Reklama

Dekanaty diecezji warszawsko-praskiej (17)

Dekanat aniński

Dekanat aniński został utworzony w archidiecezji warszawskiej w 1987 r. przez kard. Józefa Glempa. W 1992 r. znalazł się w granicach nowej diecezji warszawsko-praskiej. Ostatnia jego reorganizacja miała miejsce 25 marca 2003 r., kiedy to zostały od niego odłączone trzy parafie (obie w Starej Miłośnie oraz w Marysinie Wawerskim), które włączono do dekanatu rembertowskiego.

Niedziela warszawska 39/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. prał. Marian Mirecki, dziekan dekanatu anińskiego, urodził się 5 sierpnia 1930 r. w Warszawie (parafia św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Warszawie-Włochach). Święcenia przyjął 7 sierpnia 1955 r. z rąk bp. Wacława Majewskiego (kard. Stefan Wyszyński był wówczas więziony). Był wikariuszem w Pęcicach, Łowiczu, Warszawie (św. Franciszka z Asyżu na Okęciu i w parafii Najświętszego Zbawiciela). W 1987 r. został proboszczem parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Warszawie-Zerzniu. W latach 1983-87 był dziekanem dekanatu rembertowskiego, a od 1987 r. jest dziekanem dekanatu anińskiego. Prałat honorowy Jego Świątobliwości, kanonik gremialny Kapituły Katedralnej.

Parafie i kościoły

Obecnie dekanat aniński liczy dziewięć parafii:
1. Św. Maksymiliana Marii Kolbego
2. Wieczerzy Pańskiej w Warszawie-Aleksandrowie
3. Matki Bożej Królowej Polski w Warszawie-Aninie
4. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Warszawie-Falenicy
5. Matki Bożej Dobrej Rady w Warszawie-Miedzeszynie
6. Imienia Najświętszej Maryi Panny w Warszawie-Międzylesiu
7. Matki Bożej Anielskiej w Warszawie-Radości
8. Św. Benedykta patrona Europy w Wawrze-Sadulu
9. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Warszawie-Zerzniu
Można się spodziewać, że niedługo przy ul. Przewodowej powstanie ośrodek duszpasterski, a w przyszłości parafia wydzielona z parafii Najświętszej Maryi Panny w Zerzniu. Władze gminne przydzieliły już teren pod budowę kościoła. Obecnie jest przygotowywana dokumentacja. Początkowo będzie kaplica, a potem rozpocznie się budowa świątyni. Organizacją ośrodka zajmuje się ks. Bronisław Micek.
Najstarsza z nich w Zerzniu istnieje od 1406 r. i jest - obok Kamionka - najstarszą parafią w diecezji warszawsko-praskiej. Jej terytorium wydzielił z parafii św. Anny w Wilanowie biskup poznański Wojciech Jastrzębiec. Pierwszy kościół w Zerzniu był już w 1403 r. Dwukrotnie płonął, ale za każdym razem odbudowywany służył wiernym do lat 80. XIX w. Wtedy to dzięki ofiarności parafian oraz Aleksandry hr. Augustowej Potockiej wybudowany został kościół istniejący do dziś. Był on w 85% zniszczony podczas II wojny światowej, ale dzięki wielkiemu wysiłkowi wiernych i ks. prał. Józefa Zagziłła został odbudowany.
Najmłodsza w dekanacie parafia św. Benedykta w Wawrze-Sadulu (powstała w 2002 r.) buduje aktualnie swoją świątynię. Jej mury są już podciągnięte pod dach. Kamień węgielny pod jej budowę poświęcił Ojciec Święty podczas pamiętnej pielgrzymki do diecezji warszawsko-praskiej 13 czerwca 1999 r. Trwa również budowa kościoła w Miedzeszynie.
Największe pod względem liczby wiernych parafie to: Matki Bożej Królowej Polski w Aninie (7 tys.) i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Zerzniu (6300). Parafia w Zerzniu, która zajmuje największy terytorialnie obszar spośród wszystkich stołecznych parafii, bardzo się rozbudowuje, powstają na jej terenie nowe osiedla. Dlatego liczba jej wiernych ciągle się powiększa, choć nie wszyscy jeszcze mieszkają tu na stałe. Najmniejszą pod tym względem jest parafia Wieczerzy Pańskiej w Aleksandrowie (1500 wiernych).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Duchowieństwo dekanalne

Dziekanem dekanatu anińskiego jest ks. prał. Marian Mirecki, proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Zerznie. Funkcję wicedziekana pełni ks. prał. Wiesław Kalisiak, proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski w Aninie. Pracę duszpasterską prowadzi 9 księży proboszczów, których wspomaga 12 wikariuszy i - w miarę możliwości - 4 rezydentów. Średnia wieku proboszczów wynosi 57 lat, a wikariuszy 35 lat. Najdłużej swoją posługę kapłańską na terenie dekanatu (od 1976 r.) pełni ks. prał. Wiesław Kalisiak, proboszcz aniński oraz ks. kan. Tadeusz Łakomiec (od 1982 r.) proboszcz miedzeszyński. Najkrócej (od 2002 r.) proboszczem jest ks. Dariusz Cempura, proboszcz i budowniczy kościoła w Wawrze, który jest też najmłodszym pod względem wieku (ur. 1964 r.) proboszczem.
Na terenie dekanatu znajduje się dużo domów zakonnych zgromadzeń męskich i żeńskich. W Michalnie na terenie parafii Błota znajduje się Instytut Ojców Szensztackich oraz Świecki Instytut Dominikański. W Aninie są Księża Orioniści, Siostry Franciszkanki Rodziny Maryi, Siostry Prezentki, Siostry Świętej Rodziny i Siostry Franciszkanki od Pokuty i Miłości Chrześcijańskiej. W Falenicy mają swoje domy zakonne Siostry Orionistki, Siostry od Aniołów oraz Księża Jezuici. W Międzylesiu są Franciszkanki Rodziny Maryi i Siostry Salezjanki, a w Radości Siostry Albertynki, Zmartwychwstanki i Wspomożycielki Dusz Czyśćcowych.

Życie religijne

Żywy jest w parafiach dekanatu kult Matki Bożej. Doroczny odpust w parafii dziekańskiej gromadzi wielkie rzesze wiernych. Wierni bardzo chętnie modlą się w kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej w kościele dziekańskim. W Miedzeszynie czczony jest obraz Matki Bożej Dobrej Rady, Patronki parafii, namalowany przez Annę Baranowską. W Błotach bardzo rozwinięty jest kult św. Maksymiliana, a miejscowa parafia ma nawet jego relikwie (włosy przechowywane w Niepokalanowie). Co roku uroczyście obchodzona jest w parafii rocznica ich przywiezienia. Kamień węgielny pod miejscowy kościół pochodzi z ruin krematorium w b. hitlerowskim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau.
Jak w całej diecezji istnieje kult Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny. Parafia dziekańska sprowadziła w tym roku relikwie tej wielkiej apostołki Miłosierdzia Bożego. Obecnie trwa w rodzinach parafii peregrynacja obrazu Jezusa Miłosiernego. Comiesięczne nabożeństwa (w pierwsze czwartki miesiąca) cieszą się coraz większą frekwencją wiernych. Do Krakowa Łagiewnik pielgrzymowały m.in. dzieci pierwszokomunijne. Najczęściej jednak pielgrzymki organizowane są na Jasną Górę oraz do Lichenia. We wrześniu cztery autokary pielgrzymów z parafii dziekańskiej pojechały na Jasną Górę, choć w przeszłości było tak wielu chętnych, że wyjeżdżało osiem autobusów. Parafianie z Zerzna byli zresztą we wszystkich najważniejszych sanktuariach w Polsce. Pątnicy chodzą też w pieszych pielgrzymkach do Częstochowy.
Kończy się już Rok Różańca Świętego. We wszystkich parafiach modlono się na różańcu częściej niż zwykle. W parafii w Zerzniu Różaniec był odmawiany codziennie przed wieczorną Mszą św. Każdego 13. dnia miesiąca jest Różaniec fatimski. Kółka różańcowe są we wszystkich parafiach. Stało się już tradycją, że w niektórych parafiach na ulicach miasta odprawiana jest Droga Krzyżowa. Także Różaniec w jednym z dni października odmawiany jest podczas procesji na ulicach Zerznia.
W pierwsze piątki miesiąca w parafiach Falenica, Radość i Anin bardzo dużo osób chorych przyjmuje sakramenty święte.
Niemal wszystkie parafie prowadzą dzieła charytatywne. Jest to szczególnie ważne w sytuacji, gdy bardzo wiele osób pozostaje bez pracy i środków do życia. Np. w parafii dziekańskiej - głównie przed świętami - udzielana jest pomoc rodzinom znajdującym się w tragicznej sytuacji życiowej, dla dzieci w szkole dofinansowywane są obiady, zakup przyrządów szkolnych, a także wyjazd na wakacje.
Wszędzie działają ruchy katolickie. Ksiądz Dziekan szczególnie jest dumny z grupy młodzieżowej w swojej parafii. - Ci młodzi ludzie są bardzo prężni w działaniu. Jest to grupa modlitewna, z której kilka osób śpiewa w scholi młodzieżowej. Bardzo pomagają mi na przykład przy ustawieniu Grobu Pańskiego. W każdą niedzielę podczas Mszy św. młodzieżowej przygotowują liturgię - podkreśla ks. prał. Mirecki. Na pomoc świeckich zresztą księża mogą liczyć także w innych parafiach dekanatu. Np. w Aninie często odbywają się zjazdy księży i do pomocy zgłaszają się miejscowi parafianie.
Dobrze układa się współpraca księży w ramach dekanatu. Niektóre parafie mają ze sobą bardzo ścisły kontakt, a księża pomagają przy spowiedzi w czasie rekolekcji. Lektorzy z całego dekanatu są kierowani na kursy do katedry. W ramach dekanatu odbywają się też rozgrywki sportowe ministrantów; centrum sportowe mieści się w parafii w Radości, gdzie proboszczem jest ks. prał. Mirosław Mikulski, długoletni kapelan polskich sportowców.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec

2024-04-24 17:59

[ TEMATY ]

Konferencja Episkopatu Polski

Konferencja Episkopatu Polski/Facebook

W dniach 23-25 kwietnia br. odbywa się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania jest w tym roku abp Stanisław Budzik, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

Głównym tematem spotkania są kwestie dotyczące trwającej wojny w Ukrainie. Drugiego dnia członkowie grupy wysłuchali sprawozdania z wizyty bp. Bertrama Meiera, ordynariusza Augsburga, w Ukrainie, w czasie której odwiedził Kijów i Lwów. Spotkał się również z abp. Światosławem Szewczukiem, zwierzchnikiem Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Cisco podpisał apel o etykę AI: Watykan bardzo zadowolony

2024-04-24 17:21

[ TEMATY ]

sztuczna inteligencja

Adobe Stock

"Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Cisco dołączyło do Apelu Rzymskiego, ponieważ jest to firma, która odgrywa kluczową rolę jako partner technologiczny we wprowadzaniu i wdrażaniu sztucznej inteligencji (AI)". Tymi słowami arcybiskup Vincenzo Paglia, przewodniczący Papieskiej Akademii Życia i Fundacji RenAIssance, skomentował akces Cisco.

Chuck Robbins, dyrektor generalny Cisco System Inc. podpisał w środę w obecności arcybiskupa Vincenzo Paglii tzw. rzymskie wezwanie do etyki AI. Cisco System Inc. to amerykańska firma z branży telekomunikacyjnej, znana przede wszystkim ze swoich routerów i przełączników - niezbędnych elementów podczas korzystania z Internetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję