- Niech Twoje słowa będą proste, by wszyscy je rozumieli, niech homilie nie będą długie - apelował papież do nowego biskupa, któremu przypomniał o szczęściu jego ojca, gdy znalazł w okolicy parafię, gdzie odprawiano Msze bez homilii. - Niech homilie będą przekazywaniem łaski Bożej: proste, by wszyscy je rozumieli i chcieli stać się lepszymi - przekonywał Franciszek.
Swemu nowemu biskupowi pomocniczemu powierzył szczególnie troskę o formację duchowieństwa i seminarzystów w diecezji. Prosił go, by kochał ich całym sercem ojca i brata, a wraz z nimi także ubogich i bezbronnych, wszystkich potrzebujących pomocy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Proszę cię, jak brata, byś był miłosierny. Kościół i świat potrzebują tyle miłosierdzia. Ucz prezbiterów, seminarzystów drogi miłosierdzia. Słowami, tak, ale przede wszystkim swoją postawą. Miłosierdzia Ojca, który zawsze przyjmuje, zawsze ma miejsce w swym sercu, nigdy nikogo nie odprawia z kwitkiem. Czeka. Czeka. Tego ci życzę: wiele miłosierdzia - mówił Franciszek.
Ks. Angelo De Donatis był proboszczem parafii św. Marka na Kapitolu.