Reklama

Niedziela Rzeszowska

Święty Gerard Majella obdarza łaskami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co miesiąc, w każdą pierwsza sobotę miesiąca w kościele akademickim pw. św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie mają miejsce szczególne nabożeństwa za wstawiennictwem św. Gerarda Majelli , który oręduje w intencji dzieci, matek oczekujących potomstwa, małżeństw mających problemy z poczęciem dziecka, wstawia się także, za dziećmi nienarodzonymi i obrońcami życia.

Również w najbliższą sobotę 5 marca Mszą św. o godz. 18.00 rozpocznie się to wyjątkowe nabożeństwo. Po Eucharystii będzie odprawiona Nowenna do św. Gerarda Majelli w czasie, której przez wstawiennictwo Świętego będą polecane Bogu wszystkie intencje złożone w kościele, a także drogą internetową. Spotkanie zakończy się uroczystym błogosławieństwem dla kobiet w stanie błogosławionym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nabożeństwo za wstawiennictwem św. Gerarda budzi coraz większe zainteresowanie, nie tylko wśród mieszkańców Rzeszowa, ale także wśród osób z całej Polski, które za pomocą poczty elektronicznej oraz facebookowej strony „Św. Gerard Majella” przesyłają prośby o dar rodzicielstwa, szczęśliwe narodziny, czy uratowanie życia nienarodzonego dziecka. Pojawia się także coraz więcej sygnałów potwierdzających otrzymanie łask za wstawiennictwem tego Orędownika.

W kwietniu zeszłego w kościele św. Jadwigi polecane było małżeństwo, które bardzo długo oczekiwało na potomstwo. Kilka miesięcy później, we wrześniu kobieta przysłała podziękowanie, w którym pisała: „że modlitwy m.in. te w kościele Rzeszowie o dar macierzyństwa zostały wysłuchane. Dostałam wiadomość, że będzie tam odprawiana Msza św. i Nowenna w naszej intencji i Miłosierny Bóg wysłuchał pragnienia mego serca”.

O modlitwę prosiła także pani Natalia, u której dziecka w czasie ciąży, podejrzewano, że serduszko przestało bić. Wkrótce kobieta dziękowała pisząc, że „serduszko dziecka bije i wszystko jest dobrze”.

Reklama

Swoim szczęściem podzieliła się także pani Anna z Rzeszowa, która wraz z mężem przez 8 lat starała się o dziecko, szukając pomocy u wielu lekarzy, ale nie dawano im prawie żadnych szans na poczęcie. - Odwiedziliśmy masę lekarzy, wykonaliśmy masę badań, w ciągu minionych kilku lat. Masa przyjętych leków, czas, poczucie pustki i beznadziei, że cały ten ludzki wysiłek a wszystko bez efektu - dzieliła się pani Ania. Małżeństwo otrzymało propozycję, żeby „skorzystać z darmowego ministerialnego programu jak to określono „leczenia niepłodności” za pomocą In Vitro - w końcu z się państwu „należy”, czas ucieka i nie ma, na co czekać, no i za darmo. Nie skorzystaliśmy” - podkreśliła kobieta. Później przypadkowo znaleziona ulotka o leczeniu metodą Naprotechnologii i nowy etap w życiu małżeństwa. - „Wreszcie mam diagnozę - wykryto u mnie rzadką chorobę genetyczną nadnerczy. Szanse na to, że zostanę matką nikłe, do tego mąż przeszedł wcześniej radioterapię. Jednak modlimy się o cud” - dzieliła się pani Anna i dodała, że „po dwóch latach leczenia na zasadach naprotechnologii udaje się- jestem w ciąży, niestety już na samym początku ronię”.

- To był trudny czas, ciężko było znaleźć sens żeby wstać, dominował smutek i żal. Patrząc na inne kobiety w stanie błogosławionym, z pretensją wyrzucam Bogu, że jego łaska mnie pomija. I łaska przychodzi, uświadamiam sobie, że tamten moment doświadczenia dna, był mi bardzo potrzebny, żeby wreszcie zrozumieć, że nie mam wpływu i nie ode mnie zależy wszystko. Zostawiam to wreszcie Bogu, zawierzam prosząc o siłę jakakolwiek będzie jego wola. Po raz pierwszy dziękuję za tą drogę, bo mnie zmieniła, jako człowieka - wspominała pani Ania.

W lutym ubiegłego roku pani Anna po raz pierwszy wzięła udział w Nowennie do Św. Gerarda w Rzeszowie. Przyprowadziła wówczas koleżankę, która miała rodzić na błogosławieństwo, nieśmiało modliła się także o łaskę rodzicielstwa, później uczestniczyła w Nowennie, co miesiąc.

Reklama

- Potem mijają Święta Wielkanocne, a ja jakoś tak kiepsko się czuję, nie mam okresu. Mąż uśmiecha się znacząco, a ja nawet nie dopuszczam myśli, że mogło się udać po tylu latach. Test wychodzi pozytywnie, lekarz prowadzący gratuluje, ale jednocześnie ostrzega, że może być różnie - kontynuowała kobieta. Małżeństwo codziennie dziękowało Bogu za tę łaskę, prosząc jednocześnie o zdrowie dla dziecka. Z badań prenatalnych wyszło podejrzenie Zespołu Downa 1:100, wówczas lekarze zalecili amniopunkcję czyli nakłucie brzucha i pobranie płynu owodniowego . -Nie zgadzam się, bo to inwazyjne badanie i może zagrażać dziecku” - zwierzała się pani Anna.

W siódmym miesiącu ciąży, kobieta trafiła do szpitala z wysokim ciśnieniem, okazało się także, że dziecko nie rośnie, ma 900gram a powinno mieć ok.1.5kg. Pobyt w szpitalu trwał ponad 3 tygodnie. Niestety ciśnienie ciągle rosło w górę, łożysko nie było w pełni wydolne, a dziecko nie rosło prawidłowo. - Ciągłe krwotoki z nosa 5-6 dziennie. Kolejne USG pokazują, że rośnie już tylko główka dziecka, dysproporcja między główką a nóżkami sięga 8 tygodni. Dylemat trzeba pozwolić dziecku jeszcze trochę podrosnąć, ale warunki ma coraz mniej korzystne i mogą mu zagrażać - wspominała kobieta. Z Bożą pomocą udało się dotrwać do 37 tygodnia ciąży. Lekarz zlecił cesarskie cięcie, mówiąc, że „nie ma, na co czekać”. -Siedząc w koszuli szpitalnej ogarnia mnie strach, biorę komórkę i zaglądam do czytania dnia z 30 listopada: z Księgi Izajasza „Powołał Mnie Pan już z łona mej matki, od jej wnętrzności wspomniał moje imię…” , uspokojenie, że nie może być źle, Bóg jest z nami, On ma na wszystko dobry plan” - mówiła pani Anna. Malutka Gosia urodziła się przez cesarskie cięcie z „wagą 1970 gram - tyle ile rok urodzenia jej taty” - zwróciła uwagę kobieta. Dziewczynka trafia na OIOM, zlecono badania, okazało się, że jest zdrowa i nie odziedziczyła po mamie choroby nadnerczy, szybko także zaczęła nadrabiać wagę. Trzy tygodnie później tuż przed Wigilią była już z rodzicami w domu, to „najpiękniejszy prezent, o którym nawet nie śmiałam marzyć rok wcześniej i najpiękniejsze Boże Narodzenie w moim życiu. Chwała Panu!” - zakończyła pani Anna.

Podziękowania i prośby do św. Gerarda Majelli można wysyłać za pomocą poczty elektronicznej pisząc na adres: sw.gerard.nowenna@wp.pl , lub przez Facebookową stronę poświęcona św. Gerardowi Majelli: Św. Gerard Majella - , można także składać do specjalnej skrzynki wystawionej w kościele pw. św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie. Najbliższe nabożeństwo za wstawiennictwem św. Gerarda Majelli będzie odprawione już w tą sobotę 5 marca o godz. 18.00.

2016-03-02 14:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tuchów: Czuwanie ze św. Gerardem, redemptorystą

Przed nami kolejne czuwanie z serii "Droga wewnętrzna". Tym razem patronuje nam św. Gerard Majella – redemptorysta, brat zakonny, opiekun kobiet oczekujących narodzenia się dziecka, patron dobrej spowiedzi. Z jego pomocą rozważać będziemy cnotę miłości – tę, która nigdy się nie kończy.

Specjalnym gościem naszego spotkania będzie o. Michael Brehl CSsR, generał Zgromadzenia Redemptorystów, na co dzień mieszkający oraz pracujący w Rzymie. Będzie to dla nas okazja do poznania człowieka odpowiedzialnego za wszystkich redemptorystów na całym świecie.

CZYTAJ DALEJ

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ

Papież przyjął premiera Belize

2024-04-20 14:43

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Franciszek przyjął 20 kwietnia w Watykańskim Pałacu Apostolskim premiera Belize - Johna Briceño, który następnie spotkał się z sekretarzem w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej ds. stosunków z państwami i organizacjami międzynarodowymi abp. Paulem Richardem Gallagherem.

Komunikat watykańskiego biura Prasowego po rozmowach w Sekretariacie Stanu stwierdza, iż były one serdeczne i w ich toku "wyrażono zadowolenie z dobrych stosunków miedzy Belize a Stolicą Apostolską". Poruszono zwłaszcza zaangażowanie Kościoła katolickiego w dziedzinie oświatowej i w zakresie troski o migrantów. Rozmawiano również o niektórych bieżących zagadnieniach społeczno-politycznych w tym kraju, podkreslając wkład, jaki Kościół katolicki i wartości chrześcijańskie, obecne w społeczeństwie Belize, mogą wnieść do dobra wspólnego ludności.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję