Reklama

Wielkie świętowanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obchody 100-lecia urodzin sługi Bożej s. Marii Leonii Nastał - służebniczki Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej oraz jubileusz 140-lecia nowicjatu sióstr służebniczek starowiejskich stały się okazją do spotkania na „Wielkim Świętowaniu” w Starej Wsi, podkarpackiej wiosce, miejscu urodzin jubilatki. Od 8 do 11 listopada br. w centrum odwiedzin gości znajdowały się dwa klasztory: Sióstr Służebniczek Starowiejskich i Ojców Jezuitów. Spotęgowały się uczucia, wrażenia, wspomnienia, jakie były udziałem sióstr służebniczek z Polski, Afryki, Ameryki, Ukrainy.
Sługa Boża Leonia Nastał urodziła się 8 listopada 1903 r. w Starej Wsi i tu spoczywają jej doczesne szczątki. Jej świętość wyrażała się w prostym, dziecięcym stosunku do Boga. Dowiodła, iż świętość jest osiągalna przez każdego, byleby ku temu nie zabrakło pragnienia zostania świętym i usilnej pracy nad zdobywaniem jej przy pomocy łaski Bożej. Sługa Boża Leonia „uwierzyła Odwiecznej Miłości”. Ten fakt stał się dla niej motywem wszystkich działań i wysiłków, sensem i celem życia. Żyła zaledwie 37 lat, w tym 14 w zakonie. Niemniej życie to było bardzo bogate. To miłość do Boga, gorąca i ufna jak małego dziecka do matki, sprawiała, że wszystko, co czyniła, miało głęboki sens i ogromne znaczenie zarówno w wymiarze doczesnym jak i wiecznym.
Msza św. koncelebrowana przez wielu kapłanów pod przewodnictwem abp. Józefa Michalika sprawowana w bazylice Zaśnięcia Matki Najświętszej stanowiła centrum jubileuszowych uroczystości. Po jej zakończeniu uczestnicy udali się do domu rodzinnego Siostry Leonii, pięknie odnowionego, lecz z zachowaniem tego samego stylu, konstrukcji. Izba, czyli sypialnia z drewnianym łóżkiem, kufrem na ubrania, obrazami na ścianach i klęcznikiem z kamienia - to wystrój tego mieszkania. W kominku palił się ogień przypominający tamte czasy. Nastrój, wydawać by się mogło sielankowy, ale życie w tamtych trudnych warunkach nie było sielankowe. Matka Marysi, samotnie wychowująca dzieci, gdyż mąż wyjechał do Ameryki „za chlebem”, nie miała łatwego życia. Jednakże wytrwała w dobrym do końca, bowiem moc i siłę czerpała z codziennej Eucharystii, ze Słowa Bożego, z modlitwy. Miłość połączona z ofiarą znaczyła szlak drogi życia Marii Leonii Nastał.
Najbliższa rodzina Siostry Leonii jest dumna z tego, że w ich gniazdku rodzinnym wyrósł taki piękny kwiat, który zachwycił całe niebo. Dumne są też jej współsiostry - służebniczki, ale duma ta jest wielce zobowiązująca, bo nakazuje czynić podobnie, czyli kochać Jezusa nade wszystko i ludzi ze względu na Niego. Z pewnością wysoko w górę podnoszą głowy rodacy Marysi Nastał, gdyż urodziła się, wzrastała i dojrzewała w ich środowisku. A wszystkich ogarnia jedno pragnienie, by wkrótce cieszyć się z wyniesienia jej na ołtarze. Święci są nam potrzebni, by wstawiali się za nami do Boga i wypraszali potrzebne łaski. By przypominali i uczyli przykładem swego życia, jak należy zabiegać o to, co się liczy u Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas do kapłanów: biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem

2024-03-28 13:23

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Episkopat News/Facebook

Biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem. Jeśli ksiądz prowadzi podwójne życie, jakąkolwiek postać miałoby ono mieć, powinien to jak najszybciej przerwać - powiedział abp Adrian Galbas do kapłanów. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. Krzyżma w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Podczas liturgii błogosławił oleje chorych i katechumenów oraz poświęca krzyżmo.

W homilii metropolita katowicki zatrzymał się nad znaczeniem namaszczenia, szczególnie namaszczenia krzyżmem, „najszlachetniejszym ze wszystkich dziś poświęcanych olejów, mieszaniną oliwy z oliwek i wonnych balsamów.” Jak zauważył, olej od zawsze, aż do naszych czasów wykorzystywany jest jako produkt spożywczy, kosmetyczny i liturgiczny. W starożytności był także zabezpieczeniem walczących. Namaszczali się nim sportowcy, stający do zapaśniczej walki. Śliski olej wtarty w ciało stanowił ochronę przed uchwytem przeciwnika.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga

2024-03-29 07:59

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Bp Adrian Galbas

Bp Adrian Galbas

Mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga. Wiara bywa ciężka i męcząca, ale gdy słyszę o czyjejś śmierci, wówczas właśnie wiara jest pociechą - powiedział PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas.

W rozmowie z PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas wyjaśnił, że cierpienie samo w sobie nie jest człowiekowi potrzebne, ponieważ niszczy i degraduje. Jednak w momentach, gdy przeżywamy cierpienie, męka Chrystusa może być pociechą i wzmocnieniem.

CZYTAJ DALEJ

Wielki Czwartek w archikatedrze przemyskiej

2024-03-29 10:59

Rafał Czepiński

Bp Krzysztof Chudzio

Bp Krzysztof Chudzio

Msza Święta Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczęła obchody Triduum Paschalnego.

28 marca 2024 r. Eucharystii w Bazylice Archikatedralnej w Przemyślu przewodniczył bp Krzysztof Chudzio, a homilię wygłosił abp senior Józef Michalik.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję