Reklama

Polityka

Walczą o życie

Decyzja szefa MON Antoniego Macierewicza o wznowieniu działalności komisji smoleńskiej i powołaniu specjalnej podkomisji mającej zbadać sprawę niewyjaśnionej katastrofy z 2010 r. to bardzo ważne wydarzenie, które jednak nie powinno nikogo zaskakiwać. Było to oczywiste nie od czasu wygrania wyborów przez PiS, ale dawno temu, gdy był choćby cień szansy na warunki sprzyjające dojściu do prawdy; czyli wyborcze zwycięstwo wszystkich tych, którzy chcieli wyjaśnić okoliczności katastrofy. Czyli chcieli prawdy.

[ TEMATY ]

komentarz

edytorial

PKBWL

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nawet Włodzimierz Cimoszewicz, nieskory do krytyki niedawno rządzących, posunął się - z ich punktu widzenia - do rzeczy niesłychanej. Jak stwierdził na gorąco, polski rząd (wtedy pod kierownictwem Donalda Tuska) podszedł do Tragedii Smoleńskiej jak do włamania do garażu. Dlatego obecne udawane zaskoczenie, oburzenie itp. emocje rządzącej do niedawna koalicji trudno uznać za coś innego niż tylko mydlenie oczu. Obserwując reakcje dawnych rządzących, trudno nie odnieść wrażenia, że walczą o życie: jeśli nie swoje, to politycznych protektorów i aliantów, od których zależy ich los. To może ludzkie, choć nie do przyjęcia, bo tonący jednak nie każdej brzytwy się chwyta. Oni kłamali, kręcili, zamiatali pod dywan tak, że powinni się bać prawdy; i chyba się jej boją.

Mają czego. Nie było takiej tragedii w dziejach, żeby państwo pozbawiono w jednej chwili prawie wszystkich swoich przywódców - mówił minister, przedstawiając decyzję. A mimo to rządzący jeszcze niedawno ukryli podstawowe fakty, które zasadniczo zmieniają ogląd wydarzeń. W tym zniszczenie - jak ujawnił - ok. 400 kart informacji i meldunków dostarczonych po katastrofie do Sztabu Generalnego WP.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przysłuchując się wystąpieniom wieszających psy na ministrze Macierewiczu, trzeba zwrócić uwagę na reprezentanta PO, schetynowca, mijającego się wiele razy z prawdą w sprawie katastrofy. Przekroczył granice nie tylko przyzwoitości, posunął się do wezwania na pomoc - w walce ze wznowieniem komisji smoleńskiej i powołaniem specjalnej podkomisji - do psychologów i psychiatrów. On i jego alianci pewnie spodziewali się, ze PiS sprawę podniesie, ale może nie sądzili, że już teraz i w tak - miejmy nadzieję - obiecujący sposób.

Reklama

„Jestem głęboko przekonany, że bez względu na to, jakie będą wyniki - a żadna teza nie jest z góry przyjęta poza faktami, które są znane - iż wyniki badania pozwolą nas zbliżyć do prawdy, dostarczyć materiał prokuraturze wojskowej i sprawiedliwie ocenić odpowiedzialnych za tę straszliwą tragedię” - mówi minister Macierewicz i tego warto się trzymać.

Propaganda przez lata zohydzała go, wymyślając i wmawiając Polakom niestworzone rzeczy, teraz przyszedł czas ataku frontalnego na zohydzanego ministra. Trudno oprzeć się wrażeniu, że politycy dawnej koalicji nie uderzają w samego ministra (który wytrzymały, jak wielokrotnie pokazał, jest), lecz - tak, będzie patetycznie - w prawdę o Smoleńsku.

2016-02-04 16:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polska chwyta koronawirusa za rogi

[ TEMATY ]

komentarz

koronawirus

KPRM

Kontrole na granicach, zakaz wjazdu obcokrajowców, odwołane loty, zamknięte galerie handlowe i restauracje oraz zakaz zgromadzeń powyżej 50 osób - to główne punkty wprowadzenia stanu epidemicznego w Polsce. Decyzje rządu wyprzedzają cała Europę i chyba jest to jedyna właściwa droga.

Premier Mateusz Morawiecki wraz ministrem zdrowia oraz ministrem spraw wewnętrznych zaprezentował zarys wprowadzenia na terenie całego kraju stanu zagrożenia epidemicznego.

Wygląda na to, że na froncie walki z koronawirusem wyciągnęliśmy najpotężniejszy arsenał w całej Europie.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Lubojna. Wieczór z dobrą muzyką

2024-04-25 14:06

[ TEMATY ]

koncert

Lubojna

parafia NSPJ

Marcin Gawęda

Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Lubojnie zaprasza na koncert organowy z okazji rocznicy poświęcenia organów piszczałkowych w świątyni parafialnej.

To już siódma edycja tego wydarzenia. Wykonawcami koncertu będzie duet organowy: Miriam Wójciak oraz Krzysztof Bas, studenci Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję