Reklama

Turystyka

Jurajskie krajobrazy

[ TEMATY ]

Częstochowa

Jura Krakowsko‑Częstochowska

Wojciech Mścichowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Perłę pogranicza Śląska, Małopolski i Ziemi Częstochowskiej stanowią malowniczo położone na wapiennych skałach pomiędzy Krakowem a Częstochową ruiny obronnych zamków z czasów króla Kazimierza Wielkiego.

Jednym z nich jest wtopiony w scenerię białych skał i zieleń lasów zamek w Bobolicach. Wraz z sąsiadującym zamkiem w Mirowie wchodziły ongiś w skład XIV wiecznego systemu obronnego, świadcząc o potędze ówczesnego państwa polskiego. Obecnie stanowią one własność rodu Laseckich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzięki determinacji Jarosława Laseckiego, po licznych badaniach archeologicznych i skomplikowanych pracach budowlanych, w 2011 r. ówczesny metropolita częstochowski abp. Stanisław Nowak poświęcił przywrócony do dawnej świetności zamek wraz z kaplicą zamkową.

Warto wspomnieć, że po szwedzkim potopie ta perełka architektury obronnej pozostawała w takiej ruinie, że podążający tędy w 1683 r z odsieczą wiedeńską król Jan III Sobieski zmuszony był nocować w namiocie pod zamkiem.

Po rekonstrukcji Bobolic, aktualnie za sprawą Dariusza Laseckiego trwają prace przy zamku w Mirowie. Jak twierdzą właściciele, już niedługo te dwa obiekty połączone tradycją wieków staną się unikalnym w świecie kompleksem turystyczno - edukacyjnym.

Dziś zrekonstruowane izby i komnaty zamku w Bobolicach, wyposażeniem i klimatem wnętrz sprawiają, że zwiedzający czują się tutaj jak rycerze i damy dworu, oczekując tylko na przybycie króla. Na ścianach portrety dawnych właścicieli, trofea myśliwskie, w wyposażeniu stylowe meble, zbroje rycerskie z różnych epok, reprezentacyjny gabinet i sypialnia królewska. Wszystko zanurzone w niepowtarzalny klimat starego zamczyska, pełnego legend i niespodzianek.

Stare przekazy głoszą, że pomiędzy zamkami Bobolice i Mirów istnieją do dziś tajemne przejścia wypełnione niezliczonymi skarbami, a Biała Dama do dziś często przechadza się po tutejszych komnatach.

Reklama

Każdego roku mury bobolickiego zamku odwiedza ponad 200 tys. turystów niemal z całego świata, uczestnicząc w żywej lekcję historii, przypominającej czasy świetności Polski czasów Kazimierza Wielkiego, etos polskiego rycerstwa i zasłużonych rodów szlacheckich.

Trzeba dodać, że w zlokalizowanym na podzamczu zajeździe z hotelem i salą konferencyjną, w scenerii z tamtej epoki, turyści oprócz wypoczynku mogą skosztować smacznego, staropolskiego jadła i napitków. Z zamkowych murów rozciągają się wspaniałe widoki na Jurę Krakowsko-Częstochowską, zachęcając do odbycia, szczególnie jesienią niezapomnianych wycieczek szlakami pieszymi, rowerowymi, samochodowymi, a nawet konnymi.

2016-08-23 13:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Niedziela” u św. Wojciecha

Niedziela częstochowska 4/2020, str. IV

[ TEMATY ]

Częstochowa

spotkanie

parafia

św. Wojciech

archidiecezja częstochowska

B.M.Sztajner/Niedziela

Wydawnictwami interesowali się parafianie w każdym wieku

Wydawnictwami interesowali się parafianie w każdym wieku

Dlaczego na drogach życia mamy być świadkami? Co łączy świadka ze słowem pisanym? Odpowiedzi na te pytania poznali wierni jednej z parafii w Częstochowie.

Niedzielę spostrzegamy jako pomoc w pracy duszpasterskiej. W każdą niedzielę możemy odnieść się nie tylko do spraw Kościoła lokalnego, lecz także powszechnego, nauczania papieża Franciszka. Jakie to piękne, że w tym czasopiśmie jak w pigułce mamy życie całego Kościoła. Zachęcając do czytania Niedzieli, jednocześnie wprowadzamy ludzi w ważne tematy, którymi Kościół żyje, takie jak np. obrona życia, patriotyzm, ojczyzna, nauczanie św. Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego. Niedziela staje się przewodnikiem, aby Boży Duch ciągle wzrastał w naszych sercach przez słowo pisane, abyśmy Ducha Bożego przekazywali młodemu pokoleniu – powiedział 19 stycznia podczas Niedzieli z Niedzielą ks. prał. Stanisław Iłczyk, proboszcz parafii św. Wojciecha w Częstochowie. Tego dnia na zaproszenie Księdza Proboszcza w tej wspólnocie gościli redaktorzy tygodnika, a ks. Mariusz Frukacz głosił homilie. Podkreślił w nich, że Niedziela jest świadkiem, „owszem piszemy o różnych sprawach społecznych Kościoła, ale najważniejszą część tworzą artykuły dotyczące Boga, wiary, bo chodzi o to, aby pogłębić swoją wiarę i być wiarygodnym świadkiem. Warto pochylić się nad słowem Bożym drukowanym, bo ono także przybliża nas do Boga i prawd wiary”.

CZYTAJ DALEJ

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Niedziela łowicka 51/2004

Sławny - u nas mało znany

CZYTAJ DALEJ

Przegląd Niedzieli Wrocławskiej na 21 kwietnia 2024

2024-04-19 15:22

ks. Łukasz Romańczuk

Co znajdziemy w najnowszym numerze "Niedzieli Wrocławskiej"? Zapraszamy do posłuchania przeglądu prasy

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję