Reklama

Benedykt XVI

Benedykt XVI do belgijskiego jezuity o głównych teologicznych i egzystencjalnych problemach Kościoła

Pozorny zanik poczucia winy, tęsknota za Miłosiernym Samarytaninem i kryzys wiary w wyniku posoborowego rozwoju dogmatu – to niektóre zagadnienia, które poruszył Benedykt XVI w rozmowie z belgijskim jezuitą o. Jacquesem Servais. Odbyła się ona w październiku ub.r. w czasie rzymskiego sympozjum teologicznego o usprawiedliwieniu. Wywiad włączony do akt sympozjum, a 16 marca jego tekst zamieścił watykański dziennik "L'Osservatore Romano".

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odnosząc się do tematu debaty teologicznej, papież-senior zwrócił uwagę na całkowite odwrócenie perspektyw, jakie dokonało się w postrzeganiu Boga i usprawiedliwienia od czasów Marcina Lutra. Dziś bowiem to już nie człowiek potrzebuje usprawiedliwienia, ale to Bóg musi się usprawiedliwić, wytłumaczyć z wszystkich potworności, które dzieją się w świecie i z nędzy człowieka. Przewrót ten przedostaje się również do teologii katolickiej, gdzie Chrystus cierpi już nie tyle za grzechy człowieka, ale po to, by zmazać winy Boga. Benedykt XVI zastrzega się, że dziś większość chrześcijan jeszcze tego w ten sposób nie postrzega, ale - jak zauważył - taka jest tendencja naszych czasów.

Inną znamienną cechą współczesności jest, zdaniem Josepha Ratzingera, fakt, że człowieka pociąga do Boga Jego miłosierdzie, a sprawiedliwość budzi w nim lęk. Pokazuje to, że za pozorami pewności siebie i przekonania o własnej sprawiedliwości w człowieku kryje się dziś głęboka świadomość własnych ran, poczucie, że nie jest godny stanąć przed Bogiem. Wynika stąd wielkie zapotrzebowanie na miłosierdzie i wielka sympatia dla Miłosiernego Samarytanina, zwłaszcza, że ten ostatni okazuje się bliższy Boga niż oficjalni przedstawiciele religii - przypomniał Benedykt XVI.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tym skupieniu się na Bożym miłosierdziu dostrzega on znaki czasu. Zauważył, że początek temu dała s. Faustyna, a następnie Jan Paweł II, który był tym tematem głęboko przeniknięty, choć nie zawsze mówił o tym wprost. Nie przypadkiem jego ostatnia książka „Pamięć i tożsamość” jest poświęcona właśnie miłosierdziu Boga – podkreślił papież-senior. Zaznaczył, że Franciszek kontynuuje tę linię, mówiąc nieustannie o Bożym miłosierdziu.

Belgijski jezuita zapytał swego rozmówcę o rozwój dogmatu, jaki dokonał się po Soborze Watykańskim II odnośnie zbawienia niechrześcijan. Benedykt XVI przyznał, że rzeczywiście można tu mówić o głębokim rozwoju. W drugiej połowie ubiegłego wieku utwierdziło się przekonanie, że Pan Bóg nie może skazać na zatracenie wszystkich nieochrzczonych. Doprowadziło to jednak do głębokiego kryzysu w Kościele. Przede wszystkim ucierpiało na tym zaangażowanie misyjne. Po cóż bowiem przekonywać kogoś do przyjęcia wiary chrześcijańskiej, skoro może się zbawić również bez niej. Z drugiej strony negatywnie odbiło się to także na samych chrześcijanach. Jeśli bowiem zbawienie nie zależy od wiary, to dlaczego dla samego chrześcijanina wiara chrześcijańska i związana z nią moralność miałyby być nadal zobowiązujące.

Reklama

Benedykt XVI przypomniał, że różni teolodzy usiłowali rozwiązać ten dylemat, na ogół jednak nieskutecznie. W tym kontekście wymienił chybioną wizję anonimowych chrześcijan Karla Rahnera oraz różne teorie pluralizmu religijnego, które, jak podkreślił, są nie do przyjęcia. Pewnym rozwiązaniem, choć nie zupełnym, może być - zdaniem "byłego" papieża - koncepcja o. Henriego de Lubaca, który kładzie akcent na misję chrześcijan. Tak jak Jezus, mają oni uwidaczniać w świecie wydarzenie Chrystusa.

Komentując na gorąco rozmowę - wywiad z papieżem - seniorem na łamach dziennika watykańskiego o. Enzo Bianchi z ekumenicznej wspólnoty zakonnej w Bose (północne Włochy) zwrócił uwagę najpierw na samą możliwość swobodnego i szerokiego wyrażenia swych myśli przez Benedykta XVI, a następnie na jego "prorocze spojrzenie" na ludzkość. "Na kandelabrze miłosierdzia, zapalonym przez papieża Franciszka, Benedykt XVI swoimi pismami zapalił mały płomyk, który jest on Światłem, które jaśnieje" - zakończył swój komentarz o. Bianchi.

A włoska publicystka Lucetta Scaraffia napisała, że "refleksja Benedykta XVI dotyczy raz jeszcze serca problemów naszych czasów, pomaga zrozumieć sens okresu, w którym żyjemy, nie tracąc przy tym nadziei".

2016-03-16 19:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: Benedykt XVI będzie świętował swe 90. urodziny 17 kwietnia

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Grzegorz Gałązka

Swoje 90. urodziny, przypadające 16 kwietnia, Joseph Ratzinger obchodzić będzie następnego dnia w gronie najbliższych, począwszy od starszego o trzy lata brata, księdza Georga. Oznajmił to w kolejnym wywiadzie z tej okazji wieloletni sekretarz osobisty papieża-seniora abp Georg Gänswein, obecnie prefekt Domu Papieskiego. W rozmowie z rzymskim dziennikiem „Il Messaggero” podkreślił, że Benedykt XVI jest osobą pogodną, cieszy się „pokojem ducha, a jego serce jest radosne”. Dodał, że papież-senior "nie myśli obsesyjnie o śmierci".

„Gdy Benedykt XVI postanowił ustąpić, zdecydował się, mówiąc przenośnie, wstąpić na górę i przygotować się do nadchodzącego przejścia... Uważa on śmierć za coś normalnego, co należy do życia człowieka” - stwierdził jego były sekretarz osobisty. Potwierdził jednocześnie, że papież-senior już od dwudziestu lat źle widzi na jedno oko, co jest następstwem wylewu. Ma też kłopoty z chodzeniem i posługuje się ”balkonikiem”.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: cnoty teologalne pozwalają nam działać jako dzieci Boże

2024-04-24 10:07

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

O znaczeniu cnót teologalnych: wiary, nadziei i miłości w życiu moralnym chrześcijanina mówił dziś Ojciec Święty podczas audiencji ogólnej. Zaznaczył, że pozwalają nam one działać jako dzieci Boże.

Na wstępie papież przypomniał, że każdy człowiek jest zdolny do poszukiwania dobra, jednakże chrześcijanin otrzymuje szczególną pomoc Ducha Świętego, jaką są wspomniane cnoty teologalne. Cytując Katechizm Kościoła Katolickiego Franciszek podkreślił, że „są one wszczepione przez Boga w dusze wiernych, by uzdolnić ich do działania jako dzieci Boże i do zasługiwania na życie wieczne” (n. 1813).Dodał, iż wielkim darem cnót teologalnych jest egzystencja przeżywana w Duchu Świętym. Są one wielkim antidotum na samowystarczalność i zarozumiałość, czy pokusę wywyższania samych siebie, obracania się wokół swego „ja”.

CZYTAJ DALEJ

Co nam w duszy gra

2024-04-24 15:28

Mateusz Góra

    W parafii Matki Bożej Częstochowskiej na osiedlu Szklane Domy w Krakowie można było posłuchać koncertu muzyki gospel.

    Koncert był zwieńczeniem weekendowych warsztatów, podczas których uczestnicy doskonalili lub nawet poznawali tę muzykę. Warsztaty gospelowe to już tradycja od 10 lat. Organizowane są przez Młodzieżowy Dom Kultury Fort 49 „Krzesławice” w Krakowie. Ich charakterystycznym znakiem jest to, że są to warsztaty międzypokoleniowe, w których biorą udział dzieci, młodzież, a także dorośli i seniorzy. – Muzyka gospel mówi o wewnętrznych przeżyciach związanych z naszą wiara. Znajdziemy w niej szeroki wachlarz gatunków muzycznych, z których gospel chętnie czerpie. Poza tym aspektem muzycznym, najważniejszą warstwą muzyki gospel jest warstwa duchowa. W naszych warsztatach biorą udział amatorzy, którzy z jednej strony mogą zrozumieć swoje niedoskonałości w śpiewaniu, a jednocześnie przeżyć duchowo coś wyjątkowego, czego zawodowcy mogą już nie doznawać, ponieważ w ich śpiew wkrada się rutyna – mówi Szymon Markiewicz, organizator i koordynator warsztatów. W tym roku uczestników szkolił Norris Garner ze Stanów Zjednoczonych – kompozytor i dyrygent muzyki gospel.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję