Na audiencji nowy polski ambasador rozmawiał z Ojcem Świętym m.in. o jego planowanej już wkrótce podróży do naszego kraju, a także o swoim projekcie „koalicji sumień”.
„Spotkanie z Ojcem Świętym Franciszkiem było niezwykle wzruszające dla mnie, czułem szczerość i ciepło Ojca Świętego. Rozmawialiśmy o jego rychłym przyjeździe na Światowe Dni Młodzieży. Po skończonej rozmowie, co chyba świadczy o jej atmosferze, powiedział, że drzwi Watykanu i jego drzwi są dla mnie zawsze otwarte. Na co ja odpowiedziałem, że będę nadużywał jego uprzejmości. I tak się rozstaliśmy" - powiedział ambasador w rozmowie z Radiem Watykańskim.
Wyznał, że Ojciec Święty, z którym nie miał okazji wcześniej rozmawiać, wywarł na nim wrażenie przede wszystkim swoim wielkim ciepłem. "To było widać i czuć. Z drugiej strony czułem też, że Polska jest dla niego ważna, że zna naszą historię; powiedział, że wie, iż wiele wycierpieliśmy. Ja ze swej strony mówiłem, że oczekujemy na Ojca Świętego, żeby znów rozpalił ten płomień miłosierdzia, ten płomień miłości, płomień wiary, tę iskrę, która zgodnie z proroctwem św. Faustyny z Polski wyszła. I tę iskrę potem rozpalił św. Jan Paweł II. Przedstawiłem swoją wizję pomocy Ojcu Świętemu w postaci stworzenia jakby koalicji sumień opartej na judeochrześcijańskiej cywilizacji, na greckiej filozofii i na rzymskim prawie. Ojciec Święty spojrzał znów na mnie bardzo uważnie – ma takie głębokie spojrzenie – i powiedział: «Tak, to są te kolumny, na których należy się opierać»” – powiedział ambasador Kotański.
Pomóż w rozwoju naszego portalu