Gaude Mater Polonia - Raduj się Matko Polsko - tak śpiewa Kościół
w Polsce 8 maja obchodząc uroczystość ku czci św. Stanisława Biskupa
i Męczennika. Urodził się w Szczepanowie koło Bochni ok. 1040 r.
Król Bolesław Śmiały mianował go biskupem Krakowa. Jego życie i posługiwanie
wypadło w trudnych warunkach. Chrześcijaństwo ze swoją Ewangelią
nie wkorzeniło się jeszcze tak mocno, by całkowicie wyeliminować
pogańskie myślenie i postępowanie. Trzeba było systematycznie i wytrwale
umacniać zdrowe zasady moralne w młodym narodzie chrześcijańskim.
Upłynęło bowiem ponad sto lat od Chrztu Polski, gdy Stanisław ze
Szczepanowa stawał w obronie prawa moralnego. Doszło do sporu między
królem Bolesławem Śmiałym a Biskupem Stanisławem. O sporze tym pisze
się różnie. Pewne jest jedno, że król był niezrównoważonym gwałtownikiem.
Jego pycha i gwałtowność przysporzyły mu wrogów zarówno wśród swoich
jak i w kontaktach dyplomatycznych. Kiedy w czasie wyprawy ruskiej
przedłużał swój pobyt w Kijowie, jego rycerze niespokojni o los pozostawionych
w kraju żon i rodzin, zaczęli wymykać się z szeregów i powracać do
domów. W końcu powrócił także król i zabrał się w okrutny sposób
do wymierzenia kar niewiernym rycerzom i ich niewiernym żonom. Zdaniem
niektórych historyków właśnie to okrucieństwo skłoniło Stanisława
do wystąpienia przeciw królowi. Zatarg między nimi narastał, aż doprowadził
króla do zamordowania Biskupa, które miało miejsce 11 kwietnia 1097
r. w sanktuarium na krakowskiej Skałce.
Biskup Stanisław oddal życie swoje w obronie ładu moralnego,
dla zachowania ducha chrześcijańskiego w naszym narodzie, który by
zobowiązywał wszystkich obywateli, zarówno tych, którzy są rządzeni,
jak i tych, którzy rządzą. On nie rozprawiał się z władcą polskim
dla względów politycznych, ale miał sumienie, które kazało mu przypomnieć
nawet władcy, że ma być chrześcijaninem i że ma kierować się zasadami
chrześcijańskimi: ma w duchu miłości odnosić się do swoich podwładnych,
chronić od wszelkiej krzywdy, bo powołani do władzy mają przede wszystkim
służyć.
Stanisław zginął jako pasterz i jako obrońca ładu moralnego,
który w duchu Ewangelii przypomiał to wymaganie Chrystusa i Kościoła.
Wymagania te stawiają narodowi polskiemu biskupi i kapłani, jak zresztą
w całym świecie wszyscy oznaczeni kapłaństwem Chrystusowym. Ono jest
główną przyczyną najrozmaitszych konfliktów i nieporozumień w świecie
współczesnym, bo biskupi i kapłani w trudnej konfliktowej sytuacji
zawsze muszą powiedzieć: "Trzeba bardziej słuchać Boga, aniżeli ludzi"
.
Św. Stanisław bronił człowieka przed krzywdą. W ten sposób
umacniał zasadę obrony podstawowych praw osoby ludzkiej, o czym współczesny
świat tak wiele mówi. Musiało upłynąć wiele lat od czasów, gdy nauczał
św. Stanisław ze Szczepanowa, broniąc prawa człowieka do sprawiedliwości,
aby niemal wszystkie ludy i narody uświadomiły sobie, że jest to
główny obowiązek każdego państwa.
Bł. Wincenty Kadłubek pisze w swojej Kronice, że kroki
wstępne do kanonizacji św. Stanisława rozpoczął już św. Grzegorz
VII. Sam jednak Papież musiał wkrótce opuścić Rzym i iść na dobrowolną
banicję. Nie mniej energicznie sprawą kanonizacji zajął się biskup
krakowski Prandota. Zaprowadzono wówczas księgę cudów. W roku 1250
papież Innocenty IV wyznaczył specjalną komisję. Wynikiem jej prac
był sporządzony protokół. 17 września 1253 r. w kościele św. Franciszka
z Asyżu papież Innocenty IV dokonał kanonizacji. Złożyło się na tę
uroczystość: Msza św., którą celebrował sam Papież, zaliczenie św.
Stanisława w poczet Świętych, wyznaczenie dnia święta, udzielenie
obecnym odpustu i modlitwa do nowego Świętego.
W Polsce odtąd aż po dzień obecny obchodzi się święto
dorocznie św. Stanisława 8 maja, na pamiątkę, że w tym dniu odbyły
się w Polsce uroczystości kanonizacyjne w roku 1254. Obecnie są trzy
w Polsce miejscowości, w których św. Stanisława odbiera szczególną
cześć: Kraków, Szczepanów i Piotrawin. W Krakowie na Wawelu znajdują
się relikwie Świętego. Skałka to drugie sanktuarium krakowskie św.
Stanisława. W ołtarzu bocznym tej świątyni po lewej stronie znajduje
się stary obraz św. Stanisława. Pod obrazem znajduje się kawałek
pnia drzewa, na którym według podania miało być ćwiartowane ciało
Męczennika. Sanktuarium św. Stanisława jest również Szczepanów, jego
miejsce rodzinne, miejsce wielu pielgrzymek, oraz Piotrawin nad Wisłą,
kiedyś miejsce bardzo licznie uczęszczane przez pątników. Na legendarnym
miejscu grobu wskrzeszonego Piotrawiny wystawiono do dziś stojący
kościółek, w którym można oglądać 55 obrazków wotywnych z wieku XVII,
upamiętniających cuda św. Męczennika. Wszystkich kościołów w Polsce
wystawionych pod wezwaniem św. Stanisława biskupa jest ponad 330,
nie licząc kaplic. W naszej diecezji kościoły pod wezwaniem tego
Świętego znajdują się: w Topczewie, Pobikrach, Knychówku, Skrzeszewie,
Hajnówce (parafia dziekańska), Narwi, Sarnakach, Milejczycach, Niemirowie
i Stoczku Węgrowskim.
Oprócz tego, że św. Stanisław jest głównym Patronem Polski,
jest on głównym patronem: archidiecezji krakowskiej i warszawskiej
oraz dla diecezji poznańskiej, kieleckiej, lubelskiej, płockiej,
sandomierskiej i tarnowskiej. Szczególnym czcicielem św. Stanisława
jest Ojciec Święty Jan Paweł II. Przez 15 lat był następcą wielkiego
Biskupa - Męczennika. Co roku 8 maja urządzał ku jego czci uroczystą
procesję z relikwiami Świętego ze Skałki w Krakowie na Wawel. W dziewięćsetną
rocznicę śmierci św. Stanisława Papież odbył pielgrzymkę do Polski,
by uczcić swojego poprzednika na tronie biskupów krakowskich. Chwalebną
postać Biskupa przypomniał Jan Paweł II w kazaniu na Placu Zwycięstwa
w Warszawie, na konferencji do Episkopatu Polski na Jasnej Górze
i w katedrze krakowskiej na zakończenie synodu krakowskiego.
Z dniem św. Stanisława Biskupa są związane przysłowia:
Na św. Stanisława - rośnie koniom trawa.
Na św. Stanisława - żytko kieby trawa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu