Reklama

Duch wolnej Polski w parafii Długosiodło

Niedziela łomżyńska 40/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie można dopuścić do tego, ażeby w Polsce, zwłaszcza w Polsce współczesnej, nie została odtworzona martyrologia Narodu Polskiego.
Ojciec Święty Jan Paweł II

7 września br. w parafii pw. św. Rocha w Długosiodle, pow. Wyszków, odbyła się uroczystość odsłonięcia 4 tablic pamiątkowych, umieszczonych na fasadzie kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Tablice upamiętniają 64. rocznicę wybuchu II wojny światowej i 59. rocznicę partyzanckiej bitwy pod Pecynką III batalionu 13. Pułku Piechoty AK z oddziałami wojsk niemieckich. Zgromadzeni na uroczystości: bp Tadeusz Zawistowski, ks. prał. Czesław Głowicki - proboszcz parafii, ks. prof. Tadeusz Żebrowski, przedstawiciele władz, leśnicy i społeczność parafialna z wielkim czterometrowym Pielgrzymującym Krzyżem Puszczy Białej, symbolem wiary i ofiar tego Ludu, złożonym na ołtarzu wolności i wiary, przeszli ulicami Długosiodła.
Mszę św. celebrował, homilię wygłosił, tablice poświęcił i pobłogosławił bp Tadeusz Zawistowski. Z poparciem i przychylnością proboszcza ks. prał. Cz. Głowickiego powstała tradycja kwestowania w Święto Zmarłych, by za zebrane pieniądze ufundować tablice z nazwiskami parafian poległych i pomordowanych podczas II wojny światowej.
W roku jubileuszowym 800-lecia Długosiodła ufundowano tablicę z nazwiskami 28 żołnierzy poległych na frontach kampanii wrześniowej 1939 r. i tych, którzy zginęli, idąc na Berlin. Umieszczono nazwisko majora rozstrzelanego w Katyniu, nazwiska nauczycieli oraz dowódców placówki AK w Długosiodle zamordowanych w katowniach gestapo i łagrach sowieckich. Drugą tablicę poświeconą leśnikom drzewiarzom poległym w walce z okupantem w latach 1939-44 oraz zamordowanym przez reżim sowiecki i UB po 1944 r. ufundował Dyrektor Generalny Lasów Państwowych. Kolejna tablica zawiera sztandarowe hasło „Bóg, Honor, Ojczyzna”, za które ginęły pokolenia. Tych słów nie wolno rozdzielić nigdy, one mają trwać razem przez pokolenia. Tablica, znak Polski Walczącej, ma przypominać o walce Narodu Polskiego w czasach najcięższej próby; ma mówić o tych, którzy oddali życie za Polskę, tę wymarzoną, pełną blasku i siły zmartwychwstałego Chrystusa.
Na cmentarzu grzebalnym ks. prof. Tadeusz Żebrowski, były więzień polityczny okresu stalinowskiego, pobłogosławił ufundowany przez Radę Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa i Zarząd
Oddziału AK w Pułtusku pomnik - mogiłę dowódcy partyzantów, żołnierzy AK i organizacji Wolność i Niezawisłość, ppor. Stanisława Łaneckiego, śmiertelnie rannego podczas odbijania więźniów politycznych w Pułtusku w 1946 r.
Po wysłuchaniu pieśni Śpij, kolego, w ciemnym grobie, niech się Polska przyśni tobie... zgromadzeni udali się na miejsce bitwy partyzanckiej w Puszczy Białej pod Pecynką, gdzie były partyzant, żołnierz AK ppor. Tadeusz Lipski, wygłosił okolicznościowe przemówienie. Bp Tadeusz Zawistowski odmówił modlitwę w intencji Ojczyzny oraz tych, którzy oddali za nią życie.
Odczytano Apel Poległych, kompania honorowa oddała salwę honorową, delegacje złożyły wiązanki kwiatów, zapalono znicze. Kombatantom wręczono odznaki „Zasłużony dla Związku Kombatantów RP i Byłych
Więźniów Politycznych” oraz patent Weterana Walk o Niepodległość. Orkiestra wojskowa zaprezentowała pieśni narodowo-patriotyczne. Uczestników uroczystości poczęstowano żołnierską grochówką.

Lek. wet. por. Władysław Guzowski - Prezes Zarządu Koła Związku Kombatantów RP i BWP w Długosiodle

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Rozpoczęcie sezonu flisackiego

2024-04-20 16:45

Biuro Prasowe AK

    - Gromadząc się na Eucharystii, zobowiązujecie się do tego, by w swej codziennej niełatwej pracy potwierdzać wyznanie św. Piotra. Potwierdzać je w majestacie piękna tego świata, w majestacie gór: Trzech Koron, Dunajca, i widzieć w tym świecie owoc stwórczych rąk Pana Boga - mówił abp Marek Jędraszewski.

    Metropolita krakowski przewodniczył Mszy św. odprawionej w sobotę 20 kwietnia na rozpoczęcie sezonu flisackiego w parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Sromowcach Wyżnych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję