Reklama

Z Maryją ku pogłębionej wierze (34)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Domaradz

W dniach 11-12 października w 95-lecie obecności Matki Bożej Nieustającej Pomocy i 45-lecie Jej koronacji dokonanej przez bp. Franciszka Bardę, podejmowaliśmy najdostojniejszego gościa w parafii Domaradz. Czarna Madonna w Jasnogórskim Wizerunku odbierała od nas należną sobie cześć.
Pozwolę sobie wrócić do historii, która miała szczególne znaczenie dla nas wszystkich. 11-12 maja 1970 r., tj. 33 lata temu, przyjmowaliśmy Maryję w znaku zapalonej świecy, Ewangeliarza i pustych ram. Po 14 latach od tego wydarzenia, ówczesny proboszcz ks. Antoni Kołodziej wraz ze swoimi parafianami podjęli decyzję o budowie sanktuarium dla Matki Bożej. Trudności były ogromne, ale powoli, z Bożą pomocą następowała przemiana, a świątynia nasza budowana tylko i wyłącznie rękoma parafian stawała się duża i piękna. Od chwili rozpoczęcia budowy mija w bieżącym roku 20 lat. Na tym samym miejscu, gdzie kiedyś był ołtarz polowy i tron dla Maryi stoi dziś okazałe sanktuarium, w którym znajduje się cudowny, łaskami słynący obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy.
Cudowne dni nawiedzenia poprzedzone były licznymi nabożeństwami. Poczynając od 9-miesięcznej Nowenny przez nabożeństwa do Najświętszego Sakramentu, częste odmawianie Różańca w tej intencji, pamięć w modlitwie pielgrzymów w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę czy do Starej Wsi, aż do bezpośredniego przygotowania przez rekolekcje parafialne prowadzone przez ks. Edwarda Sobolaka. Przez cały tydzień z wieży kościelnej słychać było dzwony, które o godz. 21.00 wzywały na Apel Jasnogórski. Zewnętrzny wystrój wokół świątyni, dróg i domów dawał znać obcym, przejezdnym, że coś szczególnego w tej parafii ma się odbyć.
Nadszedł nareszcie czas upragniony. O godzinie 16.00 nabożeństwo oczekiwania, po czym wyszliśmy z procesją na powitanie Matki Bożej w obrazie Jasnogórskiej Ikony. Samochód-kaplica prowadzony przez policję, banderię konną oraz samochody Straży Pożarnej zajechał do parku i po chwili proboszcz ks. Wiesław Przepadło w imieniu nas wszystkich ucałował Obraz z należną czcią i oddał mu pokłon. Maryja niesiona na ramionach ojców, matek w strojach ludowych, młodzieży w strojach narodowych i strażaków powoli zbliżała się do miejsca sprawowania Najświętszej Ofiary. Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem bp. Adama Szala i 18 kapłanów, ubogacana śpiewem chóru parafialnego i grą orkiestry dętej była główną częścią uroczystości. Ksiądz Biskup wygłosił także słowo Boże. Po Mszy św. czuwanie modlitewne dzieci, młodzieży i ostatni wieńczący Apel Jasnogórski, który poprowadził Ojciec Paulin. Późno w nocy szliśmy z zapalonymi świecami na miejsce wiecznego spoczynku niosąc zmarłym modlitewną pamięć.
O godzinie 24.00 Mszę św. dziękczynną w intencji kapłanów, alumnów, sióstr zakonnych sprawowało 12 kapłanów rodaków, byłych i obecnych wikariuszy pod przewodnictwem dziekana ks. Józefa Łobodzińskiego, naszego rodaka. Słowo Boże wygłosił proboszcz ks. Wiesław Przepadło. A potem zapewne tak jak w każdej parafii nadszedł czas indywidualnego spotkania z Maryją.
Całonocne czuwanie zakończyły poranne Godzinki ku czci Najświętszej Maryi Panny. O godzinie 10.00 rozpoczęła się Suma, jako że był to dzień Pański, i pożegnanie Matki Bożej. Ksiądz Proboszcz dokonał Aktu zawierzenia całej parafii, i w procesji obraz Matki Bożej udał się do samochodu-kaplicy, by odjechać do części parafii Zatyle, gdzie znajduje się kościół filialny pw. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny. Przez czas trwania Eucharystii, którą sprawował ks. Wojciech Szarek wierni, szczególnie ci starsi, schorowani, którzy nie mogli być w sanktuarium cieszyli się obecnością Madonny u siebie. Na koniec pożegnanie, wzruszenie, łzy i Matka Boża, wyrusza do części parafii Góra,1 do drugiego kościoła filialnego pw. Miłosierdzia Bożego, gdzie również sprawowana jest Msza św. - przez ks. Bogusława Czarsnieckiego. Słowo Boże we wszystkich kościołach głosił Ojciec Paulin. Niezaprzeczalnym aktem wiary, miłości do Matki Najświętszej, pragnienia bycia z Nią zawsze była pielgrzymka wiernych od Sanktuarium do kościoła Miłosierdzia Bożego na uroczyste pożegnanie. Jakie to piękne, że za Chrystusowym Krzyżem, który nas prowadził szło tak wielu Jej czcicieli, na czele z ks. Franciszkiem Jarzyną. Z różańcem w ręku, ze śpiewem na ustach dotarliśmy na nabożeństwo pożegnania, by jeszcze chwilę spojrzeć na Maryję, podziękować Jej nie wstydząc się łez szczęścia, a potem niesioną wysoko na ramionach odprowadzić, bo w sąsiedniej parafii Golcowa też czekały na Nią Jej dzieci.
Kontynuacją tych przeżyć jest tzw. mała peregrynacja, która rozpoczęła się nazajutrz po nawiedzeniu, tj. 13 października, po nabożeństwie fatimskim. Z inicjatywy Księdza Proboszcza na pamiątkę nawiedzenia będziemy trwać na modlitwie apelowej każdego 11. dnia miesiąca.

Elżbieta Paczkowska

Humniska

Przybyła, wysłuchała i podążyła w dalszą wędrówkę szlakiem parafii diecezji przemyskiej. Zaszczyciła swoją obecnością zabytkowy kościół w Humniskach, mający bogatą tradycję i historię związaną ze swoim istnieniem. W 2009 r. świątynia ta będzie obchodzić 600-lecie swego istnienia.
19 października br. na długo pozostanie w pamięci mieszkańców Humnisk, gdyż po trzydziestoletniej nieobecności Maryja ponownie zawitała w progach Domu Bożego i zagościła w nim na nowo. Przygotowania do osobistego spotkania z tym Niezwykłym Gościem zaczęły się już kilka tygodni wcześniej. Jednak najgorętszym czasem był tydzień poprzedzający wizytę Jasnogórskiej Pani. Od niedzieli zaczęły się rekolekcje prowadzone przez ks. Zbigniewa i ks. Tadeusza, w trakcie których odbywały się spotkania z poszczególnymi stanami. Codziennie o 21.00 mieszkańcy Humnisk gromadzili się w kościele lub we wspólnocie rodzinnej, by uczestniczyć w Apelu Jasnogórskim. W środę w czasie uroczystej Mszy św. miało miejsce odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych. Istotnym elementem przygotowań było też składanie darów duchowych, codzienna modlitwa różańcowa i spowiedź. Warto również wspomnieć o zewnętrznych przygotowaniach wsi do tej uroczystości. Trasa, którą miała podążać Matka Boża została pięknie udekorowana flagami papieskimi, maryjnymi i narodowymi. Niezwykle oryginalnym pomysłem było też umieszczenie na specjalnych tablicach wizerunków świętych i wezwań z Litanii Loretańskiej. Całość dopełniały świecące się lampiony.
Ustrojona wieś i przygotowani duchowo mieszkańcy zebrali się w niedzielne popołudnie w świątyni na nabożeństwie oczekiwania na przyjazd „Madonny hebanowej o dwóch pręgach na twarzy”. Tuż przed przyjazdem uroczysta procesja wyruszyła na powitanie Cudownego Obrazu. Znany wszystkim dźwięk syreny samochodu-kaplicy, obwieścił tak długo oczekiwaną chwilę. Przybyła... jest wśród nas, powitana przez proboszcza ks. Juliana Tarnawskiego. Powierzona w ręce reprezentantów poszczególnych stanów - ojców, matek, strażaków i młodzieży - dotarła w drzwi humniskiej świątyni, gdzie została przyjęta słowami: „Bądź pozdrowiona łaski pełna, by Pan, który zawsze jest z Tobą, był również obecny w naszej rodzinnej rzeczywistości dnia powszedniego”. Rozwinięcie tychże słów nastąpiło podczas homilii wygłoszonej przez celebrującego Mszę św. bp. Stefana Moskwę.
Przez całą noc i następny dzień Matka Boża ani przez chwilę nie była sama. Wyrazem szacunku dla Niej było liczne uczestnictwo wiernych w Apelu Jasnogórskim, Pasterce Maryjnej i czuwaniach. Niezwykłym przeżyciem była wspomniana Msza św. o północy, odprawiana przez księży krajanów i wikariuszy pracujących w tutejszej parafii. Przewodniczył jej ks. Roman Jurczak, który nie krył wzruszenia i wdzięczności za możliwość uczestnictwa w tak niecodziennym wydarzeniu. W pamięci zapadły jego słowa, nawiązujące do wypowiedzi Papieża Jana Pawła II: „Tu wszystko się zaczęło”. Są one wyrazem szacunku i bliskiego związku z rodzinną parafią i jej mieszkańcami.
Nie sposób opisać słowami tego wszystkiego, co wydarzyło się w naszej wspólnocie i sercach ludzi w trakcie Nawiedzenia. Każdy z nas przeżywał indywidualnie osobiste spotkanie z Maryją. Nie brakowało łez wzruszenia i żalu, gdy Bogarodzica opuszczała naszą wieś. Głęboko przeżyli to wszyscy - starsi, młodzież i dzieci.

Adriana Śmigiel

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś przy grobie Jana Pawła II: Dobrą Nowiną jest Osoba!

2024-04-18 08:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

@VaticanNewsPL / ks. Paweł Rytel-Andrianik

- Dobrą Nowiną nie jest jakaś historia, nie jest jakaś teoria. Dobrą Nowiną jest Osoba! Chrześcijaństwo rozpoczyna się wtedy, kiedy człowiek spotyka się z Osobą Jezusa Chrystusa. My ludziom opowiadamy bardzo wiele rzeczy, tylko wcale nie prowadzimy ich do spotkania z żywą Osobą – z Jezusem Chrystusem, a to Jezus jest Dobrą Nowiną - mówił kard. Grzegorz Ryś.

O tym, na czym polega ewangelizacja i w jaki sposób przekazuje się wiarę na podstawie Dziejów Apostolskich mówił kard. Grzegorz Ryś w homilii przy grobie św. Jana Pawła II w Watykanie. Duchowny zwrócił uwagę na to, że w ewangelizacji chodzi o to, by nie czekać na to, aż ludzie przyjdą do Kościoła, ale to - my musimy wyjść do nich. My musimy być wcześniej zanim wszyscy inni nadejdą. My musimy wyjść z miłością do wszystkich, których jeszcze nie ma! – podkreślił kaznodzieja.

CZYTAJ DALEJ

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II beatyfikował siostrę Faustynę Kowalską 18 kwietnia 1993 roku w Rzymie.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski do młodych: nie zmarnujcie bierzmowania

2024-04-18 19:23

[ TEMATY ]

bierzmowanie

Płock

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

- Bardzo zależy mi na tym, żebyście nie zmarnowali bierzmowania. Zachowajcie w sobie prawdę i otwartość na dary Ducha Świętego, na Boga i drugiego człowieka - powiedział bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej. Dokonał wizytacji parafii pw. św. Katarzyny i udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania.

Bp Milewski na podstawie Ewangelii Janowej (J 6,44-51) podkreślił, że „Jezus jest chlebem żywym”: - Za każdym razem, kiedy spożywamy ten chleb, zagłębiamy się w istotę miłości Boga. Już nie żyjemy dla nas samych - zauważał biskup pomocniczy diecezji płockiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

iv>

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję