Reklama

Wiadomości

Śladami bł. Stanisława Kostki Starowieyskiego

Przy dawnym pałacu Zamoyskich w Łabuniach, na niewielkim cmentarzu rodowym Szeptyckich i zakonnym Sióstr Franciszkanek Misjonarek Maryi, pochowano urnę z prochami nadesłanymi z Dachau żonie zmarłego w obozie 13.04.1941 r. Stanisława Starowieyskiego. Pośród radialnie ułożonych mogił, wytyczonego kołem urokliwego cmentarzyka, znajduje się skromna płyta nagrobna błogosławionego. Od Jego śmierci minęło zaledwie 75 lat. Natomiast w roku 2015 obchodziliśmy 120 rocznicę Jego urodzin. Ta właśnie rocznica stała się okazją do pierwszego spotkania przy grobie błogosławionego Stanisława Kostki Starowieyskiego, grupy ludzi zafascynowanych życiem i postawą chrześcijańską tego świeckiego człowieka.

[ TEMATY ]

historia

Archiwum

Bł. Stanisław Starowieyski

Bł. Stanisław Starowieyski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomysłodawcą i organizatorem zeszłorocznego i tegorocznego spotkania był ks. Zbigniew Kulik z parafii rzymsko-katolickiej p.w. Miłosierdzia Bożego w Siennicy Nadolnej. Ksiądz Zbigniew Kulik jest autorem książki „Bł. Stanisław Kostka Starowieyski 1895-1941 działacz Akcji Katolickiej. Cztery tajemnice zwykłego człowieka”, wydanej przez Wydawnictwo Diecezjalne i Drukarnię w Sandomierzu w 2015 r. Osobą Stanisława Starowieyskiego był zafascynowany o wiele wcześniej. Kiedy był na pierwszym roku Seminarium przyjechał do Łaszczowa z przedstawicielami Rodziny Szeptyckich, którzy przez bezsensowny zakaz władz komunistycznych, mogli dopiero teraz, po raz pierwszy od czasów wojny, odwiedzić swoje dawne miejsce zamieszkania. Trzeba tutaj wspomnieć, że ks. Kulik w l. 90-tych XX w. napisał pracę magisterską poświęconą Stanisławowi Starowieyskiemu, która wykazała, że życie i postawa tego świeckiego człowieka zasługuje na miarę świętego. Biskup Bolesław Pylak ubogacony tą wiedzą wniósł kandydaturę Stanisława Starowieyskiego do procesu beatyfikacyjnego.

13 czerwca 1999 r. na Placu Piłsudskiego w Warszawie papież Jan Paweł II beatyfikował Stanisława Kostkę Starowieyskiego w gronie 108 Męczenników II wojny światowej. To niesamowite – podsumowuje swoją wypowiedź przy grobie błogosławionego s. Teresa Neitsch ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Misjonarek Maryi w Łabuniach, której artykuł o Stanisławie Starowieyskim ukazał się właśnie we francuskim wydaniu Głosu Katolickiego (Voix Catholique Nr 23/2016 (2638)Rok LVIII 12.6.2016) – że na beatyfikacji były obecne dzieci błogosławionego: córka Elżbieta i syn Andrzej. Artykuł s. Teresy nosi tytuł „Być Apostołem Chrystusa” i słowa te w sposób najbardziej trafny streszczają pragnienia i program życiowy polskiego męczennika, bł. Stanisława Starowieyskiego. W rodzinnym domu błogosławionego, w Bratkówce nad Wisłokiem „panowała zdrowa i normalna pobożność, połączona z dużym poczuciem humoru, która pozostała cechą charakterystyczną życia i działalności Stanisława (…) Stanisław nauki pobierał w domu, następnie uczył się w Chyrowie, w kolegium u jezuitów. Siostra Teresa przytacza francuskim czytelnikom najważniejsze fakty i wydarzenia z życia bł. Stanisława z dbałością o każdy ważny szczegół, by zrozumieli dlaczego znalazł się wśród tych 108 Męczenników.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jednak najpiękniej brzmiały słowa s. Teresy wypowiedziane przy grobie błogosławionego w przededniu Jego wspomnienia, które przypada na dzień 13 czerwca, czyli dzisiaj. Do Łabuń, w sobotę 11 czerwca 2016 r. ściągały tłumy ludzi, chcące pomodlić się przy grobie bl. Stanisława Kostki Starowieyskiego i za jego wstawiennictwem prosić Boga o łaski dla siebie i bliskich.

Taka była wola Rodziny, aby grób Starowieyskiego tutaj się znajdował – opowiada s. Teresa. To jest coś niebywałego, że dzieci doczekały wyniesienia Ojca do godności błogosławionego. Ten cmentarz ma swoją historię bo leżą tu także bliscy bł. Stanisława: jego teść; teściowa i inni krewni z Rodziny Szeptyckich. Poprzez chrzest wszyscy zostajemy wezwani do świętości, a On w taki zwykły sposób, przez całe swoje życie, pokazywał swoim postępowaniem jak dawać świadectwo o Jezusie, który był świadkiem Jego codzienności. Myślę, że bł. Stanisław do tego nas właśnie zaprasza, każdego kto tutaj przychodzi, szczególnie członków Akcji Katolickiej, której sam kiedyś także przewodniczył. Świecki – święty człowiek. W każdym z nas Bóg działa, ale święty to taki człowiek, który pozwala Bogu działać w sobie. Stanisław pozwalał. Tutaj w Łabuniach świętujemy prostego, a jednocześnie wielkiego człowieka. O Jego duchowości dzisiaj zaświadczają notatki jakie prowadził i pozostawił po sobie. Błogosławiony Stanisław żył miłością do Boga, Rodziny i ludzi. Było to jego credo życiowe, którego przesłanie pozostawił nam współczesnym. Na Jego grobie przeczytamy: Co może miłość – o ile ona większa, silniejsza od nienawiści.

Reklama

Dalsze uroczystości poświęcone wspomnieniu bł. Stanisława Starowieyskiego i pozostałych Męczenników II wojny światowej odbyły się w Łaszczowie. Mszę świętą w kościele p.w. Świętych Apostołów Piotra i Pawła celebrowali: ks. Zbigniew Kulik; ks. Krzysztof Świta; ks. Ryszard Ostasz i ks. Andrzej Stopyra. Wspominając bł. Stanisława Starowieyskiego szczególnie ciepłe słowa padły pod adresem Jego rodziców. Matka, Amelia z Łubieńskich stworzyła Sodalicję Mariańską Pań Ziemi Sanockiej. Wydawała pismo „Niewiasta Katolicka”, a dla dzieci pismo „Gwiazdka.” Ojciec był szambelanem papieża Leona XIII, doktorem obojga praw i znanym działaczem katolickim na terenie całej Galicji. Rodzina matki – Łubieńscy szczególnie zasłużyła się kościołowi wydając dwóch prymasów i wielu biskupów. Szczególna to była atmosfera jaka panowała w rodzinie Starowieyskich: częsty udział we mszy świętej; codzienne praktykowanie wspólnej modlitwy; przyjmowanie sakramentów świętych. W takim właśnie otwarciu na Boga i sprawy społeczne wzrastało ich sześcioro dzieci, z których bł. Stanisław był trzecim z kolei.

Ksiądz proboszcz zwrócił także uwagę na rozwój życia duchowego bł. Stanisława, który poznajemy poprzez prowadzone przez niego notatki, dokumenty, listy, pisma, w których łatwo można zauważyć, że były one głęboko inspirowane fragmentami Pisma Świętego. Dzięki tym zapiskom, jakie po Nim pozostały, wiemy że codziennie prowadził rozmyślania Pisma Świętego, medytację Słowa Bożego. Było to wszystko dla Niego źródłem ogromnej mocy wewnętrznej.

2016-08-12 11:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Navarro-Valls: Jan Paweł II wiedział, że mur berliński upadnie

[ TEMATY ]

historia

Jan Paweł II

wspomnienia

Michał Janik

W czasach komunizmu ludzie z Europy Środkowowschodniej doskonale rozumieli Jana Pawła II. Wiem, że czytał go i rozumiał również Michaił Gorbaczow – opowiada Joaquín Navarro-Valls, były rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej. 9 listopada będziemy wspominać 25-lecie upadku Muru Berlińskiego. Navarro-Valls towarzyszył Janowi Pawłowi II w czasie tych wydarzeń.

„Św. Jan Paweł II był ciekawy, jakby się tego spodziewał, bo rzeczywiście uwzględniał taki bieg wypadków – powiedział Radiu Watykańskiemu były współpracownik Papieża. – Tak że dla niego to nie była żadna sensacja, choć było w tym trochę zaskoczenia, jeśli chodzi o samą datę. On jednak pracował nad tym od 10 lat, od pierwszej podróży do Polski. Wracał do Polski, wytrwale przekazywał swe przesłanie, a upadek muru berlińskiego był zwieńczeniem tego wielkiego dzieła. Ale on już od samego początku, od pierwszej podróży do Polski głosił, że najpoważniejszym błędem realnego socjalizmu był błąd antropologiczny. Zdumiewało to zachodnie rządy, które o komunizmie myślały w kategoriach dyktatury, mocarstwa. On rozumiał, że błąd leży u podstaw antropologicznych, czyli błędna koncepcja człowieka. Nowy człowiek, którego komunizm chciał stworzyć, był mitem, był po prostu błędem. Dlatego czekał na upadek komunizmu i wytrwale przekazywał swoje przesłanie, które ludzie w całej Europie Środkowowschodniej doskonale rozumieli”.

CZYTAJ DALEJ

10 lat kanonizacji św. Jana Pawła II

2024-04-19 09:49

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Mat.prasowy/vaticannews.va

„Pontyfikat św. Jana Pawła II trzeba koniecznie dokumentować dla przyszłych pokoleń, naszym zadaniem jest ocalenie i przekazanie tego wielkiego dziedzictwa” – mówi ks. Dariusz Giers. Jest on administratorem Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II a zarazem świadkiem pontyfikatu. Kapłan wyznaje, że praktycznie codziennie modli się przy grobie świętego papieża i zawsze jest poruszony tłumami ludzi z całego świata, którzy w tym wyjątkowym miejscu szukają wstawiennictwa Jana Pawła II.

Wyjątkowym fenomenem są czwartkowe Msze polskie odprawiane nieprzerwanie przy grobie Jana Pawła II od momentu jego śmierci. „To jest czas modlitwy, ale także przekazywania dziedzictwa wiary i nieprzemijających wartości” – mówi ks. Giers. Podkreśla, że upływający czas sprawia, iż wielkie zadanie stoi przed świadkami pontyfikatu, którzy muszą dzielić się swym doświadczeniem.

CZYTAJ DALEJ

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała Rapacza

2024-04-19 12:39

[ TEMATY ]

Ks. Michał Rapacz

IPN/diecezja.pl

19 kwietnia br. zakończyła się ekshumacja i rekognicja kanoniczna szczątków Czcigodnego Sługi Bożego ks. Michała Rapacza. Beatyfikacja męczennika czasów komunizmu odbędzie się 15 czerwca w krakowskich Łagiewnikach.

W piątek 19 kwietnia zakończono rekognicję kanoniczną szczątków ks. Michała Rapacza. Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej 12 kwietnia przy kościele Narodzenia NMP w Płokach przeprowadziło ekshumację szczątków kapłana, który 15 czerwca zostanie wyniesiony do chwały ołtarzy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję