Wesoły nam dzień dziś nastał,
Którego z nas każdy żądał:
Tego dnia Chrystus zmartwychwstał,
Alleluja, Alleluja!
Po czterdziestodniowym okresie Wielkiego Postu, przychodzi
ta szczególna chwila, kiedy Kościoły rozbrzmiewają radosnym Alleluja.
Święta Wielkanocne są najstarszymi a zarazem najważniejszymi świętami
chrześcijańskimi. Za czasów apostolskich obchodzono je w tym samym
czasie, kiedy naród żydowski świętował paschę. Zmieniło się to dopiero
w II wieku, kiedy chrześcijanie przenieśli świętowanie zmartwychwstania
na pierwszą niedzielę po wiosennej pełni, a więc po 21 marca, i tak
jest do dziś. Jest to też pierwsze święto, co do ważności. Wielkanoc
w Kościele określa się jako "słońce" roku kościelnego, jako centrum
wszystkich tajemnic związanych z życiem i posłannictwem Jezusa Chrystusa
tak dalece, że przez pierwsze trzy wieki chrześcijaństwa było ono
jedynym świętem. Jezus z Nazaretu swoim zmartwychwstaniem potwierdził,
że jest prawdziwym Mesjaszem, Synem Bożym. Nawet najbliżsi pojęli
tę wielką prawdę dopiero wtedy, gdy spotkali powstałego z martwych
Jezusa. Za Jego życia, gdy im swoje zmartwychwstanie zapowiadał,
nie mogli tego pojąć i rozprawiali między sobą, co to miałoby znaczyć (
zob. Mk 9, 10). Szok, jaki przeżyli po męce i śmierci Jezusa, był
tak wielki, że początkowo wszelkie wiadomości, jakie otrzymywali
o Jego zmartwychwstaniu: "...wydawały się im czczą gadaniną i nie
dali im wiary" (Łk 24, 11). Uwierzyli dopiero wtedy, kiedy Jezus
sam stanął pośród nich i rzekł do nich: "Pokój wam! Nie bójcie się!
To ja jestem!".
Powstanie z martwych Jezusa ma charakter wyjątkowy. Oznacza
ono nową formę życia, które przezwycięża władzę śmierci i jest nową
egzystencją. Człowieczeństwo Jezusa od chwili zmartwychwstania zostało,
wywyższone, uwielbione i przeszło do nieśmiertelnego życia. Jest
jednocześnie początkiem nowego stworzenia. Jezus Chrystus stał się
przyczyną zmartwychwstania wszystkich ludzi: "Jeżeli mieszka w was
Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił
Chrystusa Jezusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne
ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha" (Rz 8, 11).
Zbawiciel umarł i powstał z grobu dla nas. Już teraz
uczestniczymy w Jego zmartwychwstaniu. Św. Paweł zachęca: "Jeśliście
razem z Chrystusem powstali z martwych, szukajcie tego, co w górze,
gdzie przebywa Chrystus zasiadający po prawicy Boga. Dążcie do tego,
co w górze, nie do tego, co na ziemi" (Kol 3, 1-2).
Bogate w treści i formę Triduum Paschalne, poprzedzające
poranek wielkanocny. Przygotowuje nas do tej szczególnej chwili powstania
z martwych Zbawiciela. Obrzędy liturgiczne Niedzieli Wielkanocnej
rozpoczynają się procesją rezurekcyjną o świcie, albo bezpośrednio
po wigilii paschalnej. Ma ona charakter radosnego obwieszczenia światu
faktu zmartwychwstania Chrystusa. Procesja ta należy do najuroczystszych
w roku. Kapłan niosący Najświętszy Sakrament okrąża plac wokół kościoła,
w tym czasie rozbrzmiewa radosny dźwięk dzwonów. Po powrocie do świątyni
rozpoczyna się uroczysta Eucharystia, przesiąknięta radosnym nastrojem
ze zwycięstwa Jezusa Chrystusa nad śmiercią.
Niedziela Wielkanocna otwiera okres, który dla chrześcijan
jest czasem najradośniejszym, "świętym okresem pięćdziesięciu dni",
a pieczęcią tego czasu jest uroczystość Zesłania Ducha Świętego,
która jest dopełnieniem dzieła zbawienia.
Święto Zmartwychwstania Pańskiego w tradycji naszego
narodu kojarzy się z obficie zastawionym stołem, malowaniem jajek
oraz chlubą i osobliwością polskiej kuchni - babami i mazurkami.
Dawne obyczaje we wszystkich chrześcijańskich domach były przestrzegane
z niemal żelazną konsekwencją. Na tradycyjnym stole można było zobaczyć
przeróżne przysmaki: szynki, pęta kiełbasy, pieczone mięso, ryby,
były także smaczne wypieki: serniki i przekładańce. Wśród tej różnorodności
przysmaków na środku stołu znajdował się wielkanocny Baranek i olbrzymi
kosz z pisankami. Do tak uroczyście przygotowanego stołu zasiadała
cała rodzina, obdarzając się "święconym". Tradycyjnie pierwszy świąteczny
dzień spędzano w gronie rodzinnym.
Drugi dzień świąt, Poniedziałek Wielkanocny to przede
wszystkim tradycja oblewania się wodą. Dziś nazywamy to "śmigusem-dyngusem",
dawniej były to odrębne kategorie. Śmigus - to polewanie wodą i uderzanie
dziewcząt rózgami z palmy. Dyngus zaś to zwyczaj wręczania datków,
stanowiących wielkanocny okup. Tak, więc "lany poniedziałek", to
dzień ociekający wodą. Wszędzie starano się, aby tego dnia żadna
panna, ani mężatka nie były suche. Natomiast mężczyźni musieli mieć
się na baczności od wtorku, bo od "Zielonych Świątek można się lać
w każdy piątek". Były także inne zwyczaje: błogosławienie pól przez
kapłana, chodzono z drewnianym kogutem przypominając zdradę Piotra
oraz zmartwychwstanie Pana Jezusa przy pianiu koguta. Dziewczęta
nosiły po domach zielone gałązki, na znak wiosny i zmartwychwstania,
znany był też dawniej zwyczaj "Dziady", kiedy dzielono się strawą
ze zmarłymi i wspominano dawne czasy.
Wspaniała liturgia jak i bogata tradycja, wskazują nam
na radosny charakter tych świątecznych dni, które również są zapowiedzią
naszego zmartwychwstania i przyszłej chwały. W świetle Chrystusowego
powstania z martwych nawet śmierć jest wielką wygraną człowieka,
bo go wprowadza do domu Ojca. Tak więc chrześcijaństwo jest religią
wielkiej radości, nadziei i pokoju. Obyśmy dzięki niezachwianej wierze
w Zmartwychwstałego Pana byli godni darów, jakich pragnie On nam
udzielić. Alleluja!
Pomóż w rozwoju naszego portalu