Reklama

Pacierz w kapuście

Niedziela warszawska 49/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziwię się moim kolegom po piórze, bo w czasie ostatnich polowań na sensacje w Kościele prawie wszyscy zajęli się łapaniem komara, a przeoczyli wielbłąda. W ostatnim Liście Episkopatu umknęło bowiem żurnalistom coś rewolucyjnego. Wszyscy skupili uwagę na poście w Wigilię Bożego Narodzenia. Jedna z gazet - z prawie tygodniowym opóźnieniem - zwęszyła newsa, co obwieściła wielkim tytułem na pierwszej stronie: Wigilia bez postu! Informacja zbulwersowała świątecznych katolików tak bardzo, jakby co najmniej golonka z piwem stała się obowiązkowa na stole wigilijnym i to pod sankcją zamiany prezentów na rózgi u św. Mikołaja. A przecież wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych w przeddzień Bożego Narodzenia zawsze była tylko kwestią polskiej tradycji, do której kultywowania Kościół zachęcał i dalej zachęca.
Już trochę większą sensacją w czytanym niedawno liście jest brak formalnych przeciwwskazań dla zabaw hucznych w Adwencie. Jest to poniekąd konsekwencja posoborowego rozumienia tego okresu nie tyle jako wezwania do pokuty, co do radosnego oczekiwania. Niektórzy przyjmą to pewnie z ulgą, ale wielu pewnie nie szybko pogodzi się z adwentowymi hołubcami i weselami. Cóż zrobić? Grudzień ponoć nadaje się na śluby, bo ma w sobie literkę „r”.
Jednak największą rewolucją, na jaką zdobył się ostatnio Kościół w Polsce, jest otwarte mówienie o świadczeniach materialnych, których oczekuje się od wszystkich wiernych, nie wyłączając duchownych. O pieniądzach w Kościele mówiło się bowiem zawsze z pewnym zakłopotaniem, by uniknąć posądzeń o materializm albo i o zdzierstwo. Nawet przy inwestycjach budowlanych, co bardziej uduchowieni księża mówili o datkach, jakby tylko na marginesie prośby o modlitwę. W wielu parafiach dochodziło do niemoralnych sytuacji, gdy większość finansów pochodziła od starszych pań - emerytek, ofiarujących swój wdowi grosz. Zaskakiwał przy tym brak wrażliwości na materialne potrzeby Kościoła ze strony, zda się najlepiej uformowanych, wychowanków części nowych ruchów religijnych. Widać ich programy formacyjne w świetle nowych przykazań trzeba uzupełnić.
Obowiązek troski o materialne potrzeby Kościoła przypominamy sobie od tygodnia w codziennym pacierzu. Dla Kościoła w Polsce to wielki przełom. Ale w polskich mediach katolicyzm traktuje się jako folklor. Dlatego sprawa karpia, kapusty z grzybami i jajeczka - jeśli zabraknie opłatka - wywołuje poruszenie, w odróżnieniu do zmiany jednej z części codziennego pacierza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Niedziela łowicka 51/2004

Sławny - u nas mało znany

CZYTAJ DALEJ

„Przysięga Ireny”. Zmieniaj świat swoją odwagą!

2024-04-19 08:14

[ TEMATY ]

film

Mat.prasowy

To prawdziwa historia oparta na faktach z życia Ireny Gut-Opdyke, która z narażeniem życia ratowała Żydów ukrywających się po likwidacji getta. To przejmująca opowieść o zachowaniu człowieczeństwa w nieludzkich czasach II wojny światowej.

Premiera w polskich i amerykańskich kinach już 19 kwietnia.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję