdziału jego Listu do Rzymian, mówiącego o łasce nawrócenia i „drodze uświęcenia”. Apostoł wzywa tam nowych chrześcijan, że jeśli dotychczas służyli „nieczystości i nieprawości, czyli grzechowi”, to obecnie winni „wydać [swe] członki na służbę sprawiedliwości, dla uświęcenia” – powiedział kaznodzieja. Zwrócił uwagę, że autor Listu ma na myśli służenie nieczystości „swoim ciałem, swoją duszą, swoim sercem i umysłem”, czyli że wszystko temu służyło. „Obecnie zaś wasze ciało, wasza dusza, wasze serce i wasz umysł mają służyć łasce i uświęceniu” – wyjaśnił papież.

Zaznaczył, że chodzi o zmianę, jaka się teraz dokonała w tych ludziach, że w ich życiu nastąpiło coś „fundamentalnego, to znaczy zbawienie w Jezusie Chrystusie, będącym darem Boga”. Na tym polega „katecheza nawrócenia”, do którego zachęca Paweł – podkreślił Franciszek, dodając, że jest to przesłanie sięgające również naszych dni. Wyjaśnił przy tym, że co prawda „większość z nas została ochrzczona w dzieciństwie i nie wiedzieliśmy, czym była nieczystość, później jednak dowiedzieliśmy się o tym z katechezy”. Dlatego również nas dotyczy rada Pawłowa, aby wykorzystywać swe ciało, duszę i serce nie do grzechu, służenia złu i nieprawości, ale „do służenia darowi Bożemu i radości, które prowadzą do życia wiecznego w Jezusie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tym kontekście papież zaznaczył, iż nawrócenie „jest zadaniem i pracą na wszystkie dni” i aby jego słuchacze mogli lepiej zrozumieć znaczenie tych słów, przywołał obraz sportowca, użyty zresztą przez samego św. Pawła. Mając na myśli „człowieka, który ćwiczy, aby przygotować się do zawodów i podejmuje wielki wysiłek”, apostoł mówi, że skoro człowiek tak się wysila, aby zwyciężyć w zawodach, to również my, skoro mamy osiągnąć wielkie zwycięstwo w Niebie, winniśmy tak czynić – przypomniał Ojciec Święty.

Reklama

Zauważył następnie, że tego rodzaju wysiłek, podobny do treningu sportowca i codzienna praca nie wystarczą do uświęcenia się, ale służą jedynie otwarciu „drzwi Duchowi Świętemu”. To On „wchodzi w nas i nas zbawia”, to On „jest darem w Jezusie Chrystusie” – oświadczył kaznodzieja. Zwrócił uwagę, że gdyby tak nie było, „bylibyśmy podobni do fakirów, ale nimi nie jesteśmy i swoim wysiłkiem otwieramy drzwi”.

Wyjaśnił, że nie jest to łatwe, „gdyż nasza słabość, grzech pierworodny i diabeł ciągle popychają nas wstecz” i właśnie dlatego autor Listu do Hebrajczyków ostrzega przed pokusą takiego cofania się i niewiary. Tych, którzy zmęczyli się ciągłym kroczeniem naprzód i do końca, św. Paweł porównuje do „psa powracającego do swych wymiotów”.

Czytany dzisiaj fragment biblijny „upomina i zachęca do ciągłego, codziennego kroczenia naprzód”, nawet jeśli musimy stawiać czoła „wielkim trudnościom” - powiedział dalej papież. Wspomniał o spotkaniu sprzed kilku miesięcy z pewną kobietą, „młodą, matką pięknej rodziny, która miała złośliwego raka”, a która mimo to zachowywała się i działała jak osoba szczęśliwa i zdrowa, mówiąc, że robi wszystko, aby pokonać tę chorobę. "I właśnie takie postępowanie winno cechować chrześcijanina" – podkreślił Franciszek.

Wyjaśnił, że „my, którzy otrzymaliśmy ten dar w Jezusie i przeszliśmy od grzechu i życia w nieczystości do życia jako daru w Chrystusie i Duchu Świętym, musimy to czynić, i codziennie stawiać jeden krok”. Na przykład, jeśli mamy ochotę poplotkować o kimś, zachowajmy milczenie, jeśli nie chce się nam modlić, pomódlmy się choć przez chwilę, bo „nie musimy myśleć o wielkich gestach, ale pomyślmy o małych sprawach każdego dnia” – zachęcił Ojciec Święty. Zaznaczył, że te drobne sprawy „pomagają nam nie upadać, nie cofać się, nie powracać do nieczystości, ale iść naprzód ku temu darowi i tej obietnicy Jezusowej, jaką będzie spotkanie z Nim”.

Na zakończenie swego kazania papież jak zwykle zachęcił do modlitwy i zaangażowania osobistego, „abyśmy byli mężni w tym ćwiczeniu życia w celu spotkania, abyśmy otrzymali dar usprawiedliwienia, dar łaski i dar Ducha w Chrystusie”.

2015-10-22 17:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Zbudź się, o śpiący”

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 17

[ TEMATY ]

homilia

"Samuel namaszcza Dawida", A. G. Velázquez/ wikipedia.org

Czas Wielkiego Postu, który przeżywamy, zachęca nas do zweryfikowania swojego miejsca w Kościele, swojej relacji z Panem Bogiem i swojego stosunku do Jego nauki. Pewnie tak jak faryzeusze nie lubimy, gdy ktoś próbuje nas pouczać, a już nie daj Bóg, jeśli wykaże jakikolwiek nasz błąd czy grzech. Jesteśmy „okopani” we własnej rzeczywistości, poukładani, a nieraz we własnych „okopach” bronimy kreowanej przez nas rzeczywistości. W tak stworzonej przez siebie harmonii bywamy zamknięci nie tylko na innych, ale przede wszystkim na Boga. Bóg jednak w trosce o nasze zbawienie będzie kruszył nasz „idealny” świat. Zarówno w pierwszym czytaniu, jak i w Ewangelii poruszony został problem naszego widzenia, spostrzegania tego, co dzieje się wokół nas. Wnioski mogą być dla nas niepokojące. Bo choć zapewne ci, którzy czytają ten tekst, nie mają problemu z widzeniem, to może się okazać, że nie widzimy niczego z tego, co widzi Bóg, a dopiero ślepota fizyczna może otworzyć człowieka na dostrzeżenie tego, co Boże. Wielkości człowieka chcielibyśmy się dopatrywać w tym, co zewnętrzne – co do tego pomylił się nawet Samuel, który szukał pomazańca Bożego. Być może i moment namaszczenia Dawida na króla był „Bożym testem” samego Samuela, by jako prorok zaczął patrzyć oczyma Bożymi. Jako chłopiec nauczył się Go słuchać, ale zapewne Bóg chciał obdarzyć go również swoim spojrzeniem, by nigdy nie ulegał zwodniczemu osądowi opartemu tylko na tym, co widzą ludzkie oczy. Pan wybiera niejednokrotnie to, co małe w oczach świata, by zawstydzić tych, którzy pokładają nadzieję w tym, co po ludzku wielkie. Ci, którzy w oczach ludzi nadawali się do wypełnienia jakiegoś zadania, w oczach Boga się do tego nie nadawali. Mimo prób szukania władcy w kolejnych synach Jessego Bóg ciągle zbijał z tropu Samuela: „Nie ich wybrał Pan”. Bóg zdecydował wybrać najmłodszego, pasterza, pewnie lekceważonego. Podobną postacią jest bohater dzisiejszej Ewangelii – niewidomy. Jezus, przechodząc, zwrócił na niego uwagę. Jak możemy wywnioskować z pytania Apostołów, był on uważany za grzesznika – to bowiem, że był niewidomy, uznawano za owoc grzechu jego lub jego rodziców. Jezus natychmiast wyprowadził ich z błędu. Jakże łatwo ocenili sytuację. Dawid został namaszczony oliwą na króla, niewidomy obmył oczy w sadzawce nazywanej „Posłany”. Obydwaj w oczach ludzi uważani za niezdatnych stali się posłańcami Boga. Patrząc na rodziców niewidomego, zauważamy, że nie było to dla nich łatwe. Bali się wykluczenia z synagogi, toteż zostawili syna samego w konformacji z faryzeuszami, którzy ostatecznie okazali się całkowicie zaślepieni i nie widzieli Bożego działania. Jako świadkowie cudu uparcie zaprzeczali jego faktowi, a uzdrowionego wyrzucili precz.

CZYTAJ DALEJ

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent zawetował nowelizację prawa dotyczącą tabletki "dzień po"

2024-03-29 13:23

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Pigułka „dzień po”

PAP/Łukasz Gągulski

Prezydent RP Andrzej Duda, na podstawie art. 122 ust. 5 Konstytucji RP, zdecydował o skierowaniu nowelizacji Prawa farmaceutycznego do Sejmu RP z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie ustawy (tzw. weto).

Podstawowym uzasadnieniem decyzji Prezydenta RP jest wola poszanowania konstytucyjnych praw i standardu ochrony zdrowia dzieci.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję